wtorek, 15 maja 2012

Zacząć od zera...

Maddie traci jednocześnie chłopaka (jej decyzja) i pracę (nie jej decyzja). Lecz zamiast pogrążyć się w smutku nad paczką chipsów, wyjeżdża z Los Angeles, aby przejąć po matce spadek – chylący się ku ruinie hotel w maleńkim nadmorskim miasteczku Lucky Harbor w stanie Waszyngton. Rozpoczynanie wszystkiego od nowa nie będzie łatwe. Opis z okładki, zdjęcie z wydawnictwa. 


Autor:  Jill Shalvis
Wydawnictwo: Prószyński
Wydano: kwiecień 2012
stron : 384
oprawa: miękka 

Jill Shalvis jest dla mnie całkowitym odkryciem. Nie czytałam wcześniej żadnej książki tej autorki, ale po przeczytaniu "Oczarowanej" z pewnością to zmienię. Co z tego, że "Oczarowana" okazała się być słodkim romansem? Wcale, a wcale mi to nie przeszkadzało. Trochę przewidywalna, trochę tajemnicza, z ogromną dawką miłości i seksu utworzyło zgrabną, fajnie skomponowaną całość, od której ciężko było się oderwać...

Maddie postanawia wreszcie zmienić swoje życie. Rzuca faceta, który stał się agresywny i sprawił, że przestała wierzyć w swoje siły. Znęcał się nad nią nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Niestety w tak małym środowisku wszystko jest ściśle ze sobą związane, dlatego automatycznie zostaje pozbawiona pracy. Nagle umiera jej matka, zostawiając testament. Maddie postanawia pojechać do tajemniczego miasteczka Lucky Harbor w stanie Waszyngton, by przejąć spadek wraz z przyrodnimi siostrami. Na miejscu okazuje się, że hotel jest w nieciekawym stanie, a siostry chcą się go jak najszybciej pozbyć...jednak nie jest to łatwe.
Maddie robi wszystko, by mogła tam zostać i zacząć swoje życie od nowa. Nie przewiduje jednak, że zakocha się od pierwszego spojrzenia, mało tego nie brała absolutnie pod uwagę możliwości pokochania sióstr...
Tara to najstarsza z sióstr uważana za Stalową Magnolię. Jak najszybciej chce się pozbyć kłopotu w formie hotelu. Próbuje przekonać siostry, że inwestycja się nie opłaca... Lecz główna przyczyna jej sprzeciwu, zdenerwowania i szybkiej ucieczki z tego nadmorskiego miasteczka tkwi we wspomnieniach...
Chloe - zwana Dzikim Dzieckiem to najbardziej nieodpowiedzialna z sióstr. Żyje z dnia na dzień, głównie na dobrej zabawie i podnoszeniu sobie adrenaliny... Póki co jako jedyna nie potraofi podjąć decyzji co do hotelu i pozostania w Lucky Harbor...
Czy uda się siostrom dojść do porozumienia? Czy sprzedają hotel? Co ukrywa Jax i kim faktycznie jest? Jaką tajemnicę nosi w sercu Stalowa Magnolia?  Czy uda się Maddie zacząć życie od nowa???

"Oczarowana" to zdecydowanie jeden z zabawniejszych romansów jakie w życiu czytałam. Jill Shalvis z pewnością należy do mistrzyń dialogów! Dowcip, świetne dialogi, dużo namiętności i miłości, króciutkie, ale trafiające do czytelnika opisy nadmorskiego miasteczka, nutka tajemnicy - to wszystko daje świetnie czytającą się powieść! Niby niepozorna historia, dość przewidywalna, mało tego słodka i z wieloma zbiegami okoliczności, jednak sprawiająca, że jako całość jest rewelacyjna! Nie wiem co sprawia, że "Oczarowaną" czyta się jednym tchem, ale zdecydowanie tak jest. Może to to właśnie poczucie humoru autorki połączone z świetnymi dialogami? A może spora dawka miłości i namiętności? Albo ta tajemnica w tle? Pewnie wszystko miało wpływ na to, że powstał romans, który rozśmiesza, wprowadza w tajemnice i koligacje rodzinne, ale przede wszystkim pozwala się oderwać od naszych codziennych spraw. "Oczarowana" jest idealną książką na lato. Przy niej z pewnością się odprężymy, zrelaksujemy i oderwiemy od dnia codziennego. 
Jill Shalvis  zapewnia nam miłe i rewelacyjnie spędzone popołudnie z jej powieścią romantyczno - erotyczną... 
Koniecznie muszę poznać pozostałe książki tej autorki i przekonać się czy faktycznie ma dar do świetnych dialogów, krótkich, ale trafnych opisów, ale przede wszystkim to czy humor zawsze towarzyszy w jej książkach...


Dziękuję:



21 komentarzy:

  1. Oj lubię takie książeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że zbiegłyśmy się w czasie z recenzją ,,Oczarowanej''. Też ogólnie bardzo mi się podobała ta książka a to chyba za sprawą zabawnych momentów np. z praniem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, a może powinnyśmy ostrzec nieletnie co????
    ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, nic nie wspomniałam o pikantnych scenach a przydałoby się ostrzec niektórych czytelników, by za bardzo nie płonęły z nadmiaru emocji :-)))

      Usuń
  4. brzmi całkiem sympatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. OO to z seksem najbardziej mi się spodobało :P h ihi

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tą książkę w przechowalni w księgarni internetowej. Na pewno za jakiś czas ją kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To książka zdecydowanie dla mnie- wiesz kochana dlaczego... Szkoda tylko, że w portfelu pustka.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja ją będę miała i już się nie mogę doczekać ;) Uwielbiam takie historie;)

    OdpowiedzUsuń