Strony

czwartek, 11 kwietnia 2013

Bo wyzywają...

A raczej wyzywa (Magda), że z blogu wieje nudą, dostaję też maile i pytanie Ani czy żyję.
Owszem żyję i mam się dobrze, tylko chyba lenistwo przeze mnie przemawia...
Kordelia na mnie wyzywa, dlaczego nic nie piszę, ano nie piszę, bo wracam wieczorem i ogarniam to co w domu, coś tam poczytam, a pisać mi się nie chce...

Pokażę Wam mój pożeracz czasu i gościa specjalnego...
O TUTAJ - Klik 


Plusem jest to, że czytam, ale muszę napisać kilka opinii, mam nadzieję, że w sobotę i niedzielę nadgonię, a może już wcześniej jeśli uda uruchomić mi się internet w pracy.

W niedzielę wraz z moimi gośćmi wybraliśmy się do ciekawych miejsc, choć żałuję bardzo, że nie starczyło nam czasu na zwiedzanie Kalisza, być może nic straconego i w maju nadrobimy zaległości :)
Póki co kilka zdjęć z Lewkowa i Russowa :)))

Lewków


 Dworek Marii Dąbrowskiej w Russowie

 Zdjęcie o które poprosilam, piękny i niesamowity widok z pokoju Marii Dąbrowskiej


A tu żyrafka z krasnalkiem :)))

Fotografie J. Kordel

11 komentarzy:

  1. Proszę mnie tam koniecznie zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wyzywa, nie wyzywa tylko motywuje:) Post cudny i przestało nawet wiać:)
    Całusy!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ważne, że już jesteś. Ty miło spędzałaś czas, a my się zamartwialiśmy. ;) Ładne zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To Ty Sabinko na tej ostatniej fotce??? Ale masz dłuuugie nogi :-)))) Zawsze chciałam takie mieć ;-))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, we w własnej osobie. Wierz mi, że nie chcesz, weź potem kup spodnie!!!!

      Usuń
    2. Akurat ten problem znam z drugiej strony - jeszcze nigdy nie kupiłam spodni, których nie musiałabym skracać, a takie skracane wiadomo - tracą fason :-( A w samochodzie, ledwo sięgam do sprzągła i muszę podkładać sobie jaśki. Także w dalszym ciągu zazdraszczam ;-)))

      Usuń
  5. Kalisz polecam :) Oraz park i zamek w Gołuchowie, niedaleko. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sabinko,
    kiedy wrócą ABC i konkursy? Brakuje mi tego :)
    Pozdrawiam,
    Gosiak

    OdpowiedzUsuń