Nie trzeba za wiele pisać, wszystko co miało być powiedziane pięknie w słowa ujęła Agnieszka :)
Gdyby nie ona, pewnie nie byłoby tego wyzwania :)
Dziękuje Agnieszko!
Nie mogłam się doczekać, musiałam się z Wami podzielić tą wiadomością, najwyżej mi się oberwie od Agnesto ;)
Nie mogłam się doczekać, musiałam się z Wami podzielić tą wiadomością, najwyżej mi się oberwie od Agnesto ;)
Nie przedłużając...
Ruszyło wyzwanie: "W królestwie Nory Roberts" :)))
Cieszę się ogromnie :)))
Zapraszam serdecznie :)
Wszystkie szczegóły TUTAJ - klik
Banery są dziełem niezawodnego KUBUSIA :)
Dziękujemy!!!!!!!!!!!
Ja tam jeszcze nic Nory Roberts nie czytałam, ale jedną książkę na półce mam, może w końcu spróbuję! :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowej inicjatywy.
Sabinko, a u Ciebie tak zielono i z żabką, że w pierwszej chwili myślałam, że blogi pomyliłam, a jednak nie. Przyznam, że bardzo mi się tu podoba i tak upragniono wiosennie. Ach.
No i na to czekałam. Super wiadomość.
OdpowiedzUsuńzaraz wyślę zgłoszenie.
UsuńCoś dla mnie :) Właśnie dziś skończyłam czytać "Hołd". Opinia się pisze...
OdpowiedzUsuńWysyłam zgłoszenie :)
Jeeeij ! Nareszcie, czekałam na to ! ;))
OdpowiedzUsuńSabinka, co jak co, ale tego wyzwania nie mógłby zorganizować nikt inny :)
OdpowiedzUsuńZaraz tam zajrzę :)
Wiesz, że przeczytałam dopiero dwie książki Nory?! Najpierw przeczytałam "Dziedzictwo" - tu urzekła mnie rzeczywistość zbudowana przez autorkę, a niedawno "Lasy w płomieniach" i... im dalej od zakończenia lektury tym... lepiej ją wspominam. Właściwie to myślę o niej ostatnio prawie codziennie :)
Niedługo zabieram się za "Błękitny dym".
Hahaha no przestań i nie zawstydzaj mnie :P
UsuńMadziu, ja do dziś myślę o "lasach w płomieniach" jedna z lepszych książek, mam nadzieję,że doczeka się ekranizacji.
Czarne wzgórza też wspominam, choć nadal moją naj jest Niebo Montany :)
W "Lasach w płomieniach" było wszystko dopracowane. W ogóle zastanawiam się jak ktoś, kto napisała ponad 180 książek może ciągle tak dobrze pisać?!
UsuńW "Lasach..." autorka dokładnie przedstawiła świat skoczków - strażaków, wraz z całą terminologią i szczegółami ich pracy, a więc musiała się do tego przygotować. Romans bohaterów nie jest wymuszony, przesłodzony, ani mega gorący. Jest naturalny, spontaniczny i "czysty". Do tego autorka cały czas trzymała napięcie, choć ja od połowy książki wiedziałam kto za wszystkim stoi (choć faktem jest to, że autorka po drodze próbowała mnie zmylić :p). Nie wiem dlaczego teraz patrzę na książkę inaczej, po tych kilku dniach podoba mi się bardziej niż po pierwszym wrażeniu. Dziwne, nie?
Nie dziwne Madziu, za to właśnie uwielbiam Norę Roberts :))))
UsuńSabinka sprawdź na stronie wyzwania czy podany jest prawidłowy mail, bo mi nie chce przejść wiadomość :(
Usuńhmmmm zaraz sprawdzę, choć zgłoszenia wpływają :)
UsuńByła niepotrzebna kropka :) Powinno grać teraz :)
UsuńTrzeba usunąć kropkę po @, ja też miałam problem, ale domyśliłam się w czym rzecz.
UsuńMilla ta kropka była przed @ :)
UsuńTak mi się coś wydawało, że to dziwne, ale zdarzają się takie adresy.
Tak czy inaczej wysłałam już na poprawny :)
Rzeczywiście, mózg podpowiedział jedno, palce wystukały coś innego ;)
UsuńNajważniejsze, że już wszystko gra :))
UsuńJeszcze nic Nory nie czytałam, ale jedna powieść czeka sobie na półce. Zobaczymy.
OdpowiedzUsuń:)
Może więc warto spróbować :)
UsuńOj, to chyba ja "zawiniłam" tą kropką niechcący.... Dobrze, że to wyłapałyście.
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdaje, ze uczestników zbierze się spore grono ;-)
Odnosząc się do Waszych wpisów, to biorąc pod uwagę ilość książek NR u Sabinki, dziwiłam się, że jeszcze nic takiego nie powstało, i przy okazji rozmowy w komentarzach o wyzwaniach, mimochodem podsunęłam ideę, no i jak już Sabinka podłapała.. tak ruszyło z kopyta ;-)
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam :)
UsuńIlość przeczytanych nie jest taka wielka jeszcze :) Cały czas delektuje się nimi i posiadam coraz więcej ;) Marzy mi się komplet...no cóż :)
Nad tym wyzwaniem się zastanowię ;)
OdpowiedzUsuńFajne wyzwanie, dobrze, że zachęcacie do czytania książek jednego pisarza. Ja raczej nie czytuję Nory Roberts, dlatego podziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa już obserwuję:-))) I jako zagorzała czytelniczka Nory Roberts na pewno będę zaglądać:-)))
OdpowiedzUsuń