niedziela, 19 sierpnia 2012

Nadszedł dzień...

wyjazdu...
Nie tak dawno pisałam: 
"Nasze dziecię najpierw stwierdziło, że jedzie na zimowisko, potem zaś, że absolutnie nie wytrzyma do ferii...
V turnus przed nami...jeśli wszystko gładko pójdzie to w sierpniu pojedzie raz jeszcze :)"

No i stało się, dziś zawozimy Miłosza na drugi turnus. Chciał, to jedzie, lepsze to niż bicie się pod blokiem...
Mąż dziś wyjeżdża do pracy...
Zostaje sama...
Nadrobię zaległości w czytaniu, zapowiadają też ładną pogodę więc...
Ogród + leżak + książka = lenistwo

A co planujecie w te ostatnie dni wakacji???

 Zdjęcie Katarzyny S.


13 komentarzy:

  1. Oj to słodkiego leniuchowania życzę i słońca oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ale planuje jeszcze gruntowne porządki :) :) :) więc...

      Usuń
  2. Zjedliśmy śniadanie, niedługo jedziemy do stadniny (dwoje z moich pociech jeżdzi konno) a pózniej grill w ogródku, a jutro zaległa recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiada się ciekawy dzień :)
      Fajnie jak dzieci mają swoją pasję :)
      Miłego dnia zatem!

      Usuń
  3. Zostajesz z książkami a to wspaniali przyjaciele - życzę spokojnego końca lata i wakacji - czytania w promieniach słońca i relaksu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Także dziś leniuchuję :) ale wieczorem mój mężulek zabiera mnie na dyskotekę. Normalnie szok! ;) Na dyskotece byłam ładnych parę lat temu, gdzieś w okolicy studiów, ale mężulkowi po weselu włączyły się tańce więc muszę to wykorzystać :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo super!!!
      Sama mam ochotę na jakiś wypad by potańczyć... ale póki co muszę obejść się smakiem :)

      Usuń
  5. przyjemnego wypoczynku :)
    sama niestety nie mam niczego w planach ;] jak zawsze spontan ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Udanego leniuchowania a Miłoszowi rewelacyjnej zabawy na obozie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miłego odpoczynku:) Ja w najbliższym czasie będę uczyć na się na poprawkę, którą mam w połowie września...

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo ja też pojechałabym sobie gdzieś jeszcze w te wakacje. A tak to pozostało mi jedynie zwiedzanie nowego miasta ''studenckiego'' :(
    Miłego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń