Czekam na:
Czy możliwe jest połączenie świetnego kryminału z wciągającym romansem? Wartkiej, trzymającej w napięciu akcji z subtelnym i wnikliwym opisem uczuć? Logicznie i racjonalnie skonstruowanej intrygi z onirycznymi przeczuciami czekającego gdzieś za rogiem przeznaczenia?Okazuje się, że tak. Agnieszka Lingas-Łoniewska w „Szóstym” dokonuje niebywałej rzeczy. Łącząc przeciwności, tworzy niesamowitą historię, od której wprost nie sposób się oderwać. Rys bohaterów jest tak przekonujący, że zasadne staje się uściślenie autorki o fikcyjności postaci i wydarzeń.
Nic nie przychodzi w życiu łatwo i nic nie jest takie, jakie się nam wydaje. Skrywane tajemnice muszą kiedyś wyjść na jaw. Jedyną podporą staje się bratnia dusza...
Weronika, Aldona i Miśka - dwie malarki i dziennikarka z działu kultury gdańskiej gazety - są bliskimi przyjaciółkami i wspierają się w codziennych sprawach. Nagle jednak ich ustabilizowane relacje zaczynają się psuć. Czy powoduje to zawiść zawodowa i niezaspokojone ambicje, czy też może dzieje się tak za sprawą pojawienia się w ich życiu atrakcyjnego mężczyzny, który nie wydaje się całkiem szczery?
S p o t k a n i a :
a także :
Spotkania z panią Hanną Cygler :
07.03.2012 g. 17.00 Gdańsk - Empik w Galerii Bałtyckiej przy Al. Grunwaldzka 141
08.03.2012 g. 17.30 Olsztyn - Kawiarnia Literacko - Filmowa w Książnicy Polskiej przy Pl. Jana Pawła II 2/3
14.03.2012 g. 20.00 Warszawa - Czuły Barbarzyńca ul. Dobra 31
15.03.2012 g. 18.30 Mińsk Mazowiecki - Miejska Biblioteka Publiczna ul. Piłsudskiego 1A
30.03.2012 g. 18.00 Gdańsk - Biblioteka Manhattan w CH Manhattan przy Al.Grunwaldzkiej 82
xxxxxx
Dziś ten zimny dzień planuję spędzić w ciepłym mieszkaniu haftując i jednocześnie oglądając filmy. Z pewnością znajdzie się też czas na czytanie "Błędnych sióstr", od których wczoraj nie potrafiłam się oderwać, jednak przegrałam walkę z nadchodzącym snem :(
A jak Wy spędzicie sobotę???
A ja ogarnę mieszkanko, nieco się pouczę i skończę Jagódkę. jeśli starczy mi czasu to ii po Larssona sięgnę.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Larssona :P
UsuńTAKI LUKSUS TO NIESTETY TYLKO PODCZAS URLOPU....:( KSIĄŻECZKA, WYSZYWANIE... A TAK TO W SOBOTĘ TRZEBA W DOMKU NADGONIĆ PRACĘ I Z DZIEĆMI POBYĆ.... JA CHCĘ URLOP... I CHOĆBY JEDNĄ W MIESIĄCU TAKĄ SOBOTĘ:(
OdpowiedzUsuńDrogi Anonimie lubię gdy moi odwiedzający się podpisują :)
UsuńPrzypadkiem, trafiłam na blog... poszukiwałam ksiązki: "Kwiaty na poddaszu" Pamiętam ten film, był poruszający... teraz czas na książkę... a takiej soboty Zazdroszczę:)
UsuńA ja się zdrowo poobijam - no, może nie tak całkiem, bo czeka mnie sobotnie sprzątanie i gotowanie obiadu, ale poza tym stawiam na relaks i słodkie lenistwo, czyli książka i może wieczór z filmem u boku swego mężczyzny ;) Na mroźne spacery ani trochę mnie nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńJa już obiad mam, posprzątane też :) Reszta dnia pozostaje na przyjemności :)
UsuńCzytanie, wspólne czytanie i haft:)
No to mam nadzieję do spotkania :)na spotkaniu :)
OdpowiedzUsuńByłam na zakupach w Warszawie. Kupiłam sobie grzejnik. :)
OdpowiedzUsuń