Strony

▼

czwartek, 27 stycznia 2011

Kot nr 2

tzn nasz Popiołek, który przywędrował do nas przed BN.
To cichutki kociak, który nawet miauczeć nie umie, po ciężkich próbach zawładnięcia mieszkaniem poddał się Hindusowi...

Zdjęcia gdy miał złamana łapkę :O(





Moje ulubione zdjęcia - te stooopy!!!




Pomagam Panu , grzecznie ( przy Panu) popilnuje rybek ...

 ale Pan się oddalił :O)



o

15 komentarzy:

  1. Malineczka7427 stycznia 2011 10:28

    Śliczne mruczęta , stopki ech te poduszeczki -cud ,miód i orzeszki .Po prostu koci świat - szkoda ,że mój Wiko - owczarek niemiecki nie zaakceptuje w domu kotka .

    OdpowiedzUsuń
  2. archer27 stycznia 2011 11:47

    uroczy kociak :) i bardzo fotogeniczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Varia czyta27 stycznia 2011 12:10

    jakie cudo! jakby mogła to bym przygarnęła do domu i setkę takich :)

    OdpowiedzUsuń
  4. marta27 stycznia 2011 12:17

    Melduję, że zakładka doszła ;) Jest śliczna! Bardzo Ci dziękuję. Bardzo lubię kotki :) A ten Twój jest wyjątkowo uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kasandra_8527 stycznia 2011 12:51

    Ale cudny kociaczek :))) Ja bym chyba zagłaskała z miłości takie puchate stworzonko :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. UpiornyGroszek27 stycznia 2011 13:08

    Przeuroczy ;) Pierwsze zdjęcie cudne, chociaż łapki też niczego sobie :D I widać, że wywar z rybek posmakował ;]

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. sabinka.t127 stycznia 2011 13:08

    Dzięki .

    Varia zawsze idzie wszystkich przekonac , wierz mi!!
    czekolada - cieszę się !!!!

    kasandra_85 - akurat ten by leżał tak dłuuuugo aż bys skończyła !!!! wystawia brzuch i uwielbia każde pieszczoty!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Enedtil27 stycznia 2011 13:43

    Boski jest Popiołek :D A moje dwa kociambry, po wczorajszym sennym dniu, dziś robią mi demolkę w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lirael27 stycznia 2011 14:41

    Mam nadzieję, że w wyniku tego troskliwego pilnowania ofiar w rybkach nie odnotowano. :)
    Śliczne zdjęcia. Dzięki, że zechciałaś podzielić się wspomnieniami.
    Te ze stópkami na pierwszym planie - rewelacja.
    Proszę o przekazanie głasków Popiołkowi. Jest szczęściarzem, że ma taką wspaniałą rodzinę.

    OdpowiedzUsuń
  10. D.27 stycznia 2011 15:06

    piękny! przytul go ode mnie :)

    jak obserwuje te rybki, hehe.

    a miauczeć nie umie? spoko, mój doberman nie umie warczeć :D

    OdpowiedzUsuń
  11. corrupted27 stycznia 2011 15:18

    słoodki!
    ja mogę pochwalić się jedynie rybką welonką. :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Annie27 stycznia 2011 15:39

    przepiękny!!!! :) tylko się do takiego przytulić i zasnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. sabinka.t128 stycznia 2011 10:13

    enedtil - niestety i moje miewają ADHD!!

    Lirael - nie odnotowano - jeszcze :O)

    D. nie umie , bardziej szepcze i to słychac jakby robił hau , hau :o) za to Hindek miauczy tak głośno ,że wszędzie słychać ....

    corrupted - może czas na kotki????

    Annie - :o)

    OdpowiedzUsuń
  14. Irena Bujak28 stycznia 2011 17:44

    Ale fajny kotek :D

    OdpowiedzUsuń
  15. figlarneczytanie.pl17 października 2013 18:35

    Ale słodziak. Ja w w ciągu 4 miesięcy przygarnęłam 4 przybłędy. Banda jest nieziemska. Nawet jeden obok śpi.

    OdpowiedzUsuń