Strony

sobota, 17 grudnia 2011

Dla najmłodszych...

Skończyła się piękna pogoda, która sprzyja długim spacerom, śniegu też nie widać, więc i jazda na sankach póki co odpada. Jak zapełnić czas maluszkom? Trudno jest zainteresować dzieci liczeniem, czy też innymi edukacyjnymi zabawami skoro w każdym domu jest telewizor. Większość dzieci spędza swój wolny czas na oglądaniu bajek. Maluszki zadowolą się ładną bajką, starszaki - no cóż, tu jest różnie...
Dlatego ja swojemu synkowi czytam, bo póki co nie chce tego czynić sam. Maluszkom proponuję inne, kolorowe, a zarazem piękne wydane książeczki, które z pewnością wygrają z telewizorem.


Autor:
Urszula Kozłowska
Seria:
Kot Filemon wysuń okienko
Przedział wiekowy:
od 3 do 6 lat
Ilustrator:
Wojciech Stachyra
Typ okładki:
twarda
Liczba stron:
10




Autor:
Urszula Kozłowska
Seria:
Kot Filemon wysuń okienko
Przedział wiekowy:
od 3 do 6 lat
Ilustrator:
Wojciech Stachyra
Typ okładki:
twarda
Liczba stron:
10

Kot Filemon to jedna z moich ulubionych bajkowych postaci. Mój syn też bardzo lubi tego kociaczka. To właśnie Filemon jest przewodnikiem po tych książeczkach. Jest obecny na każdej karcie. To  ten bajkowy kotek wprowadza nasze dzieci w świat zwierzątek, a także pierwszych cyferek. W formie wierszyka opowiada o danym zwierzątku bądź w drugiej książeczce o różnych ciekawych przedmiotach.




Za każdym razem na końcu zadaje konkretne pytanie dziecku. Odpowiedź każdy maluch znajdzie w wysuwanym okienku. Takie wysuwane okienko jest rewelacyjnym pomysłem. Zaciekawia dziecko, a także pozwala na rozwijanie nie tylko dziecięcej psychiki, ale także wyćwiczenie małych paluszków.
Filemon poprzez zabawę uczy dzieci liczenia jak i poznać świat zwierzątek. Wszystko elegancko połączone  wesołymi wierszykami jak i genialną grafiką. Okienko wspaniale dopełnia całości jak i to, że książeczki są sztywno stronicowe. Tym samym dziecko może samo odwracać kartki, rodzice będą spokojni, że książeczka nie zostanie zbyt szybko zniszczona. Z pewnością nie ma elementów, ostrych narożników, które skrzywdziłyby w jakiś sposób dziecko. Wydawnictwo Wilga stworzyło wspaniałą lekturę dla każdego maluszka.


Druga moja propozycja to "Kim chcę zostać? Policjantem".


Autor:
Urszula Kozłowska
Seria:
Kim chcę zostać?
Przedział wiekowy:
od 0 do 6 lat
Ilustrator:
Marcin Południak
Typ okładki:
twarda
Liczba stron:
10


To wspaniała seria dla maluszków, którzy okazują już chęć wyboru zawodu na przyszłość. Któż z nas nie chciał być policjantem, strażakiem, nauczycielką czy lekarze. Każdy zawód jest dobry na swój sposób jak i ciekawy.
Nasze dzieci też chętnie naśladują dorosłych. Marzy im się, że jak dorosną będą wykonywać odpowiedni dla nich zawód. Czy te marzenia się spełnią? To się okażę w przyszłości. W przybliżeniu dzieciom odpowiednich zawodów i ich charakterystycznych cech Wydawnictwo Wilga przygotowało całą serię książeczek sztywno stronicowych, ładnie wyprofilowanych. Mają na celu uświadomienie dzieci jak ciężka i odpowiedzialna jest praca w wybranym zawodzie. Wszystko napisane przystępnym językiem w formie wierszyków.Dodatkowo ładnie uzupełnione piękną i kolorową grafiką.




Bardzo wartościowe książeczki, które z pewnością poprzez zabawę pomogą dzieciom poznać świat...
Nie wiesz co kupić maluszkom pod choinkę? Z czystym sumieniem polecam właśnie te serie edukacyjne.
Muszę Wam zdradzić, że choć mój syn ma skończone 6 lat, sam chętnie po nie sięga.
Polecam!

7 komentarzy:

  1. Dla maluchów jak znalazł! Świetne książeczki:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super bajeczki! Na pewno wykorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Ci, że posiadanie telewizora w domu jest niemalże bez znaczenia. Dużo zależy' od rodziców. Jeśli chcą oni zająć czymś swoje dziecko to tak już jest, że na nic innego nie mają ochoty, a potem pokazują swoje fochy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne i mądre książeczki, będę zainteresowana. Ty wiesz, jak się Elwirce podobają te "Zwierzaki"z paczki od Mileny? Ogląda z uwagą ;-)A dziś to mi podbierała Kraszewskiego...;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają cudownie :DDD Kolorowe i słodkie! Aż żaluję, że nie mam komu sprezentować tego typu wspaniałości :)))

    OdpowiedzUsuń