Cudze chwalicie, najbliższej okolicy nie znacie...
Jeszcze jestem pod wrażeniem tego co zobaczyłam w małej miejscowości nieopodal miejsca zamieszkania!
Marzyłam kiedyś by zobaczyć Muzeum Powozów - zobaczyłam, a owszem. Pojechaliśmy na drugi koniec Polski do najbardziej znanego muzeum w Łańcucie! Pisałam o tym TUTAJ - klik
Niestety nie wolno było robić zdjęć :(
Ale od początku...
Kolejnym miejscem zwiedzania podczas sobotniej wycieczki była mała miejscowość Golejewko niedaleko Jutrosina. Ogromna państwowa stadnina koni.
Golejewko położone jest w województwie wielkopolskim (byłe woj. leszczyńskie) w odległości około 10 km od Rawicza i około 50 km na południowy wschód od Leszna, w pobliżu trasy Poznań - Wrocław.
Historia Golejewka sięga czasów najdawniejszych, a więc epok kamienia, brązu i kultury łużyckiej, z których to epok pochodzą wykopaliska na cmentarzysku kultury łużyckiej w Chojnie i Golejewku.
Już w średniowieczu Golejewko było miejscowością znaną. Mieściła się tu strażnicza warownia polska nazwana Czestram (od kastrum zamek). Czestram Chojno Golejewko wymienia bulla papieża Innocentego II wydana dla arcybiskupa gnieźnieńskiego w 1136 roku. Była to jedna z najstarszych strażnic wielkopolskich ze stałą załogą wojskową.
Z pierwszego zamku obronnego otoczonego fosą zachowała się brama z wieżą strażniczą i szańcami zwana dotąd Czestramem. Najdawniejszymi właścicielami Czestramu byli Choińscy herbu Habdank. Następnie Golejewko przeszło w ręce Rogalińskich, Bronikowskich, potem należało do Niemca barona Gendorfa od którego w pierwszej połowie XIX wieku nabył je Marceli hrabia Czarnecki. Ten w 1848 roku w prezencie ślubnym wybudował swojemu synowi Antoniemu pałac na średniowiecznych fundamentach.
Stadninę Koni założył ówczesny właściciel majątku hrabia Janusz Czarnecki w 1921 roku. Więcej ze źródła - TUTAJ-klik
Kiedy wjeżdża się do tego miejsca to widok zapiera dech w piersiach!
Niestety nie jest udostępniony do zwiedzania. Z zewnątrz jest piękny, w środku nie wiadomo...
Za pałacem znajduje się sześcio hektarowy park, posiadający status parku krajobrazowego.
Wracając do stadniny...
Oprowadził nas młody przewodnik z ogromną wiedzą. Zabrał do "Alei Zasłużonych Koni". Jest to jedyna na świecie tego typu aleja upamiętniająca wybitne konie wyhodowane w Stadninie Koni Golejewko.
Większość tych koni trafia na Służewiec!
Organizują też kolonie i półkolonie dla dzieci.
Mało tego można spędzić tam bardzo aktywny weekend!
Zainteresowanych odsyłam do strony:
Jednak wracając do meritum i mojego marzenia...
Cały czas miałam pod nosem Muzeum Powozów, mniejsze, ale na równi atrakcyjne!
Zwane zwyczajnie powozownią!
Nikt nie zabraniał fotografować, mało tego, Młodemu oczywiście pozwolono wejść na eksponaty ( zresztą na tej wycieczce był najmłodszy i na wszystko mu pozwalano!)
***
Golejewko jest piękne, a bardziej oficjalnie - teks i zdjęcia z TEJ STRONY!
Atrakcje Golejewka:
Pałac - Stadnina Koni Golejewko położona jest w średniowiecznym kompleksie pałacowym, w skład którego wchodzi: pałac z 1848 r. otoczony fosą, baszta warowna, zabytkowe zabudowania stajenne oraz sześciohektarowy park krajobrazowy.
Baszta - w średniowieczniej baszcie która, jako jedyna wraz z szańcami ocalała w stanie nienaruszonym, znajduje się sala nagród. Jest to jedyna tak bogata w trofea izba w której gromadzone są wszystkie pamiątki związane z wyścigami, zdobyte przez konie golejewskie w gonitwach, a gromadzone od 1953r. po dzień dzisiejszy. Na szczycie wieży Adam Choiński, ówczesny właściciel, umieścił złoty półksiężyc zdobyty w bitwie pod Chocimiem w 1620 r. W zbudowanej na planie kwadratu baszcie, oprócz sali nagród mieszczą się biura Stadniny Koni oraz kameralna sala kominkowa i sala myśliwska. Przy kopule znajduje się taras widokowy.
Powozownia - udostępniona do zwiedzania jest również powozownia z bogatą kolekcją kilkudziesięciu bryczek, powozów i sań. Składa się ona z pojazdów osobowych o różnej wartości i przeznaczeniu. Można tu obejrzeć pojazdy gospodarcze (wózek biskupiński z XIX w.), spacerowe, sportowe (faeton), myśliwskie (linijka) oraz typowo reprezentacyjne (kalesza, lando, landolet, karety coupe), służące do pokazów lub wożenia w zeszłym stuleciu ważnych osobistości. Imponująca jest również kolekcja sań, z saniami petersburskimi na czele, używanymi po dzień dzisiejszy.
Park - za pałacem znajduje się przepiękny sześciohektarowy park, wzmiankowany w 1736r. posiadający status parku krajobrazowego. Ten XVIII - wieczny ogród włoski, nosi ślady regularnego rozplanowania z drzewami o obwodzie do 660 cm, zwana "Aleją Zasłużonych Koni". Jest to jedyna na świecie tego typu aleja upamiętniająca wybitne konie wyhodowane w Stadninie Koni Golejewko. Z inicjatywy ówczesnego hodowcy - Pani dr. Marii Świdzińskiej, z pól zwieziono 26 głazów narzutowych, które umieszczono po obu stronach alei, pomiędzy lipami. Głazy po prawej stronie poświęcone są najcenniejszym reproduktorom z Golejewka, po lewej klaczom - założycielkom rodzin żeńskich.
Kościół parafialny - wzniesiony w stylu neobarokowym, pod wezwaniem Wszystkich Świętych (odpust 01.11 i 19.03 – św. Józefa), zbudowany w latach 1900 – 1903 według projektu architekta Stanisława Charaszkiewicza z Ponieca na miejscu dawnej budowli sakralnej wzniesionej z fundacji Choińskich. Wewnątrz kościoła bardzo ciekawa polichromia Antoniego Pracajłowicza z 1910 roku i cenne wyposażenia wnętrza m.in. z XVI – XVIII wieku. Interesującym zabytkiem są płyty nagrobkowe z piaskowca, renesansowe: Wojciecha Choińskiego, Heleny z Konar Choińskiej, Jadwigi z Dzierżanowskich Choińskich.
Obok kościoła stoi plebania z połowy XIX wieku. Zgodnie z wiekową tradycją, golejewski kościół otacza cmentarz z położonym w centralnym punkcie pomnikiem ku czci 128 ofiar I wojny światowej i powstania wielkopolskiego. Na cmentarzu znajduje się mogiła 17 rozstrzelanych przez hitlerowców w pobliskim Podborowie w październiku 1939 r.
Ciąg dalszy nastąpi...bo to nie koniec...
Piękne zdjęcia i ciekawa relacja! Dobrze czasem odkryć takie wyjątkowe miejsce w najbliższej okolicy. ;)
OdpowiedzUsuńJak pięknie! Chętnie bym się tam wybrała. :)
OdpowiedzUsuńFajne fotki. Bardzo ciekawa relacja. Miejsce godne zwiedzania :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne powozy )
OdpowiedzUsuńZnam i chwale, bo mieszkam w Rawiczu, czyli ok. 10 km od Golejewka i mam koleżankę z licealnej klasy, która tam mieszka :d I faktycznie, jest tam ślicznie :)
OdpowiedzUsuńO TY!
UsuńTo już wiem, kto mnie oprowadzi po Rawiczu, póki co jeżdżę tam tylko przelotówką, ale chętnie obejrzałabym go dokładniej :)
Ps. No i kupił mi mężuś u Was extra wyjątkowy rower :P
No proszę aż mi wstyd. Do Golejewka mam około 30 km może mniej a nie wiedziałam, że tam tak ładnie i że można zwiedzać, bo to że jest tam stadnina koni wiedziałam od dawna.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że w sumie kawałek ode mnie (130km) jest takie muzeum... Jednak racja z tym,że swego nie znacie a cudze chwalicie, bo w parowozowni w Wolsztynie też nie byłam;/ Zdjęcia świetne , może kiedyś się wybiorę...
OdpowiedzUsuńTo moje rodzinne strony. Spędziłam tu dzieciństwo i cieszę się, że natknęłam się na te Sabinkowe bujanie :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie byłam tutaj, ale wspominam często i opowiadam swoim dzieciom i wnukom.
Zdjęcia świetne, opisy również . Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Byłem ,zobaczyłem,zdobyłem...WARTO!
OdpowiedzUsuń