W wielu miejscach Ameryki prawie w tym samym czasie giną katoliccy księża. Niemal identyczny scenariusz rytualnych zbrodni wskazuje na jednego sprawcę. Maggie O`Dell, specjalistka od portretów psychologicznych seryjnych morderców, znów prowadzi dochodzenie. Opis z okładki.
Autor: Alex Kava
Wydawnictwo: Harlequin / Mira
Wydano: 2006
stron : 416
seria: Thriller
oprawa: miękka
Baza recenzji syndykatu ZwB
Ostatnio odczuwam nagminnie brak adrenaliny. Czuje pociąg do kryminałów, sensacji i thrillerów. Jednak ani myślę porzucać moje ulubione romanse wszelakiego rodzaju. Nie tak dawno czytałam "Dotyk zła". Nie powiem, że byłam zachwycona zakończeniem tej książki. Czułam wielki niedosyt, jakiś brak wyjaśnienia, ale Kava ma to już do siebie, że czasem lubi pozostawić nas, swoich czytelników, w pewnej niewiedzy do momentu napisania kontynuacji. "Zło konieczne" jest jakby nawiązaniem - kontynuacją "Dotyku zła". Spotykamy tych samych bohaterów, a i doczekujemy się wreszcie! zakończenia...
Alex Kava w tej powieści nie zapewniła nam nudy, wręcz przeciwnie, dostajemy odrobinę dreszczyku i niepewności ociekającej krwią.
W wielu miejscach Ameryki i prawie w tym samym czasie dochodzi do morderstw katolickich księży. Dowody, wykonanie wskazuje na jednego sprawcę. Dochodzenie prowadzi Maggie O'Dell, specjalistka FBI od portretów psychologicznych seryjnych morderców. Poszlaki wskazuję, że zamordowani książa byli podejrzewani o molestowanie seksualne. Agentka FBI zaczyna dochodzić do wniosku, że na księżach mści się dawna ofiara... Nie wie jednak, że powstało forum internetowe, które ma ogromne znaczenie dla sprawy. Grupa będzie istnieć, dopóki jej członkowie nie zrealizują celu. W tym samym czasie w brutalny sposób zostają zabijane młode kobiety...
Na tym nie koniec, bo na drodze Maggie O'Dell staje znowu ksiądz Keller, który stawia agentce pewne warunki...
Alex Kava jest jedną z moich ulubionych pisarek. Jej książki potrafią trzymać w napięciu, dawkować emocje, ale przede wszystkim sprawić, by powieść zainteresowała czytelnika. Kava jst specjalistką od tego, by czytelnik sięgnął po każdą kolejną książkę! Za każdym razem, kiedy kończę czytać którąś z powieści odczuwam dalszy niedosyt. Staram się dawkować Kavę w odpowiednich dawkach, ale to i tak nie zaspokaja mnie całkowicie. Lubię jej styl, jej pomysły, ale przede wszystkim jej główną bohaterkę Maggie O'Dell. Trzeba przyznać autorce, że należy do odważnych. W Polsce do niedawna temat molestowania seksualnego przez księży był tematem tabu, ba!, w niektórych regionach nadal nie jest dostrzegany. Zazwyczaj ten "maleńki problemik" jest zduszany w zarodku i zatuszowany. Nie wiem jak jest teraz, czy jest rozgłaszany medialnie, bo nie śledzę na bieżąco. Jedno jest pewne problem ten jest na całym świecie. Pewnie w jednym kraju mniej, w innym bardziej zauważalny... Nie tylko ten "mały szczegół" z duszpasterzami. Może gdyby znieść celibat? Ale to są już takie moje gdybania...
Niemniej jednak "Zło konieczne" należy do tych bardziej wciągających, bardziej interesujących, czy też dawkujących napięcie książek Alex Kavy. Z przyjemnością, już niebawem powrócę do kolejnych powieści tej autorki. Póki co jestem ogromnie zadowolona z tej lektury. Wreszcie sprawiedliwości stało się zadość...
Miłośnicy Alex Kavy z pewnością nie zawiodą się, a nowi czytelnicy mają okazję poznać autorkę z tej lepszej strony, choć żadna z jej książek nie jest zła! Polecam
Strony
- Strona główna
- Słówko o mnie ...
- Zaufali mi ...
- ABC... 2011/2012
- ABC... 2013
- ABC...2014
- ABC...2015
- Przeczytane w 2010 roku
- Przeczytane w 2011 roku
- Przeczytane w 2012 roku
- Przeczytane w 2013 roku
- Przeczytane w 2014roku
- Przeczytane w 2015 roku
- Przeczytane w 2016 roku
- Przeczytane w 2017 roku
- Przeczytane w 2018 roku
- Spotkania autorskie:
- W królestwie Nory Roberts
- Moje podróże - miejsca, które polecam
- Moje podróże 2016-2018
To właśnie dzięki tej książce stałam się fanką Alex Kavy i głównej bohaterki Maggie ;) Za sobą mam jeszcze "Dotyk zła", a na półce czekają inne tomy z tej serii ;)) Naprawdę dobre kryminały.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :)
UsuńKava tu, Kava tam hihih
OdpowiedzUsuńCzytałam, świetna była i to zakończenie :D
Kava rządzi :)
UsuńObiecuję sobie już od dawna, że przeczytam coś autorstwa Alex Kavy, ale jeszcze mi się to nie udało! Za to każda kolejna recenzja coraz bardziej zachęca... :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, kuszę, bo warto :)
UsuńCzytałam pierwszą część, więc pewnie sięgnę i po to ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKolejna świetna książka tej Autorki :)
OdpowiedzUsuńNo ba!
UsuńOd dawna planuję lekturę powieści tej autorki. Przez Ciebie Sabinko (a może dzięki Tobie?) mam jeszcze większą chrapkę ;D
OdpowiedzUsuńDzięki, tylko dzięki mnie :)
UsuńNajwidoczniej jeszcze słabo kuszę :)
Ta książka Alex już dawno za mną. Do tego stopnia dawno, że mam ochotę znowu ją przeczytać. Zresztą nie tylko tę chcę przeczytać ponownie. Lubię książki spod pióra Alex Kava.
OdpowiedzUsuńJa też do ulubionych wracam...
UsuńPo "Dotyku zła" czułam niedosyt, a ostatnie zdanie mnie wręcz rozbroiło. "Zło konieczne" zdecydowanie lepsze pod tym względem, choć takiej postawy Maggie się nie spodziewałam ;) Muszę w końcu coś o tej książce napisać, bo czytałam już jakiś czas temu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze niestety nie miałam przyjemności czytać żadnej z książek autorki..
OdpowiedzUsuńKava już należy do moich ulubionych Autorek :)
OdpowiedzUsuńDo moich też :)
UsuńPewnie w końcu się przełamię chociaż czytałam Łowcę dusz i była to dość przeciętna wg mnie książka ;)
OdpowiedzUsuń"Łowca dusz" to książka, od której zaczynałam przygodę z Alex Kavą :)
Usuń"Zła koniecznego" nie czytałam, ponieważ staram się czytać książki Alex Kavy po kolei. I muszę powiedzieć, że kontynuacją "Dotyku zła" jest w "Ułamku sekundy" - bardzo wciągająca powieść, która bliżej pokazuje nam Alberta Stucky'ego. Jednak chętnie sięgnę po recenzowaną powieść gdy przebije się za debiut Kavy, a następnie dwie kolejne części.
UsuńPodobają mi się twoje recenzje.
Pozdrawiam, Donna
www.w-duszy-ksiazek.blogspot.com
Też się staram, wiem, że kolejną powieścią po "Dotyku zła" jest "W ułamku sekundy" jednak całe zakończenie sprawy jest właśnie w książce "Zło konieczne" :)
Usuń