Strony

niedziela, 12 lutego 2012

Kobieca zazdrość nie ma granic...



Hrabia Simon Westport, z racji nie najlepszej reputacji zwany też Diabłem Dure, w cyniczny sposób myśli o miłości i uczuciach. W jego oczach małżeństwo to zwykła transakcja. Szuka więc odpowiedniej kandydatki na żonę, która da mu dziedzica. W zamian on zagwarantuje jej wygodne i dostatnie życie.







Autor: Candace Camp
Wydawnictwo: Harlequin / Mira
Wydano: wrzesień 2011
Pierwsze wydanie: 1996 ("Jak grom z jasnego nieba")
stron : 448
seria: Romans Historyczny
oprawa: twarda

Candace Camp z pewnością należy do jednych z najlepszych pisarek romansów historycznych. Lubię jej powieści, bo przede wszystkim nie są nudne, ani mdłe. Raczej zaliczyłabym je do zabawnych, tajemniczych z niesamowitymi intrygami. Świetnie dobiera miejsca akcji, ale przede wszystkim sam wątek i dialogi są bardzo dobre!
Nie zdarzyło mi się jeszcze zawieść na Camp. Tym razem, czytając "Pannę z dobrego domu" również się nie zawiodłam, jedynym minusem tej powieści jest zdecydowanie nieprzespana noc. Z pewnością winna jest autorka! Po co piszę powieść w taki sposób, by nasza ciekawość rozbudzona na maksymalnym poziomie, nie pozwala na przerwanie czytania? Intryga za intrygą, plotki i zachowanie głównej bohaterki to już idealny pretekst, by kontynuować czytanie i zawalić noc...

"Panna z dobrego domu" zapewnia humor, tajemnicę, zbrodnie, a także z czasem miłość. Tytułowa bohaterka to panna z dobrego domu, w którym prócz niej są jeszcze cztery siostry. Dwie najstarsze w obecnym sezonie zostały wprowadzone do towarzystwa. Serena jako najstarsza z sióstr powinna zapewnić sobie bogatego, utytułowanego męża, by za jakiś czas pozwolić kolejnym siostrom na wprowadzenie do towarzystwa. W konkury do niej przychodzi postrach Londynu, a zarazem najczęściej brany "na języki" hrabia Simon Westport - zwany także Diabłem Dure. Serena z obowiązku przyjmuje jego towarzystwo. W rzeczywistości jest szalenie zakochana w pewnym pastorze, jednak honor i obowiązek stawia ponad miłość. Na jej cierpienie nie potrafi obojętnie patrzeć Charity - jedna z młodszych sióstr. Postanawia poświęcić się zamiast siostry. Proponuje hrabiemu Dure pewien układ, na który on chętnie przystaje... Od tego czasu w Londynie dzieje się wiele dziwnych rzeczy...

Camp świetnie połączyła wątek kryminalny z romansem. Do tego wszystko osadzone w XIX wieku. Stworzyła niezwykle charakterne  i wyraziste postaci. Polubiłam te młodziutką i odważną pannicę. Potrafiła przeciwstawić się rodzicom, obcym jak i samemu hrabiemu, by tylko zdobyć to na czym jej zależy. Z pewnością odwaga i upór to jej cenne cechy. Jej osoba sprawiła, że nie zabrakło humoru, niepewności, a także miłości. Jedna mała, niepozorna postać Chiarity Emmerson sprawiła, że książka z pewnością nie mogła być nudna, banalna czy też przewidywalna. O nie! Świetnie się bawiłam, scena z ubłoconym psem rozbawiła mnie do łez! Choć czasem było wesoło, to dalej zrobiło się dość ciekawie, tajemniczo i zbrodniczo...
Na pewno miłośnicy Camp nie zawiodą się na "Pannie z dobrego domu". Również Ci, którzy nie znają jeszcze twórczości autorki. Z czystym sumieniem polecam te powieść. Na pewno zapewni ogromną dawkę humoru, tajemnicy, romansu czy też potężną dawkę intryg. Jakby tego było mało, Camp ukazuje czytelnikom do czego zdolna jest zakochana kobieta, gdy jej wybranek woli inną! Będzie się działo! Polecam.





8 komentarzy:

  1. Czytałam. Książka jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Candance Camp ma ciekawe pomysły i bez wątpienia umie tworzyć ciekawych i barwnych bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z wielką chęcią przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam jej książki na tę pozycję zdecydowanie się czaję :D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znałam wcześniej tej autorki, ale jak widzę, muszę to szybko zmienic.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Sabinko za paczuszkę jest cudowna :) zwłaszcza etui na książkę. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi bardzo intrygująco (to chyba najlepsze określenie na opisanie takich książek) z chęcią bym przeczytała, w celu oderwania się od rzeczywistości. Bardzo lubię wszystko, co ma zbrodnię i historię w tle. Pozdrawiam gorąco! :)

    OdpowiedzUsuń