Strony

środa, 13 czerwca 2012

Nastał ten dzień!

Wreszcie nastał dzień PREMIERY! Książka właśnie ląduje na księgarskich półkach !
Z jednej strony cieszę się, że już mam "Nadzieję" za sobą, z drugiej zaś, żal mi, że jestem już po... ale z pewnością do niej powrócę!


Dla tych, którzy nie czytali polecam moją opinię - TUTAJ - klik

Dla tych, którzy cenią książki Kasi Michalak zapraszam do nowego wyzwania, które stworzyła DIUNAM :) 
Chętnie kibicuję dziewczynom, które się już zgłosiły :)
 Zapraszam również tych, którzy jeszcze nie poznali twórczości Kaśki :) 
Zachęcam, bo warto przenieść się w świat magii, miłości, wiary i nadziei...

Wiem, wiem, przeginam z brakiem opinii, ale będą...
W najbliższym czasie:
* "Ostatni sezon" C. Brockway
* "Pokonać lęk" D.Webb
* "Drzwi do piekła" M. Nurowskiej
oraz książeczki z Maksem w roli głównej :)

Do usłyszenia...

15 komentarzy:

  1. Twój blog mnie prześladuje:) Wszędzie go widzę w obserwowanych więc i ja się poddaje i obserwuję. Nie czytałam, jeszcze książek tej autorki i muszę to zmienić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ranyyyyyy
      Nie wiedziałam, że prześladuję blogerów...
      A książki KM polecam :)

      Usuń
  2. Dziękujemy za wsparcie, Sabinko:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie :)
      Jakby co wiesz, gdzie mnie znaleźć :)

      Usuń
  3. Dzrzwi do piekła czytałam i naprawdę polecam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie ją czytam i jestem oczarowana!

    OdpowiedzUsuń
  5. i korci mnie żeby kupić... a jak się zawiodę i znowu dostanę po łbie za czepialstwo i "złośliwość"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, zrobisz jak uważasz :)
      Jak nie chcesz, zwyczajnie nie ma się co zmuszać :)
      Powiem tylko, że jest inna jak wcześniejsze :)

      Usuń
  6. Bardzo chcę nabyć "Nadzieję", ale z drugiej strony ograniczam się z wydawaniem pieniędzy, ech :<

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę Ci zazdroszczę, że miałaś już okazję poznać tę książkę, mam nadzieję że kiedyś i ja będę miała to szczęście ;-)

    OdpowiedzUsuń