W książce znalazły się baśnie: "Kopciuszek", "Zdarte pantofelki", "Jaś i Małgosia", "Paluszek", "Czerwony Kapturek", "Stoliczku, nakryj się", Śpiąca królewna", "Żabi król" i wiele innych.
Autor: Jakub Wilhelm Grimm
Wydawnictwo: Skrzat
Wydano: 2011
stron : 136
okładka: twarda
seria: Klasyka z feniksem
Któż nie zna "Czerwonego Kapturka", "Kopciuszka" czy choćby "Śpiącej Królewny" ??? Baśnie te, zresztą jedne z piękniejszych wydawane są w różnorodnych wydaniach, po wielu zmianach, przeinaczeniach, jednak nie ma to jak prawdziwa klasyka i cudownie ekskluzywne wydania. Takie wydanie zapewniło wydawnictwo Skrzat, które postanowiło wydać serię: Klasyka z feniksem. Do tej pory ukazało się kilka wspaniałych książek skierowanych głównie do starszych dzieci, samodzielnie już czytających. Niemniej jednak, na klasykę nigdy nie jest ani za wcześnie, ani za późno. Dzieci, które już samodzielnie czytają z pewnością ucieszą się na tak ładnie wydaną książkę. Ilustracje wykonane są przez Surena Vardeniana, głównie w tonacji czarno - białej. Dlatego rodzicom młodszych dzieci polecam inne wydania, bardziej kolorowe, które rozbudzą wyobraźnie małych pociech.
"Baśnie" to zbiór opowiadań: "Kopciuszek", "Zdarte pantofelki", "Szczęśliwy Jaś", "Jaś i Małgosia", "Paluszek", Biedny i bogaty", "Czerwony Kapturek" i inne. Jedne są mniej, drugie bardziej znane. Wszystkie teksty opracowane są przez Łukasza Rudnickiego, Ewę Stadtmüller oraz Annę Sabak.
"Baśnie Braci Grimm" z pewnością ucieszą każde dziecko, bez względu na wiek i zainteresowania. Zarażajmy klasyką młodsze pokolenie, zanim piękne baśnie odejdą w zapomnienie, a ich miejsce zajmą Bakugany, Ben10 czy inne, niekoniecznie dobre, pouczające i ciekawe bajki...
Rewelacyjna na prezent. Polecam
.
Uwielbiam i często podczytuję,przypominając sobie lata mojego dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńKocham Bajki Grimmów. Jako dziecko zaczytywałam się w nich bez końca, lecz dopiero czytając je w oryginale zachwyciłam się nimi ostatecznie :D:D
OdpowiedzUsuńPamiętam, że jak byłam mała to mama zawsze czytała mi braci Grimm do snu. Uwielbiałam ich ;D
OdpowiedzUsuńBaśnie Grimmów mam w tej ugrzecznionej wersji dla siostry, sama za to bym się zabrała za ich pierwotną wersję... Okropna jestem wiem :D
OdpowiedzUsuńPS. Dla niewtajemniczonych - pierwsze wydanie baśni Braci Grimm było krwawe i nie stroniło od okrucieństwa. A jednak, ja chętnie bym przeczytała - dla zaspokojenia zwykłej ciekawości.
uwielbiam takie bajki ;-)
OdpowiedzUsuń