piątek, 24 lutego 2012

ABC...Anny J. Szepielak

Mój gość zauroczył mnie swoją debiutancką powieścią. Nie mogło zabraknąć tak wspaniałej autorki w zacnym gronie, które miałam przyjemność już gościć na moim blogu. Z niecierpliwością oczekuję na kolejną powieść. Pani Annie J. Szepielak serdecznie dziękuję, że zdecydowała się przyjąć moje zaproszenie.

Pani Ania mówi o sobie:
Jestem Małopolanką z urodzenia, Kobietą Zaściankową z wyboru.
  Uwielbiam gorzką czekoladę, słodką kawę i literaturę, przy której ”dusza się śmieje”; na własny użytek stworzyłam termin: ”literatura uśmiechnięta” i jak się ostatnio okazało zyskuje on coraz większą popularność. Zanim kupię coś w księgarni, czekam aż książka przemówi do mnie okładką, szelestem kartek i ... zapachem; zupełnie nie krępują mnie zdziwione spojrzenia innych klientów spoglądających na mnie z ukosa, kiedy pakuję nos między kartki :) - to jedna z moich dziwacznych teorii: dobra historia zawsze ładnie pachnie. Odbieram otaczający mnie świat bardzo intensywnie, niektórzy twierdzą nawet, że także szóstym zmysłem.  



   Z zawodu jestem nauczycielką i bibliotekarką, ostatnio także okazyjnie dziennikarką.
   Debiutowałam powieścią „Zamówienie z Francji”; inne publikacje to teksty z zakresu oświaty, ebook maturalny, opowiadanie w czasopiśmie internetowym oraz teksty publicystyczne na jednym z regionalnych portali. Prowadzę blog autorski ZAŚCIANKOWE PISANIE 2 www.annajszepielak.blogspot.com . Za kilka miesięcy nakładem Naszej Księgarni ukaże się moja druga powieść - "Dworek pod Lipami".



ABC...Anny J. Szepielak

Autorytet - bycie odpowiedzialnym wobec tych, których „się oswoiło”.

Boję się...- utraty bliskich.

Czasami... - chciałabym być wegetarianką, ale jak na złość bardzo lubię mięsko.

Dom - bezpieczna przystań, prywatność, Bliscy i Przyjaciele, zapach świeżego chleba i kawy z ekspresu.

Ekranizacja - uczniowska wymówka, żeby nie czytać lektur .

Francja - dom Elizy.

Góry - wspaniały twór natury, radość ze wspólnego wędrowania, piękno, które budzi w człowieku pokorę wobec Bożego artyzmu.

Hobby - pisanie, czytanie, obcowanie z naturą, brytyjskie seriale kostiumowe.

Ideał - A czy Syzyf dociera na szczyt?

Jan Paweł II - wielki autorytet, bliski memu sercu niezwykły człowiek trudnych czasów.

Kuchnia - ulubione miejsce w domach moich Przyjaciół, ciepło, zapachy, wspólne gotowanie.

Lato - cudowne słońce, ciepły wiatr, śpiew ptaków i LENIUCHOWANIE.

Łatwowierność - jedna z moich cech, z którą walczę od lat (nadal bezskutecznie), ponieważ powoduje wiele rozczarowań.

Marzenia - pożywka dla mózgu i aerobik dla wyobraźni.

Narkotyki - niszczą życie naiwnych ludzi, ale uśmierzają ból śmiertelnie chorych w szpitalach.

Opinie - sposób w jaki człowiek porządkuje świat wokół siebie, często nietrafnie.

Plany - mój żywioł - wciąż planuję i wciąż zawalam terminy.

Romanse -
baśnie dla dorosłych.

Szacunek - podstawowa wartość w ludzkich relacjach.

Targi Książki -
ważny dowód na to, że czytelnictwo nie upada :) prywatnie - tłok, chaos, komercja i brak uroku spotkania z książką sam na sam.

Ulubiona postać literacka
- Jedna??? :) Na czele listy jest Justyna Orzelska.

Wierność - sposób na szczęście.

Zwiedziłam - w realu niewiele :) - jako Kobieta Zaściankowa głównie Polskę. W wyobraźni - całą masę własnych światów.

 Spotkanie autorskie w Skoczowie

Od Autorki:
Serdecznie dziękuję Autorce bloga za gościnę i możliwość wypowiedzenia się w tak oryginalny sposób. Muszę przyznać, że to niezmiernie trudne zadanie - taka gra w skojarzenia; skłania człowieka do refleksji.
Cieszę się, że dzięki tej „wizycie” mam okazję po raz kolejny podziękować publicznie wszystkim Czytelnikom mojej debiutanckiej powieści, a szczególnie tym Czytelniczkom, które od czasu do czasu piszą do mnie takie miłe emaile. Mam nadzieję, że polubią moje nowe bohaterki - Gabrysię i Celinę - tak jak polubiły zwariowaną Ewę.
Jeśli moje odpowiedzi w ABC pozostawiły niedosyt, zapraszam do rozmowy na moim blogu lub przez email.
Anna J.Szepielak




Dziękuję serdecznie Pani Ani za udział w moim cyklu, a także panu Jakubowi i Wydawnictwu za ufundowanie nagrody. 


41 komentarzy:

  1. pamiętam, że podczas czytania "Zamówienia z Fracji" czułam się tak jakbym była razem z Ewą we Francji. Ewa była mi bliska ponieważ sama wiele fotografuję ;) wspaniałe ABC już nie mogę się doczekać nowej książki Pani Anny :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Martuś ja też :) Wierz mi :) A gdzie tu lipiec...

    OdpowiedzUsuń
  3. Francja to moda, perfumy , croissanty i ... Edith Piaf. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czemu ale Francja kojarzy mi się z Centrum Pompidou. Na lekcjach języka francuskiego uczyliśmy się o nim i pamiętam te cudne zdjęcia. Ale Francja kojarzy mi się także z dobrym wykwintnym jedzeniem, z winem, z Mireille Mathieu, i ze ślimakami. A także z tekstem ze Stawki większej niż życie : Najlepsze kasztany są na placu pigal Zuzanna lubiła je tylko jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Francja kojarzy mi się z wieżą, z ciastem i z Amelią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Francja to dla mnie przede wszystkim przyjemne wspomnienia i marzenia - Paryż oraz Riwiera Francuska. Wspaniała architektura, której piękno możemy podziwiać przez długi czas dzięki niezwykle ciepłej pogodzie przez większość roku.
    Wieża Eiffla widoczna z każdego miejsca w Paryżu, niepokornie wgryzająca się w idealny błękit nieba. Niekończące się schody do Bazyliki Sacre Coeur, misternie wykończony most zakochanych uwieczniany na tysiącach pocztówek, błyszczący w słońcu złotem.
    Francja to przygoda, to miasto zakochanych i nie tylko, to miasto szczęśliwie starzejących się ludzi, którzy nie boją się wyjść na ulice, to miasto spragnionych raju turystów. Miasto, które sami sobie tworzymy w swojej wyobraźni i czerpiemy z niego co najlepsze. Za Paryż kocham Francję.

    Ukochanym Francuzem niezaprzeczalnie zawsze i wszędzie będzie dla mnie Gregory Lemarchal, który na stałe zagościł w zakamarkach mojego serca. Jego wzruszająca muzyka, szybkie odejście z tego świata i pozostawienie wielu fanów na skraju rozpaczy... w tym mnie. Bo był jak anioł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Francja... Hm, myślę, że kojarzy mi się z dość zabawną książką "Merde! Rok w Paryżu". Opisany tam Paryż oraz Paryżanie to takie trochę krzywe zwiedciadło. W tej powieści wcale nie ma romantycznych uniesień z pięknie pachnącymi Francuzkami, popijania szampana o północy pod wieżą Eiffel'a, ogląadnia zachodu słońca na Polach Elizejskich. Są tam za to regularne strajki, bajzel na drodze, a wynajęcie mieszkania to mission impossible. Zamówienie kawy i dostanie jej w filiżance to niemal wyciągnięcie ze skały legendarnego Ekskalibura. I choć jest to pewnie trochę przesadzony obraz Francji, ja tak sobie ją kojarzę. A pobyt tam wyobrażam sobie jako ciekawą przygodę z przymrużeniem oka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wprawdzie do konkursu się nie zgłaszam, czytałam "Zamówienie..." właśnie podczas ubiegłorocznego pobytu we Francji, bardzo przyjemna lektura :)
    Za to poczytałam ABC i bliżej poznałam autorkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Francja kojarzy mi się przede wszystkim z piękną architekturą, cudownie brzmiącym językiem oraz rogalikami z dżemem, bagietkami i wszelkim pachnącym pieczywem :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnące pieczywo powiadasz :)
      Mnie mąż uraczył francuskim serem - tak pachnącym, że szukałam co mi w domu zdechło :(
      Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać :)

      Usuń
    2. Sery to już całkiem inna historia :D Ja je lubię, jeśli chodzi o smak, zapach niekoniecznie :)

      Usuń
  10. Francja-elegancja:) Tak się u mnie w domu (pewnie nie tylko u mnie) mówiło na coś niepowtarzalnego. I z elegancją mi się własnie Francja kojarzy. Trochę ze względu na modę, paryski szyk, urok kawiarenek, smak jedzenia i wina.
    Jeszcze tam nie byłam, a chciałabym.

    OdpowiedzUsuń
  11. Francja kojarzy mi się z... wielkim marzeniem, bo wciąż od lat niezmiernie marzę, by spędzić tam trochę czasu. Do tego marzenia dołączam zawsze: dobre francuskie wino, oryginalne jedzenie, najlepszą muzykę, najnowsze trendy w modzie, piękne zabytki i ten urokliwy gwar na wąskich, krętych uliczkach mających w sobie tyle ciepła i uroku... Czy to nie brzmi jak marzenie???

    OdpowiedzUsuń
  12. Francja kojarzy mi się z Amelią, winem i wymarzoną wycieczką do Paryża (zaplanowaną na rocznicę).
    Dorota
    (dorotaph@op.pl)

    OdpowiedzUsuń
  13. Francja kojarzy mi się z moim ulubionym filmem,czyli Amelią.Pierwsze skojarzenie oprócz słynnej wieży to Luwr,o którym marzę by kiedyś zobaczyć.

    pozdrawiam
    Gośka
    atakrzodkiewki@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdecydowanie Francja kojarzy mi się z Edith Piaf oraz z filmem "Amelia". Książkę bardzo pragnę przeczytać :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Francja to Gerard Depardieu i film "Zielona Karta", w którym to bossski Gerard w białym garniturze gra na białym fortepianie i recytuje wiersz po francusku. I pikuś, że akcja filmu nie we Francji ;) Nie spierajmy się o dyskusje, jak mawiają politycy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przede wszystkim z Dumasem (tatusiem) i Verne'm, których książkami zaczytywałam się w dzieciństwie.

    Bardziej współcześnie z"Kodem Leonarda da Vinci" D. Browna oraz z "bułką na kilometry"- tak mój Piotrek określa bagietkę;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z czym mi się kojarzy Francja? Z obcasami stukającymi lekko po bruku, magazynem mody w kafejce przy kawie i croissantach, winem do obiadu, perfumach i zwiewności, z językiem miłości :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Francja to romantyzm. Francja to symbol miłości. Francja to język namiętności. Francja to niezapomniane doznania kulinarne. Francja to radość dla oka. Francja to moje odległe marzenie.

    hiperbola@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. A mnie Francja kojarzy się z wybitnym aktorem, którego pokochałam od pierwszego wejrzenia a jest nim Louis de Funès. Był wspaniałym komediantem i człowiekiem

    OdpowiedzUsuń
  20. Francja kojarzy mi się z dzieciństwem, bo właśnie wtedy zaczytywałam się w książce "Mała księżniczka" i oglądałam bajkę "Madeline" :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Francja - to dla mnie wiele skojarzeń, to Paryż - Wieża Eiffla, Luwr, stolica mody i elegancji; kulinarnie - sery, bagietki i croissanty; a także jedno z moich turystycznych marzeń - zamki nad Loarą!

    OdpowiedzUsuń
  22. Francja to jeden z moich ulubionych wykonawców czyli Saez,tak samo z filmami z Delonem,ale przede wszystkim Paryż miastem miłości:)

    rikitikiole(at)gazeta.pl

    Pozdrawiam.
    Fajnie masz,że możesz rozmawiać z autorami

    (at)czyli małpa-podaje tak by nie dostawać spamu od bootów

    OdpowiedzUsuń
  23. Francja kojarzy mi się z bagietkami :)
    Pozdrawiam
    aggaton@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Paryż,bagietki,wieża,wakacje+praca-tak na szybko

    mash19@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wiem dlaczego, ale Francja kojarzy mi się ze ślimakami :3 Wiadomo, tymi na talerzu...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Francja kojarzy mi się z ciepłą bagietką, czerwonym winem i pysznym serem ( może być jak najbardziej ten śmierdzący ;) )

    OdpowiedzUsuń
  27. Francja kojarzy mi się zawsze z miłością.Miłością mojego syna do swojej schorowanej matki.Zawsze marzyłam o ty,ze pojadę do cudownej Francji,pospaceruję pod wieżą Eiffla i pooddycham powietrzem paryskiej bohemy.Jednak nigdy jak do tej pory nie udało mi się spełnić swojego marzenia/może kiedyś?/Mój starszy syn,trenujący siatkówkę w pocie czoła,często jeżdził na różnorakie turnieje po Europie.Pewnego dnia wylądował w Paryżu.Tam kupił namiastkę tego miasta miłości.Maleńką miniaturkę Wieży Eiffla.Pięknie zapakowaną i obwiniętą czerwoną kokardka podarował mi na urodziny.Maminko-oby poczuła zapach Francjii i oby twoje marzenie o podróży do Paryża się kiedyś spełniło-powiedział.Kocham Ciebie maminko!Od tego momentu Francja to mój syn z maleńkim pakuneczkiem,do którego zmieściło się moje wielkie marzenie o Paryżu!
    jolunia559@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. Francja kojarzy mi się z dwiema rzeczami:
    -romantycznym Paryżem, spacerami po Polach Elizejskich oświetlonych takimi cudownymi lampami tworzącymi niesamowitą atmosferę. Wejście do jakiejś małej kawiarni z widokiem na wieże Eiffla. Oczywiście wszystko to sobie wyobrażam, ponieważ podróż do Francij jest na razie moim marzeniem.
    - drugi punkt to Luwr, który z pewnością mogłabym odwiedzać kilka dni, ponieważ w jednej jest to podobno niewykonalne. Te wszystkie obrazy, rzeźby po prostu muszę kiedyś obejrzeć. Zwłaszcza po przeczytaniu wielu książek Dana Browna

    OdpowiedzUsuń
  29. FRANCJA :)
    Gilles Luc Besson, Jean Reno, Amelia,
    miłość, romantyzm, marzenia, bajka, lekki wiaterek
    i słoneczko podczas przepięknego spaceru po zabytkowych uliczkach :)...............
    diario.solmundo@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Francja kojarzy mi się z:

    -Prowansją pachnącą lawendą
    -paryskim mostem Mirabeau nierozerwalnie związanym z nazwiskiem poety zakochanego w Sekwanie
    -z klasycznymi i eleganckimi strojami Coco Chanel
    -Wieżą Eifflea symbolem Paryża
    -cudownymi pisarzami Molier, Victor Hugo, Voltaire, Honore de Balzac, Marcel Proust, Albert Camus, Antoine de Saint-Exupery
    -z kuchnią francuską wyniesioną do rangi sztuki kulinarnej,uważam za najlepszą na świecie
    -ulubionymi piosenkarkami Alizee, Vanessa Paradis, Edith Piaf

    Ale tak naprawdę pierwsze skojarzenie z Francją nasuwa mi się, gdy patrzę na moją dwuletnią córeczkę noszącą francuskie imię Michelle :)

    rowena7@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Francja mi się kojarzy z Paryżem, wieżą Eifflea a także z winem i żabimi udkami.
    agnieszka223.90@o2.pl
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Francja kojarzy mi się przede wszystkim z miłością i modą :)
    A także z filmem "O północy w Paryżu" :) Ta muzyka nadająca filmowi niezwykły klimat i uliczki, po których chodzi główny bohater... Ach! I jeszcze film "Belfegor - Upiór z Luwru" :)
    No i aktorzy - Louis de Funès i Gérard Depardieu :)
    To chyba tyle :)

    Pozdrawiam,
    Ruczek :)

    OdpowiedzUsuń
  33. z czym lub z kim kojarzy Ci się Francja?
    ___
    Mnie się kojarzy z przyjemną kawiarenką, słodkim rogalikiem, herbatką i dobrą książką, czyli innymi słowy z mile spędzonym przedpołudniem :).

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    dzosefinn.91@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Francja :Amelia,Jeszcze dalej niż północ,piękne zabytki,wielka sztuka

    mash19@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  35. Francja? Przede wszystkim niezwykły romantyzm, miłość, moda, małe kawiarenki, malarze i ten cudowny język...Bardzo lubię ten kraj a nawet mam tam znajomych! :) Mili ludzie :)
    kingusia0009@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  36. Z czym kojarzy mi się Francja? Dużo tego:
    - z komediami, które wcale nie są dla mnie śmieszne (nie rozumiem ich humoru),
    - z "oryginalną" kuchnią - to, co proponują do jedzenia nie przemawia do mnie i... jeszcze się nie odważyłam spróbować ;)
    - z językiem francuskim, który z niczym mi się nie kojarzy i w ząb niczego nie rozumiem...
    - z takim "małym", co to miał chrapkę podbić cały świat...

    Ale za to chciałabym skorzystać z tej francuskiej atmosfery przechadzając się po uliczkach, pijąc kawę i podziwiając architekturę...

    OdpowiedzUsuń
  37. Francja kojarzy mi się z Paryżem i elegancją ... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Francja... Jedyne co mi teraz przychodzi do głowy (oprócz Wieży Eiffla oczywiście) to Katedra Notre Dame w Paryżu i Quasimodo z Esmeraldą z bajki Disneya ;) No i jeszcze przytulne kafejki, gdzie sprzedają przepyszne croissanty!

    OdpowiedzUsuń
  39. Mnie się Francja kojarzy z chłopakiem, którego poznałam w latach licealnych. Zakochałam się w nim, po kilku miesiącach korespondencji przestałam do niego pisać, i czytać pełne żalu listy od niego. Świadomość rozłąki (może dozywotniej) za bardzo bolała... Dziś żałuję- mogłam choćby w listowny sposób utrzymywać z nim kontakt...:/ . Tak czy siak: Francja dla mnie równa się Albin- młody, piekny, uroczy chłopak.
    A co do książek. Zamierzam nabyć "Dworek pod Lipami". Przeczytałam co nieco o tej książce i jestem pozytywnie nakręcona...

    OdpowiedzUsuń