wtorek, 10 stycznia 2012

Przenieśmy sie w odległe czasy...

Nad kraj Celtów nadciąga niebezpieczeństwo ze strony rosnącej w siłę potęgi Rzymu. Gdy na świat przychodzi syn wodza Arwernów, Galvan, druidzi upatrują w nim wybrańca bogów, który wedle przepowiedni odnowi blask celtyckiej chwały i zjednoczy wszystkie plemiona, dając początek silnemu imperium. Po tragicznej śmierci ojca chłopiec zostaje odesłany na nauki do kapłanów, gdzie rozpoczyna długą naukę sztuki wojennej. Nauczany przez kapłankę rozporządzającą starożytną magią, wkracza na niełatwą drogę swego przeznaczenia.



Autor: Karolina Janowska

Wydawnictwo: Novae Res 
 Wydano:  2010
stron: 324
okładka: miękka 

Historia to jednak nie dla mnie dziedzina. Owszem lubię historię, ale głównie w romansach. A jednak się pokusiłam i przeczytałam pierwszą, debiutancką książkę Karoliny Janowskiej "Opowieści celtyckie". Muszę przyznać, myślałam, że nie dam rady, nie przebrnę właśnie ze względu na starożytną historię, jednak myliłam się i jestem miło zaskoczona. Autorka musiała być niezwykle przygotowana nie tylko pod względem historycznym, ale i legend, podań jak i tradycji. Resztę zapewne dopełniła jej wyobraźnia...
"Opowieści celtyckie" to historia o życiu Celtów i Rzymian. Pokoleń, które zdecydowanie chcą być jedynymi i upragnionymi władcami. Wychowywani od najmłodszych lat na wojowników, z pokolenia na pokolenie przekazywana jest  ta dla nich najważniejsza sztuka wojenna. Autorka skupia się na narodzinach i wychowaniu Galvana - syna Arwernów. Jak i na życiu młodego, 18 letniego Juliusza Cezara. 
Juliusz Cezar zmuszony jest pozostawić żonę Kornelię i córkę Julię w Rzymie. Skazany na wygnanie opuszcza swój kraj i rodzinę ratując swe życie. Wraca po latach, by ciężką pracą wspinać się po szczeblach kariery. Dąży do przejęcia władzy absolutnej.
Galvan to oczko w głowie swej matki, jednak według prawa, trafia do rodziny adopcyjnej, potem zaś pod opiekę druidów - kapłanów. Pobiera tam naukę sztuki wojennej. Nauczany przez kapłankę rozporządzającą magią starożytną, wkracza na niełatwą drogę swego przeznaczenia. Galvan będzie musiał dokonać ostatecznego wyboru między obowiązkami, a zakazaną miłością.
Pewnego dnia droga Cezara i syna wodza Arwernów się skrzyżują...
"Opowieści celtyckie" to pasjonująca i zajmująca historia okraszona legendami i dziejami Celtów. Wcześniej już wspomniałam, że Karolina Janowska musiała zagłębić się w pradawne legendy, obyczaje i tradycje nie tylko Rzymian, ale i Celtów. Niektóre z obyczajów były niesamowite i we współczesnych czasach absolutnie nie do przyjęcia. Autorka prostym i zrozumiałym językiem jakim operowała, idealnie połączyła prawdę z fikcją literacką. Trudno dojść do tego co jest prawdą, a co tylko i wyłącznie historią wymyśloną przez Janowską. "Opowieści celtyckie" to świetna podróż do przeszłości, a zarazem powtórka z historii starożytnej. Niemniej jednak, póki co zaspokoiłam swoją ciekawość. Być może za jakiś czas sięgnę po kontynuację. "Opowieści celtyckie" przede wszystkim polecam miłośnikom historii starożytnej, legend i fantastyki.

Dziękuję :



10 komentarzy:

  1. Bardzo lubię książki historyczne, a tym bardziej jak są fajnie napisane i pasjonujące. A z Twojej recenzji wynika, że ta książka jest właśnie taka:)Jak będę miała okazję na pewno przeczytam "Opowieści celtyckie".

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się bardzo podobało, książka idealnie trafiła w mój gust:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. W sam raz dla mnie.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku! Sama okładka i tytuł już przyciągnęły moją uwagę! Po przeczytaniu trylogii arturiańskiej poszukuję wszystkiego co ma związek z Wyspami Brytyjskimi w czasach dawnych. Dodatkowo pochlebna recenzja... koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A dla mnie jest to tytuł idealny. Histowię uwielbiam, celtów samych w sobie także. Dodatkowo ich wierzenia były taaak barwne. I uwielbiam muzykę celtycką. Tak więc tylko czekać, aż może kiedyś będzie mi dane przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pasjonuje mnie tamten okres w dziejach świata, więc ksiązka w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o nie, to nie dla mnie, historia przegrywa zdecydowanie z sensacją :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od razu widzę,że to nie dla mnie.. Nie moje klimaty. Odpuszczę sobie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna okładka,ale historia to nie dla mnie :/.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię Celtów... I chociaż historia to nie dla mnie, to myślę, że akurat tą książkę chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń