Smacznie, pożywnie, ciekawie, a przy tym tanio. Od zup do deserów. Wyborne przepisy dla tych, którzy nie chcą albo nie mogą wydawać dużo pieniędzy na jedzenie. Jak zrobić obiad na trzy dni z podobnych składników tak, by każdego dnia było to coś innego?
Autor: Alina Stradecka
Wydawnictwo: Świat Książki
Wydano: czerwiec 2012
stron: 96
Oprawa: miękka
Czas się przyznać. Kiedyś tak by się wydało...
Uwielbiam gotować. Najbliżsi się śmieją, że czym więcej buziek do nakarmienia, tym jestem szczęśliwsza...
Cóż poradzić? Faktycznie tak jest. Kocham gotować. Za to nie lubię piec. Nie mam do tego serca. Za to wiele miłości i pasji wkładam w gotowanie.
Tajemnicą nie jest, że jedzenie drożeje z dnia na dzień i trzeba nieźle się nagimnastykować, by zjeść coś dobrego i nie przepłacać. Sposób się znalazł. Książka Aliny Strandeckiej "Kuchnia na każdą kieszeń"
Mądrze napisana. Autorka napisała książkę z myślą o tych co muszą, lub chcą oszczędzać. Twierdzi, że cała tajemnica oszczędzania tkwi w doborze artykułów spożywczych. Ja jej wierzę, bo kilka przepisów wpadło mi w oko. Na sobotę planuję pyszny bigosik...
Bigos jesienny
500g włoskiej kapusty, 250g papryki, 200g cebuli, 2-3 pomidory, 3 ząbki czosnku, 200g kiełbasy, 4 łyżki oleju, oregano, sól, pieprz
1. Cebulę obrać, pokroić w plasterki i zeszklić na oleju. ( zostawić 1łyżkę oleju)
2. Dodać drobno poszatkowaną kapustę oraz oczyszczoną i pokrojoną w paski paprykę.
3. Osobno udusić umyte i pokrojone na kawałki pomidory, przetrzeć przez sito bezpośrednio do garnka z potrawą.
4. Dodać pokrojoną i podsmażoną na pozostałym oleju kiełbasę. Dusić jeszcze 10 minut.
5. Przyprawić solą, pieprzem, zmiażdżonym czosnkiem i oregano.
Normalnie czytając przepis mam ochotę na natychmiastową realizację. Muszę przyznać, że Alina Stradecka dobrała świetne przepisy, które mogą zaskoczyć nie tylko nas, ale i naszych gości. Co najważniejsze nie wymagają wielkich środków finansowych, a efekt końcowy jest wyśmienity!
W książce znajdziecie przepisy na zupy, dania główne i oczywiście słodkości...
Polecam wszystkim tym, którzy lubią jak ja spędzać wolny czas w kuchni :) Nie ma to jak z przyjemnością gotować dla innych i samej siebie...
Kochana a ty dzisiaj masz imieniny? Jeżeli tak, to wszystkiego naj...
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale jeszcze nie mam :):):)
UsuńZa 9 dni :)
A to ja już z góry: wszystkiego naj, naj, naj...przede wszystkim zdrowia, pociechy z rodziny i duuuuużo czasu na czytanie książek:)
UsuńZ moim gotowaniem różnie bywa, ale książkę chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńAle zjadłabym bigosu, a może bardziej kapuśniak. A z przepisu może skorzystam, bo szybki. Przesiadywać w kuchni lubi tylko mój mąż, ja tam tylko gotuję, im krócej tym lepiej ;-) Poza tym bardzo podoba mi się okładka tej książki.
OdpowiedzUsuńLubię dobrze zjeść, nie lubię natomiast przygotowywać czasochłonnych potraw. Liczy się dla mnie także cena produktów potrzebnych do ich przyrządzenia. Myślę więc, że ta książka jest dla mnie (chociaż nie lubię spędzać wolnego czasu w kuchni, dla mnie jest to raczej obowiązek).
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki. Lubie gotować i piec, więc z kuchni nie lubie wychodzić.
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka pociekła na samą myśl o pysznym bigosie mojej mamy, którego nie jadłam już chyba ze sto lat! :))) A książkę muszę zdobyć, bo w dzisiejszych czasach jak najbardziej przydatna, a ja czasem lubię coś upichcić, więc nic, tylko do księgarni, a potem do kuchni :D
OdpowiedzUsuńLiczyłem na jakieś danie :D
OdpowiedzUsuńksiążek kucharskich mam pełno w domu :D
OdpowiedzUsuńwięc kolejna mi już zbędna ;]
Bigosik zapowiada się kusząco:)) A kiedy możemy oczekiwać kolejnej wymianki?:)
OdpowiedzUsuńpraktycznie nie mam książek kucharskich a ta bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńMmm aż ślinka pociekła, zrobiłaś mi ochotę nie na bigos, a na kabaczka. Tak mi się zamarzyło:)
OdpowiedzUsuń