Oczywiście mam na myśli siebie :)
Drugi miał być prezentem, ale nie zdążył...
Uszyte z bardzo dobrej bawełny, dodatkowo od środka połączone z filcem, który delikatnie zabezpiecza i usztywnia tkaninę :)
Zapinane na rzep.
Przód:
Zbliżenie ściegu:
Tył:
Środek:
Motyle :)
Przód:
Zbliżenie:
Tył:
Środek:
Mam nadzieję, że idealnie etui spełni swoją rolę :)
Co sądzicie?
Strony
- Strona główna
- Słówko o mnie ...
- Zaufali mi ...
- ABC... 2011/2012
- ABC... 2013
- ABC...2014
- ABC...2015
- Przeczytane w 2010 roku
- Przeczytane w 2011 roku
- Przeczytane w 2012 roku
- Przeczytane w 2013 roku
- Przeczytane w 2014roku
- Przeczytane w 2015 roku
- Przeczytane w 2016 roku
- Przeczytane w 2017 roku
- Przeczytane w 2018 roku
- Spotkania autorskie:
- W królestwie Nory Roberts
- Moje podróże - miejsca, które polecam
- Moje podróże 2016-2018
Piękne :) Etui wręcz wymarzone :)
OdpowiedzUsuńMarzyłam, marzyłam i mam :)
UsuńWow! Śliczne :) Chyba muszę się w końcu nauczyć szyć, skoro takie cudeńka da się zrobić :)
OdpowiedzUsuńWszystko się da :)
UsuńDziękuję :)
Super pomysł. Bardzo podoba mi się to z motylami:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:) Kocurki fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHmmmm... Moje niedoszłe koty:) Piękne. Sabinko zdolniacha z Ciebie!
OdpowiedzUsuńTwoje, Twoje :)
UsuńZa to będziesz miała róże :):):)
Super pomysł, wykonanie też pierwszorzędne. Super:) Sama zamarzyłam o takim.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMarzenia się spełniają :)
Piękne! Ta z motylami podoba mi się najbardziej!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, ja mam w planach zrobić coś takiego na szydełku, bo szycie nie jest moją mocną stroną
OdpowiedzUsuńOj tak! Podziwiam Twoje prace - mnie niestety szydełko parzy :)
UsuńŚwietny pomysł aż mam sama ochotę cuś takiego zrobić a mieć to na pewno, może mamę zmolestuję :)
OdpowiedzUsuńKaśka próbuj, talent masz :) teraz tylko chęci :)
UsuńTalent to mam ale niestety do niczego konstruktywnego, planuje Mama pasmanteryjne zakupy w poniedziałek, jak dorwę jakąś tkaninę ładną to zobaczę, może cuś się uda...
UsuńKasiu pochwal się potem :)
UsuńPotem, masz na myśli jak rozwalę dom i pól wsi próbując obłaskawić przedwojenną maszynę? Ale mi smaka na szycie zrobiłaś!
UsuńKasia to mnie cieszy :):):)
UsuńTe przedwojenne są mocniejsze niż te co teraz robią :)
Trzymam kciuki :)
ale trudniejsze w obsłudze, wiec przerastają tak ciemne jednostki jak ja :(
UsuńSabinko, jestem pod wrażeniem! Ależ z Ciebie artystka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Ci Kochana!
UsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńKochana ja się powtarzać nie będę :) ale co mi tam: to jest genialne :) pomysł fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy wkrótce nie zmienisz zdania :)
Usuńw życiu :P zdania nie zmienię uparciuch jestem w sumie Marta-Uparta :D
UsuńŚliczne, mi do gustu przypadło to drugie, takie delikatniejsze. Muszę powiedzieć, że spełnia swoją funkcję, ja swoje już wypróbowałam, właściwie nie wyciągam z torebki :)
OdpowiedzUsuńHmmm
UsuńJustynko Twoje etui narobiło mi apetytu.
Tu jednak trochę inne :)
Fantastyczne, wreszcie rogi by się nie niszczyły od noszenia książki zawsze i wszędzie!
OdpowiedzUsuńO to właśnie chodziło :)
UsuńAle śliiiczne : )
OdpowiedzUsuńświetny pomysł i teraz książka w torebce nie będzie się niszczyła i nie będzie miał pozaginanych rogów :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!
UsuńOjej, chyba podkradnę pomysł, bo po ostatniej podróży, jak zobaczyłam swoją książkę to aż się załamałam...
OdpowiedzUsuńDlatego książki powinny być zabezpieczone :)
UsuńŚwietne! W końcu nie musiałabym bać się o moje książki w podróży! :)
OdpowiedzUsuńWidzę dla siebie wersję czarno-czerwoną :D Hmmm....sama zdolności nie mam, ale może razem z mamą uda mi się coś takiego zrobić :)
Dzięki za pomysł!
Pozdrawiam :)
To jest rewelacyjne etui, brak mi słów po prostu.Tez takie chce!! Muszę podpatrzeć jak to zrobiłaś i może sama zrobię jakąś podróbkę twojego niebywałego projektu.
OdpowiedzUsuńŚliczne.
OdpowiedzUsuńNo rewelacja!
OdpowiedzUsuńA dla moli książkowych noszących w torebce pół świata, przez które łatwo poniszczyć książki - wprost idealne!
Są piękne i co widać - misternie wykonane :)
"A dla moli książkowych noszących w torebce pół świata" czyli ja :P:P:P
UsuńMotylowa jest cuuudna :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńNiestety materiału już kupić się nie da :( Żałuję, bo to jeden z moich ulubionych :)
Niesamowite o.O
OdpowiedzUsuńA jakie śliczne <3
Dziękuje :)
UsuńO piękne! Zwłaszcza ta z motylkami :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńBardzo praktyczne i ładne :)
OdpowiedzUsuńczyli się udało :):)
UsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuń:)
Dzięki :)
UsuńPiękna ta kocia tkanina, chciałabym mieć taką pościel :-)
OdpowiedzUsuńJa też, ale nie stać mnie :P
UsuńO MAMUSIU, można gdzieś takie cuda kupić?!
OdpowiedzUsuńWszystko można jak się chce :P
UsuńWspaniały pomysł i wspaniałe wykonanie :) Gratuluję inwencji i umiejętności.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń