piątek, 10 czerwca 2011

"Pudełko ze szpilkami" Grażyna Plebanek

Marta jest jedną z tych trzydziestolatek, którym się udało.Wyjechała z prowincjalnego miasteczka, ma mieszkanie w warszawie, w pracy otwiera się przed nią perspektywa awansu. Niespodziewana ciąża diametralnie zmienia jej położenie.






Wydawnictwo: W.A.B
Wydano: 2011
Wydanie:  IV
stron : 246

Gdy zobaczyłam książkę "Pudełko ze szpilkami" , przeczytałam dokładnie opis na okładce, postanowiłam kupić. Na temat Grażyny Plebanek czytałam wiele dobrego, więc nie musiałam zbyt długo się zastanawiać. 
Książka to forma pamiętnika, a raczej luźnych zapisków z życia Marty, która trafia z prowincjonalnego małego miasteczka do Warszawy. Ma mieszkanko i dobrą pracę z szansą na awans,a także kochane przyjaciółki, które się nawzajem wspierają, rodzinę, na którą zawsze może liczyć. Na pewnej imprezie zostaje poczęte dzieciątko, które burzy całe życie Marty...


Grażyna Plebanek ukazała kilka ważnych kwestii , a także dylematów młodych mam. Co wybrać? dziecko, które jest już na świecie? Czy też karierę? Czy warto zostać na urlopie wychowawczym, biegać na spacerki z wózkiem i wymieniać doświadczenia z innymi mamami? Czy też uczestniczyć w wyścigu szczurów w wielkich korporacjach? Padać ze zmęczenia przy dziecku? Czy padać ze zmęczenia po nadgodzinnej pracy w firmie?
Na te i inne pytania musi sobie odpowiedzieć Marta. Jednak uważam, że nie tylko ona ma taki dylemat, tylko co któraś Polka. Firmy nie są przychylne do tego by zatrudniać osoby planujące rodziny, albo też takie, które mają dzieci. Dla wielkich korporacji liczy się tylko to, by przynosiły dochód, a ludzie byli dyspozycyjni. Niestety realia, które ciężko przeskoczyć. 
Na całe szczęście istnieją firmy przyjazne matce z dziećmi, choć jak mogę się domyślać jest ich  niewiele. 
Ja swojego wyboru dokonałam i nigdy nie żałowałam, a Wy ? Dokonałyście swojego wyboru? Dziecko czy kariera? To oczywiście pytanie retoryczne :)
"Pudełko ze szpilkami" polecam głównie osobom niezdecydowanym, które nie wiedzą co wybrać, niestety czas jest nieubłagany, do wielu decyzji nie ma już powrotu. Zachęcam do lektury. Z przyjemnością poznam inne powieści Grażyny Plebanek.

15 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej książce, ale z chęcią przeczytam. Temat bardzo aktualny i zdecydowanie warto poruszyć tę kwestię. Sama uważam, że dziecko to najwyższe dobro i jak trafię na odpowiedniego kandydata:D, to nie będę się zastanawiać czy wybrać dziecko czy karierę. Odpowiedź jest prosta:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie prosta, dla Ciebie prosta...a inne mają dylemat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chyba należe do tej grupy ,która ma dylemat.Od 3 lat jestem mężatką.A na dziecko jakos cięzko sie zdecydowac.Zawsze pojawia sie cos co nas powstrzymuje-a to praca,a to brak własnego mieszkania,a to pieniążki....
    Czytałam'Pudełko ze szpilkami'-dało mi to wiele do myślenia..

    OdpowiedzUsuń
  4. Również nie słyszałam o książce, ale z chęcią przeczytam, jak tylko trafi w moje ręce.
    Zresztą nie spotkałam się jeszcze z książką, w której byłby poruszany ten problem.
    Pozdrawiam,
    Kass

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i również polecam tę książkę :)

    Ja nie skojarzyłam początkowo o jakie pudełko ze szpilkami chodzi,myślałam o takich szpilkach z łebkami ;)
    A chodzi o pudełko po butach szpilkach...do którego Marta wkładała swoje zapiski :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może i się kiedyś skuszę. Choć wiem, że jeśli bym miała wybierać wybrałabym dziecko. To takie oczywiste ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka czeka spokojnie na swoją kolej na półce - kupiłam w Biedronce, bo temat mnie zainteresował:)

    Co wybrać - dziecko czy karierę?
    No ja na szczęście nie musiałam wybierać. Oświata to jedno z tych miejsc gdzie matka z dzieckiem ma niezłe warunki pracy - wszystko zależy od szefa tak naprawdę (z doświadczenia panowie są jakoś bardziej wyrozumiali niż panie)...

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przeczytam "Pudełko...", a polecam "Dziewczyny z Portofino"- nie mogłam się oderwać, całą noc czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam:) od dawna noszę z zamiarem przeczytania coś tej pisarki. Wiele dobrego o niej słyszałam. Myślę, że teraz mamy całkiem sporo dobrej polskiej literatury.

    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dość dawna na mojej liście, następne w kolejce do bibliotecznego wypożyczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. widzę, że w końcu udało Ci się przeczytać tę pozycję :) podobne wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdybym tylko mogła, zrezygnowałabym z pracy - kariera robi mi się sama, ale jej nie cierpię. Niestety muszę pracować, aby utrzymać rodzinę.
    Jestem bardzo ambitna (co wcale nie musi być takie dobre), dlatego mnóstwo energii i siły oddaję pracy. Drugie tyle tracę na dom i wychowywanie dzieci.Jeśli ostatecznie dochodzi do konkurencji - praca wygrywa. Nie jest to zależne ode mnie... Zdecydowanie wolałabym więcej czasu poświęcać dzieciom i sprawom domu - kariera mogłaby sobie iść w siną dal. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny, sytuacje są różne, czasem los, czasem TEN na górze decyduje za nas i nie mamy wyboru, ja miałam to szczęście, że mogłam podjąć decyzję dobrą dla nas, ale nie było by tak lekko gdyby nie mąż ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ksiązka porusza dylemat wazny i dotyczący wielu. Bardzo podoba mi się pomysł na książkę. Chętnie przekonam sie jaki jest wykonanie, a że to książka polskiej autorki, to przeczytam tym chetniej :)

    OdpowiedzUsuń