Strony

środa, 23 marca 2011

"Miłośnica" Maria Nurowska

Tajna agentka polskiej armii podziemnej, potem także brytyjskiego wywiadu, piękna Krystyna, podczas wojny posługująca się pseudonimem Christine Granville, wywiera wpływ na każdego, kto się z nią zetknie. Kolekcjonuje kochanków i bohaterskie czyny, nie przejawia za grosz ostrożności, rozkosz i śmierć dzieli w jej życiu ledwie dostrzegalna granica. 










Wydawnictwo: W.A.B
Wydano: 2008
Wydanie:  IV
stron : 332

Z twórczością Marii Nurowskiej miałam już ogromna przyjemność się zapoznać, za sprawą książki                 "Nakarmić wilki" . Po udanej lekturze wiedziałam, że jeszcze kiedyś chętnie sięgnę po inne dzieła.
Tak też się stało, tym razem miałam okazję przeczytać "Miłośnicę"


"Miłośnica" to biografia polskiej agentki armii podziemnej - Krystyny Skarbek, która podczas wojny posługiwała się pseudonimem Christine Granville.
Autorka przenosi nas do roku 1982, gdzie znany pisarz zwraca się do młodej dziennikarki Ewy K. by ta zebrała wszelkie materiały do jego nowej powieści o słynnej Krystynie Skarbek. 
Ewa zgadza się i wyrusza śladami znanej agentki. Niestety podczas jednego z wyjazdów dowiaduje się, że pisarz rezygnuje, jednak Ewa za daleko zabrnęła, całkowicie pochłonęły ją rozmowy z osobami, które znały Krystynę. Postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się kim i jaka naprawdę była TA słynna kobieta. Chce wydać jej prawdziwą biografię...
Muszę przyznać, jestem pod ogromnym wrażeniem obu pań. 
Ewy, że nie zabrakło jej determinacji, że dążyła do obranego celu, podróżowała, odkrywała nieznane dla niej miejsca. Poznawała i odszukiwała wiele osób by choć dowiedzieć się kilku istotnych szczegółów z życia agentki. Nie odpuściła i napisała książkę, a w podczas poszukiwań znalazła własną miłość.
Krystyny, która była jaka była. Ponad życie kochała zwierzęta i osoby najbliższe. Potrafiła zrobić wiele, zbyt wiele by pomóc komuś, na kim ogromnie jej zależało. Niestety miała tez i pewne wady :
" Bohaterska i zasłużona agentka wywiadu, a zarazem obdarzona niezwykłym temperamentem kobieta, uwodząca coraz to innego mężczyznę..."
Kobieta, która rozkochała w sobie większości mężczyzn z jakimi miała do czynienia. Tylko jeden wytrzymał wszelkie humory, zdrady i upokorzenia, który tkwił przy niej do końca i dłużej - Andrzej Kowerski.
Jaka była, ten cytat wiele mówi: "Dla mnie ona była przede wszystkim wielką miłośnicą.... wiedziała, po co Pan Bóg stworzył kobietę i mężczyznę..."


Muszę przyznać, że cała ta historia wywarła na mnie wrażenie, Pani Maria ukazała życie jednej agentki, ale nie pominęła w powieści wszystkich ważnych osób, z którymi Krystyna Skarbek wiele przeżyła i miała do czynienia. Piękna, wzruszająca historia, niezwykle opisana, przeplatana pamiętnikami jak i bieżącymi wydarzeniami...
Uważam, że książka powinna wędrować dalej w akcji "Włóczykijka" jest niesamowita i niezwykle wciągająca.


Serdecznie dziękuję Lenie i Tajemnicy za to, że "Włóczykijka powstała.
Matrasowi za wspaniałą powieść.
Nie pozostaje mi nic innego jak wysłać "Miłośnicę" w świat.







9 komentarzy:

  1. nooo recenzja bardzo fajna i książka zapewne również taka się okaże, więc dobrze, że się włóczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uhuhuhu zazdroszczę tej lektury i już nie mogę się doczekać kiedy i ja przeczytam tą pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No po takiej recenzji grzech byłoby nie przeczytać "Miłośnicy" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hm... świetna recenzja ale nie wiem czy to książka dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Nurowskiej czytałam tylko trylogię "Panny i wdowy" i była średnia. Trochę się zraziłam do tej pisarki, ale może kiedyś sięgnę po inne jej książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi to bardzo zachęcająco :)
    Nazwisko autorki jest mi doskonale znane, a jednak z jej twórczością w ogóle kontaktu jeszcze nie miałam.

    Zadziwiające.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam "Miłośnicę" i pokochałam postać Krystyny Skarbek. Rewelacyjna książka, uwielbiam. Jest taka tajemnicza, niezwykła... Ach!

    OdpowiedzUsuń
  8. Sil - nawet bardzo dobrze!!!!!

    Daria - :)

    Tajemnica33 - Kochana, mogłaś dłużej przetrzymać :)teraz pewnie poczekasz:)

    archer - to biografia, przeplatana pamiętnikami, wspomnieniami innych ...

    Dosiak - to tak jak ja do Tokarczuk :(

    Futbolowa - więc może przyszedł czas???? :)

    LadyBoleyn - oj tak!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam parę książek Nurowskiej, ale chyba największe wrażenie zrobiło na mnie "Postscriptum"
    Po "wilki" czekam grzecznie w kolejce w bibliotece. "Milośnicę" też planuję poczytać.

    OdpowiedzUsuń