Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Majówka2012. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Majówka2012. Pokaż wszystkie posty

piątek, 4 maja 2012

Kolejny wolny dzień

U nas nadal trwa majówka.
Wczoraj była wyjątkowo leniwa! Nie przeczytałam nawet jednej strony :)
Za to obejrzałam ulubione seriale i programy :)

Dziś w mieście, na targu jakiś koszmar! Ludzi mnóstwo, żeby wjechać na parking trzeba czekać około 1 godziny...
Niestety musiałam...
W międzyczasie odebrałam paczkę, której się nie spodziewałam. Wiedziałam o małym upominku, ale nie śmiałam marzyć o tym co dostałam! 
Dziękuję Pani Agacie, ale przede wszystkim panie Małgosi Gutowskiej-Adamczyk.

Zobaczcie co ukazało się moim oczom!

Żal używać !!!!

A dziś?
Pochmurno, zimno, mokro. Czyli idealnie podlało ogród :) Teraz słonko walczy o to, by przebić się i podzielić się swoimi promieniami :)

Jeśli wyjdzie pojedziemy na działkę, jeśli nie to pewnie spędzimy czas inaczej :) 


Miłego dnia :)

czwartek, 3 maja 2012

Nastał ten dzień :)

Zacznę od wyników :)

gogoa (Agata) - "Ostatnią kartą jest śmierć"
Alucha4 (Alicja M.)  "Ostatnią Kartą jest śmierć"
Magdalena (Magdalena P.) "Czarownica"

Gratulacje - skontaktuję się z Wami mailowo.

Kochani, prawie wszyscy udzieliliście poprawnych odpowiedzi. To naprawdę straszne uczucie, gdy spośród ponad pięćdziesięciu wspaniałych osób trzeba wylosować zaledwie... trzy. Dlatego zaangażowałam do tej nieprzyjemnej pracy mojego męża. A on - przy wsparciu wróżki oraz czarownicy - zamknął oczy i wytypował zwycięzców. Mam nadzieję, że wyczarowane nagrody sprawią Wam przyjemność... A ze swojej strony chciałabym podziękować i pogratulować WSZYSTKIM uczestnikom konkursu. Jesteście świetni i najchętniej nagrodziłabym Was wszystkich, po kolei. Niestety, to niemożliwe, gdyż liczba ufundowanych nagród jest ograniczona. Dlatego serdecznie Was pozdrawiam i życzę sukcesów w kolejnych konkursach, których z pewnością nie zabraknie.
Powodzenia!
Autorka  


Dziękuję Wszystkim za udział w konkursie, komentarze dotyczące Abc i za to, że nadal tak licznie gromadzicie się w dniu, którym pojawia się zabawa.
Aniu dziękuję za udział, mam nadzieję, że będzie nam dane jeszcze kiedyś powtórzyć wywiad :)
Pani Ani i Panu Kazimierzowi jeszcze raz serdecznie dziękuję za ufundowanie nagród :)


 Dzień szósty - czwartek :) 

Słonecznie i niesamowicie jest dzisiaj. Planuję cale popołudnie pośród zieleni :)
Lekturę oczywiście zabieram. 
Dalej "3 płatki kamelii" chciałabym je  dziś skończyć...
Opinia "Nadziei" będzie lada chwila :) Wierzcie mi na słowo, że jest rewelacyjna! 
A co dzisiaj porabiacie? Grillujecie? Odpoczywacie w cieniu? Może jakaś wycieczka w ciekawe miejsce?

Ruszyła  kolejna wymiana - VII już edycja

"Wakacyjne podróże ze smakiem w tle" 

Zapraszam :)

środa, 2 maja 2012

Kolejny dzień

Kolejny dzień wolny...


Dzień piąty - środa :) 

Ochłodziło się, pachnie deszczem, świeżością, ale słonko próbuje się przebić  :)
Z wczorajszych planów nic nam nie wyszło. 
Ale i tak miło spędziliśmy czas. 
"Nadzieja" prawie na ukończeniu :( Dosłownie się nią delektuje, choć książka jest całkiem inna od tych, które do tej pory wydała  Kasia M.

Plany na dziś:
* wizyta w serwisie :/ 
* przyjęcie urodzinowe
* to się okażę

Czytelniczo:
Dokończenie:


Miłego dnia!


Rusza  kolejna wymiana - VII już edycja

"Wakacyjne podróże ze smakiem w tle" 

Zapraszam :)

wtorek, 1 maja 2012

Majówka - dzień czwarty

Dzień czwarty - wtorek :) 

Słonko grzeje baaaaardzoooo :)
Popołudnie spędzamy na działce  :)
Podlewanie i czytanie czyli słodkie leniuchowanie...

Dziś czytam bezapelacyjnie:



Do jutra trwa konkurs z Anią Klejzerowicz - zapraszam TUTAJ

Ostatnio w tym czasie takie upalne dni, pamiętam były dokładnie  7 lat temu...
Ale ja kocham ciepło, leżak i dobrą książkę :) 

Co będziecie czytać??? A może jakiś wypad w góry? Nad morze? Nad wodę?

Miłego dnia :)


poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Szósty i trzeci dzień majówki...

Ona – policyjna pani psycholog i profiler, on – głównodowodzący Śląskiej Grupy Śledczej, elitarnej jednostki policyjnej.
"W szóstym dniu Bóg stworzył człowieka – mężczyznę i kobietę.
W szóstym dniu… odbiorę ci życie, bo ja jestem twoim bogiem."
Opis - okładka.

Autor: Agnieszka Lingas - Łoniewska
Wydawnictwo: Replika
Wydano:  2012
stron: 332
okładka: miękka 

 Agnieszka Lingas - Łoniewska to autorka, którą cenię i podziwiam za styl jakim się posługuje. Ma niesamowite pomysły, a do swoich książek wprowadza za każdym razem jakiś świeży powiew...
Powieści Łoniewskiej ciężko zakwalifikować do jakiejś konkretnej tematyki. Łączy romans, thriller i sensację do tego dodaje odrobinę erotyku i kryminału. Wszystko razem daje rewelacyjną całość. Po lekturze "Szóstego" odważę się powiedzieć, że znalazłam naszą polską, wspaniałą i niesamowitą Alex Kavę! Ba! Ja się odważę powiedzieć, że Agnieszka Lingas - Łoniewska ma większy dar aniżeli Kava! Łoniewska piszę tak, że czyta się jednym tchem, w niesamowitym napięciu i z dozą niecierpliwości! Powieść Kavy potrafię odłożyć, Łoniewskiej niestety nie! Kolejna zawalona noc staje się normą...

Śląsk.
Śląska Grupa Śledcza jest marzeniem nie jednego policjanta. Pracują tam tylko najlepsi z najlepszych. Zajmują się sprawami najwyższej wagi. Dowodzącym tej grupy jest inspektor Marcin Langer. Jedyny w swoim rodzaju policjant z powołania...
W swoim życiu przeszedł wiele, zbyt wiele. Teraz walczy z przestępczością. Praca jest jego całym życiem. Małym dodatkiem w nim jest kobieta, z którą jest...bo jest... Wielką i szaloną miłością tego nazwać nie można, raczej stanem w zawieszeniu...
Marcina Langera prześladuje sen, w którym widzi piękną blondynkę. Ona każe mu na siebie czekać, a on... czeka?
Póki co nie ma czasu na myślenie o kobietach. Na Śląsku dochodzi do seryjnych morderstw pięknych, zielonookich blondynek. 
"W szóstym dniu Bóg stworzył człowieka – mężczyznę i kobietę.
W szóstym dniu… odbiorę ci życie, bo ja jestem twoim bogiem."
Cały wydział staje na głowie, by złapać seryjnego mordercę. Langer prosi o najlepszego profilera. Zjawia się piękna blondynka, która jest mu wyjątkowo znajoma... Alicja Szymczak, bo o niej mowa zawsze chciała pracować w Śląskiej Grupie Śledczej, teraz ma ku temu okazję. Nie przewidziała jednak, że... sprawy się skomplikują...


"Szósty" okazał się być niesamowitą, niepowtarzalną, ale przede  wszystkim rewelacyjną powieścią! Po przeczytaniu miałam dylemat. Jak dotąd przeczytałam wszystkie książki Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. Do tej pory za swoją ulubioną i najwspanialszą uważałam powieść "Bez przebaczenia", zmieniłam zdanie! "Szósty" okazał się być lepszym, niesamowitym, zaskakującym, po prostu naj. Ma to "coś", wartką akcję, dawkowane napięcie, rewelacyjnie pomieszane gatunki literackie, ale przede wszystkim sposób w jakim została napisana dopełnia świetnie całości. Postaci jak zawsze realistycznie opisane, charakterne i niezwykle ciekawe. Nie piszę tu tylko o bohaterach pierwszoplanowych, bo i drugo, trzecioplanowi są świetnie ujęci. Widać, że książka jest dopracowana, a  autorka zadbała o każdy szczegół. Podziwiam autorkę za to, że wplotła wątki niesamowite i jakby trochę nierealne, jednak bez nich książka byłaby mało prawdziwa i mało przekonująca. "Szósty" ukazuje walkę z seryjnymi mordercami, pracę z profilerami, ale także życie policjantów, które nie należy do łatwych, miłych i przyjemnych...
Z pewnością policjant nie ma łatwej pracy. Na co dzień styka się z przestępczością, morderstwami, widokami, o których ciężko zapomnieć. Na pewno wszystko to ma wpływ na ich życie rodzinne. Ciężko się oderwać od pracy i nie myśleć o niej w domu. Rzadko który policjant potrafi oddzielić życie prywatne od służbowego. Wiadomo, że nie mam tu na myśli drogówki, choć z pewnością równie lekko nie mają i też swoje zobaczyć muszą... Kiedyś usłyszałam słowa od pewnego policjanta, starszego miłego pana: "Dziecko pamiętaj! Nigdy nie bierz sobie za męża policjanta! Bo to z czasem albo wariaci, albo alkoholicy". Odreagować muszą...są tylko ludźmi...


Wracając do twórczości Agnieszki Lingas - Łoniewskiej odważyłam się porównać ją do Alex Kavy. Słowo się rzekło... Faktycznie uważam, że Łoniewska jest polską Alex Kavą. "Szósty" jest napisany rewelacyjnie i tak, że czyta się go z niesamowitą niecierpliwością! Gdy skończyłam czytać pomyślałam, że bardzo bym chciała czytać dalej i dalej i najlepiej z Marcinem Langerem w roli głównej. Śląska Grupa Śledcza mogłaby działać dalej i dalej, a ja bym czytała jeszcze i jeszcze...
Tak jak cenię serię O Maddie O'Dell tak z przyjemnością sięgałabym po identyczną serię o Marcinie Langerze i jego grupie! Zdecydowanie!


Reasumując: uważam, że "Szósty" jest najlepszą książką Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. W tej powieści dopiero widać z jakim pazurem pisze autorka. Siadając z książką musimy zapewnić sobie tyle wolnego czasu, by nie trzeba było się od niej odrywać! Jest rewelacyjnie napisana i tak ją się właśnie czyta - rewelacyjnie! Dla kogo jest książka? Myślę, że dla każdego kto ceni wartką akcję, dobry kryminał, fajny thriller czy też świetny romans. To wszystko można znaleźć w "Szóstym".
Gorąco polecam miłośnikom Alex Kavy, bo po co szukać daleko skoro mamy równie rewelacyjną pisarkę pod nosem!? "Cudze chwalicie swego nie znacie..."




 *****


Dzień trzeci -poniedziałek :) 

Słonko grzeje aż miło :)
Popołudnie spędzamy wypoczywając leniwie :)
Czyli na zabawie i książce.
Lektura na dziś?

Coś romantycznego i ponoć bardzo dobrego:


EDYCJA:

Wieczorem zabieram się za coś na co baaaardzo długo i z niecierpliwością czekałam:






Dla tych, którzy też czekają mam dobre wiadomości "Nadzieja" już w czerwcu! 

 

niedziela, 29 kwietnia 2012

Miłość, tajemnice i gwiazdy... / Majówka dzień drugi...

Gdy Jude była dzieckiem, dręczył ją stale powracający koszmar. Ten sam sen nawiedza teraz jej sześcioletnią siostrzenicę Summer. Jude zatrudniona w domu aukcyjnym Beecham’s odnosi zawodowe sukcesy; w życiu prywatnym bezskutecznie usiłuje dojść do siebie po śmierci męża. Gdy zostanie poproszona o wycenę kolekcji rękopisów i naukowych przyrządów, należących niegdyś do Anthony’ego Wickhama, osiemnastowiecznego astronoma i samotnika, skwapliwie skorzysta z okazji, by wyrwać się z Londynu do urzekającego hrabstwa Norfolk – do miejsc, w których dorastała.Opis  z okładki, zdjęcie wydawnictwa. 


Autor:  Rachel Hore
Wydawnictwo: Prószyński
Wydano: kwiecień 2012
stron : 576
oprawa: miękka 


Rachel Hore jest autorką czterech powieści. Na co dzień jest żoną, matką i wykładowcą. Mieszka wraz z rodziną w hrabstwie Norfolk. Jej pasję jest pisanie...
"Pod nocnym niebem" jest jej najnowszą powieścią, a także tą, którą miałam przyjemność przeczytać.
Historia sprzed lat, którą opowiada autorka jest nieprzewidywalna, ale przede wszystkim ma bardzo duży wpływ na teraźniejszość. Osoby, które są zaangażowane w jakiś sposób w tę opowieść zostały tak jakby wybrane do odkrycia tajemnic i życia swoich pra, pra, pra krewnych... Czy to przypadek? A może psikus od losu? Zdecydujcie sami...

Jude w swoim życiu przeszła wiele. 
Po tragicznej śmierci męża kobieta nie potrafi o nim zapomnieć. Kochała go, choć różnili się diametralnie. Może dlatego, że wspaniale się uzupełniali? Być może. Jednak śmierć bliskiej osoby zawsze jest tragiczna, dramatyczna i pełna bólu. Ciężko się z nią pogodzić, zawsze pozostaje mała nadzieja, że być może to pomyłka, za chwilę Kochany wróci i ją przytuli... Trzeba zamknąć niestety pewien rozdział życia i zacząć żyć od nowa, dalej i z kimś nowym, ważnym...choć nie jest to proste. Ból i tęsknota pozostaje. Jude spotyka się z pewnym mężczyzną, ale czuje, że nie jest to TEN, nie jest z nim szczęśliwa i podejmuje decyzję  o rozstaniu. Praca daje jej wytchnienie, chwile zapomnienia. Tym bardziej, że robi to co kocha, grzebie się w przeszłości. Pracuje dla domu aukcyjnego w dziale książek. Któregoś, zwykłego codziennego dnia odbiera telefon od Roberta Wickhama, który prosi o wycenę XVIII wiecznego zbioru książek. W ten sposób kobieta trafia do Starbrough Hall. Poznaje obecnych mieszkańców, jak i odkrywa tajemniczą historię Anthony'ego i Esther Wickhamów, która zatacza krąg i ma ogromne znaczenie w przyszłości. Telefon od Roberta, odmienia życie Jude, jej bliskich jak i mieszkańców tego wspaniałego i jakże tajemniczego miejsca...

Rachel Hore podziwiam za wspaniały pomysł na powieść, rewelacyjne przeplatanie współczesności z przeszłością, bardzo dobre i ciekawe opisy astronomiczne, ale przede wszystkim za wykreowanie ciekawych postaci współczesnych jak i tych z XVIII wieku. Z pewnością nie było to łatwe zadanie, a raczej pewne wyzwanie dla autorki. Listy, wspomnienia w dzienniku napisane językiem starodawnym były napisane w fajny i dość ciekawy sposób. Czasami wywoływały uśmiech. 
Wszystkie wątki, które się pojawiły dały ciekawą i fascynującą całość.  

Hore powróciła do przeszłości ukazując, ale bardzo ogólnikowo, życie wędrownych cyganów. Głównie skupiła się na ich prześladowaniu, domniemanych kradzieżach itp. Tutaj właśnie zabrakło mi opowieści romskich, ich tradycji, śpiewu i wędrówek. Autorka moim zdaniem zbyt mocno i szczegółowo skupiła się na opisach gwiazd, odkryć i suchej teorii, kiedy można było ciekawie opisać ludzi, którzy mają wiele wspólnego z całą historią. Najwidoczniej Hore miała inne zdanie, które oczywiście szanuję.
Rachel Hore ukazuje czytelnikom moc więzi rodzinnych. Na przykładzie Jude i jej siostry, które od lat nie potrafią się porozumieć. Ich wzajemne relacje są poprawne, ale nie takie jakby obie tego oczekiwały. Ciepłe i serdeczne - nigdy nie były. Po czyjej stronie leży wina? Relacje te pogarszają się jeszcze bardziej kiedy to Claire obwinia Jude o to, że jej córeczka ma dziwne sny. Nie ułatwia im też Euan - mężczyzna, który potrafił zainteresować swoją osobą obie kobiety...
Czy kobiety dojdą do porozumienia? Co Summer ma wspólnego z przeszłością, którą widuje w snach?

 "Pod nocnym niebem" z pewnością jest interesującą powieścią wielowątkową, w którą wplecione są lata bardzo odległe jak i te teraźniejsze. Autorka zgrabnie lawiruje między czasami współczesnymi jak i wspomnieniami z XVIII wieku. Zgrabnie też wplata zapiski i wspomnienia z przeszłości. W pewnych momentach książka robiła się nużąca, przydługa i męcząca. Jednak sama fabuła, pomysł okazały się być dość interesujące i opisane w dobrym stylu. Nie zabrakło miłości, bólu, rozczarowań, ale także przyjaźni, przyrody i tajemnicy. Zdecydowanie przeważa w powieści astronomia, opisy gwiazd jak i przeszłość, która zatoczy koło...

"Pod nocnym niebem" polecam głównie miłośnikom gwiazd, przyrody, ale przede wszystkim tym, którzy lubują się w tajemnicach rodzinnych, zagadkach sprzed lat jak i tym, którzy lubią czytać o miłości, przyjaźni czy też skomplikowanych relacjach rodzinnych. Myślę, że w powieści Rachel Hore każdy znajdzie coś dla siebie...
 
Dziękuję:




***************


A teraz: 


Dzień drugi - niedziela:) 

Słonko grzeje aż miło :)
Popołudnie spędzamy wypoczywając leniwie :)
Czyli na zabawie i książce.
Lektura na dziś?
No dobra, bo dłużej nie wytrzymam.
Skończyłam "Pod nocnym niebem", więc nie pozostaje mi nic innego jak zabrać się za:

Co dziś czytacie?
Jak spędzacie niedzielę?

sobota, 28 kwietnia 2012

Majówka dzień pierwszy :)

Dzień pierwszy - sobota :) 

Słonko grzeje aż miło :)

Choć kusi mnie całkiem inna lektura, postanowiłam jednak skończyć to co zaczęłam...
A więc dziś  spędzę czas z:


Miłego dnia Wam życzę :) Słonka i lenistwa :)

A to z naszego ogrodu:

Majówkę czas zacząć...

Jak w temacie :)
Maj ukochany maj :)
Ta majówka będzie wyjątkowo dłuuuuga :) 
Jeśli pogoda dopisze jak dzisiaj, to spędzę ją głównie o na tym, moim ulubionym leżaczku :)

Lubię w tym miejscu leżeć pod ulubioną wiśnią, która obecnie kwitnie. Cisza, spokój, ciekawa książka, a nad głową bzyczące owady...
Lubię taki stan...


Jak planujecie spędzić ten czas??????

Zaplanowałam takie o to lektury:

1. Skończyć "Pod nocnym niebem"

2. Przeczytać "3 płatki kamelii"

3. "Letnie przesilenie" 
A jak zdążę to:

i :


No i potem:


Co będziecie czytać??? A może audiobooki??? Takowy też mam w planach :) 
Planuję majówkę spędzić na łonie natury i baaaardzo leniwie :)
A Wy????

UWAGA!

Konkurs z Anią Fryczkowską zostaje przedłużony i trwa do 4 maja, wyniki 5 maja :)

Szczegóły TUTAJ- klik