czwartek, 31 marca 2011

"Z książką na majówkę" - UWAGA

Dziś ostatni dzień zapisów ....
jeszcze tylko do północy czekam na ankiety, jutro popołudniu odbędzie się losowanie, wieczorem adresy powinny  być już w waszych skrzynkach :)
Kto jeszcze nie zdążył, a ma ochotę się zabawić ZAPRASZAM
Szczegóły po kliknięciu banerka z prawej strony :)


Edycja!!!
Padam na buzię :(
Dziewczyny jutro zrobię to, co miałam dzisiaj, od 3 rano  jestem na nogach :( ponad 400km za mną, jeszcze praca na działce...
Nie gniewajcie się :(

środa, 30 marca 2011

"Tupcio Chrupcio. Dbam o zęby" Eliza Piotrowska

Tupcio Chrupcio jest już dużą myszką, ale...... nie lubi mycia zębów i zdrowego jedzenia, za to uwielbia czekoladę. Co na to powie pan dentysta?








 Wydawnictwo: Wilga
Wydano: 2011
stron : 24

Tupcio Chrupcio wraz z tatą odwiedza dentystę. 
Choć na początku się troszkę boi, odważnie siada i pokazuje swoje zdrowe ząbki. Za dobre sprawowanie otrzymuje od pana dentysty książeczkę o tym jak prawidłowo czyści się ząbki. Tupcio jest bardzo zadowolony...

Dalsze przygody naszego ulubionego bohatera - Tupcia Chrupcia. Autorka za pomocą opowiadania zachęca dzieci do mycia ząbków, a także regularnych wizyt u dentysty.
Z książeczki dziecko dowie się, że mycie nie boli, a i wizyta nie jest taka straszna ....
Książeczkę oczywiście ozdabiają piękne ilustrację Marco Campanella. Dokładne, idealnie zgrane z opowiadaniem. Ilustrator widać , że zadbał nawet o najmniejszy szczegół. 
Pani Eliza za to zadbała, by dzieci z przyjemnością sięgały po książeczki o Tupciu Chrupciu i czytały lub prosiły rodziców o przeczytanie.
Wydawnictwo wszystko elegancko wydało, piękna okładka, sztywna, ale nieco puchata dopełnia całości.
Polecam najmłodszym dzieciom i ich rodzicom, a także dzieciaczkom, które zaczynają czytać, duże litery ułatwią to zadanie, a świetne ilustrację umilą czas. Warto mieć Tupcia na półce! Polecam.




Za książeczkę dziękujemy Pani Agacie z Wydawnictwa Wilga !!!



"Oko smoka" Dugald A. Steer

Wspaniała wiadomość dla doświadczonych smokologów, miłośników smoków i wszystkich tych, którzy jeszcze nic o nich nie wiedzą, a są obdarzeni bujną wyobraźnią i awanturniczą żyłką. Oto kroniki, dzięki którym otworzą się przed nimi bramy świata Tajnego i Starożytnego Towarzystwa Smokologów. Poznamy niesamowite przygody początkujących adeptów smokologii: Daniela i jego siostry Beatrice, którzy jako asystenci sławnego dra Drake'a muszą się zmierzyć z jego odwiecznym wrogiem. Wpierwszej części czeka ich prawdziwy wyścig z czasem - celem jest odnalezienie legendarnego kamienia OKO SMOKA.







Wydawnictwo: Debit
Wydano: 2010
Pierwsze wydanie: 2006
stron : 256

Dugald A. Steer przyznaję się nigdy o nim nie słyszałam, nigdy nie czytałam żadnej powieści tego autora. To był ogromny błąd.... koniecznie trzeba to zmienić i nadrobić.

"Kroniki smokologii" składają się z dwóch tomów, bardzo ładnie wydanych " Oko smoka" i "Tajemnica smoczego almanachu" 
Okładka pierwszego tomu przyciąga oko swym czerwonym kolorem, ozdobiona jest złotymi literami. Na środku bez wątpienia, jest jeden z głównych bohaterów książek - smok. Sama okładka sprawia, że z przyjemnością wzięłam do ręki i zaczęłam czytać sobie i mojemu 6 letniemu synkowi....


"Oko smoka" to pierwszy tom, rozpoczynający przygodę ze smokami. Narratorem jest dwunastoletni chłopiec - Daniel Cook. Daniel wraz z siostrą Beatrice na codzień spędzają dni w szkole z internatem, rodzice dzieci przebywają w Indiach. Latem,Daniel i Beatrice z utęsknieniem czekają na powrót swych rodziców, niestety zamiast nich otrzymują list, w którym najbliżsi informują ich, ze mają wakacje spędzić u doktora Drake'a. 
Tak o to, Daniel z siostrą trafiają do słynnego smokologa i stają się adeptami szkoły letniej. Do nich dołączają Alicia i Billy. Dzieci przyswajają wiedzę z różnych dziedzin, teoretyczną jak i praktyczną, by zostać smokologami. Niestety zmuszeni są przerwać szkolenie i wyruszyć z doktorem, by nie doszło do zagłady smoków. Muszą uprzedzić najgroźniejszego rywala Doktora Drake'a - Ignatiusa Crooka, który za wszelką cenę chce odzyskać ukryty skarb.
 Doktor i dzieci muszą odnaleźć Oko Smoka, jeden z największych i najważniejszych skarbów Tajnego i Starożytnego Towarzystwa Smokolologów....tu zaczynają się niesamowite przygody....


"Oko Smoka" postanowiłam czytać memu sześciolatkowi i nie żałuję. Jeszcze nie widziałam go tak zaangażowanego. Jednak jest to inna lektura niż bajki, ambitniejsza, trudniejsza i z ogromnymi przygodami. Nie żałuję. Myślałam, że po kilku stronach zrezygnuje, myliłam się i to mnie ogromnie cieszy.
Powieść jest niesamowita i rewelacyjna!!!! Jesteśmy oboje pod ogromnym wrażeniem całej historii jaką przedstawił nam autor, który wykorzystał dwunastoletniego chłopca jako narratora całej opowieści. Muszę przyznać, że książka nawet przez minutę nie była nudna. Genialne wprowadzenie do świata smokologów, by następnie poznać ich tajemnicę oraz niebezpieczeństwa, przygody czy też różne opowieści i historię. Choć powieść czyta się szybko, niektóre nazwy są dość trudne. Jednak myślę, że dzieci i młodzież ze spokojem dają radę sobie z nimi. Świat smoków jaki poznajemy jest w stanie nam wynagrodzić wszelkie trudności. Bardzo ciekawie i interesująco są wkomponowane opisy przyrody, nie są długie i zawiłe, za to krótkie i bardzo ciekawe. Świat przyrody i przygody są niesamowite i rewelacyjne. 
Uzupełnieniem interesującej lektury są wspaniałe czarno białe ilustracje oraz mapy wykonane przez Douglasa Carrel'a. Ilustracje głównie przedstawiają smoki jakie występują w Kronikach. Dodatkowo przed każdym rozdziałem jest urywek osobistego notatnika Doktora Drake'a - co jest fajnym uzupełnieniem.


Czy polecam książkę ??? Jak najbardziej!!!! Polecam ją dorosłym, którzy chętnie poczytają o smokach. Polecam głównie młodzieży, która lubi przygody i bliskie spotkania z przyrodą. Jednak patrząc na entuzjazm synka,myslę, że i dzieciom od sześciu lat również się powieść spodoba. 
My z przyjemnością i nie ukrywam ogromną ciekawością zabieramy się za drugi tom "Kronik Smokologii" - "Tajemnicy smoczego almanachu", by poznać inne przygody Daniela i jego siostry.



Za książkę serdecznie dziękujemy Wydawnictwu DEBIT 





wtorek, 29 marca 2011

Tupcio Chrupcio." Przedszkolak na medal" - Eliza Piotrowska

stał się jednym z ulubionych postaci bajkowych mojego syna. Ostatnio do grupy przeczytanych należą :


 Dziś jest bardzo ważny dzień dla Tupcia Chrupcia. To pierwszy dzień w przedszkolu. Niestety, myszka wcale nie ma ochoty tam iść, woli zostać w domu i bawić się z mamą. 







Wydawnictwo: Wilga
Wydano: 2011
stron : 24

Eliza Piotrowska w rewelacyjny jak zwykle sposób opisuję następną historię Tupcia Chrupcia. Nasz bohater, mało bohaterski nie chce iść do przedszkola. Mama ma dużo pracy, niestety nie potrafi nakłonic i przekonać synka, że przedszkole to wspaniałe miejsce, pozwala zostać Tupciowi w domu. Cały dzień jednak maluch się ogromnie nudzi. Podczas gdy wybrał się z mamą na zakupy, czekając gdy dorośli skończą rozmowę , podkrada się do budynku i zagląda przez okno. Widzi tam uśmiechnięte, bawiące się dzieci....
Czy Tupcio Chrupcio zmieni zdanie????

Książeczka pięknie wydana, z morałem, zabawna, ale przede wszystkim wiele wyjaśniająca naszym małym pociechom. Ilustracje Marco Campanella jak w poprzednich książeczkach, świetnie wykonane, dopełniają rewelacyjnie całość. Ilustracje barwne, duże i idealnie zgrane z tekstem, nawet najmłodsze dzieci na ich podstawie będą mogły dokładnie opowiedzieć historię Tupcia Chrupcia własnymi słowami. Okładka jak zwykle zachęcająca, puchata, bezpieczna dla małych dzieci i kolorowa.
Polecam jak zwykle wszystkim dzieciom. Jednak najbardziej rodzicom dzieci, które wybierają się w tym roku pierwszy raz do przedszkola, książeczka na pewno wyjaśni im wiele i rozwieje wszelkie wątpliwości. WARTO!!! Polecam jak najbardziej.

sobota, 26 marca 2011

"Dzieci w ogrodzie" Dorota Gellner

Dzieci w ogrodzie to zbiór najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa, zapisanych w krótkich strofach, pełnych zapachów bzów, odgłosów nocy, czarów, cieni, robaczków, zabaw z lalką i psem. To także widoki ogrodu w zmieniających się porach roku z ich deszczem, wiatrem, chmurami, śniegiem i słońcem. To zapamiętane smaki agrestu, malin i jeżyn. To czułe wspomnienie minionego czasu i niekończących się zabaw.








Wydawnictwo: Wilga
Wydano: 2011
stron : 32

Twórczość Doroty Gellner nie jest nam obca. Chętnie sięgamy po wiersze autorki. "Dzieci w ogrodzie" są urozmaicone świetnymi ilustracjami Wiesławy Burnat. Choć żałuję bardzo, że nie są one większe, bo książka choć dużego formatu obrazki ma małe...szkoda, bo gdyby przełożyć to na całostronicowe obrazy były by cudowne.
Wiersze cudne, rymowane, zabawne i urozmaicone. Język prosty i przystępny, co pomaga dzieciom opanować wymowę, szczególnie tym, które mają jeszcze problemy z niektórymi wyrazami.
Bardzo podobało się nam to, jak autorka zagląda w różne zakamarki ogrodu, wprowadza dzieci w świat owoców, warzyw, kwiatów czy też ziół. Jednak również możemy dostrzec lokatorów naszych ogrodów,  dzieci rozwijają swoją wyobraźnię, oglądając kolorowe ilustracje i słuchając ogrodowych wierszy.
Poznają także ogród w różnych porach roku oraz podczas deszczu, słonka czy też innej pogody. Mogą się wsłuchać w różne odgłosy jakie pojawiają się w ogrodach o różnych porach dnia. W tak wspaniałym ogrodzie dziecięca wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach.

"Dzieci w ogrodzie" jak najbardziej polecam, szczególnie teraz gdy wita nas wiosna, ale za oknem jeszcze zimno. Idealny czas by zapoznać się z książeczką. Dzieci z przyjemnością dowiedzą się co i kto czeka na nich we własnych ogrodach, gdy tylko będą już mogły się do niego wybrać.
Polecam przedszkolaczkom i ich rodzicom, oraz starszym czytającym dzieciom. Duże litery ułatwią naukę czytania :)

Ilustrację Wiesławy Burnat :









 

piątek, 25 marca 2011

"Z książką na majówkę" - lista uczestników

Kolejność wg spływających ankiet :)

 1. beatrix73 - " Moje książki, filmy, haft..."
 2. ukathryn  - " Przyjemność tworzenia"
 3. femme - "Francuski croissant, cappuccino i dobra książka"
 4. Bujaczek "Zapatrzona w książki"
 5. jolajka - "moje dłubanki"
 6. anek7 - "Lektury wiejskiej nauczycielki"
 7. madmad35 " Ogród książek Mad"
 8. reni - "Ażurowe Marzenia"
 9. smellofpaper - "Recenzje książkoholiczki"
10.confians - "Confians"
11.Gillanek - " Przyjaźń pasjami pisana"
12. Iza - "Filety z Izydora"
13. Sil - "Słowa duże i MAŁE"
14. Varia - "Od deski do deski"
15. MirandaKorner - "Czytajmy książki..."
16. Toska82 - "Książka jest życiem naszych czasów" 
17. archer - "...do ostatniej pestki trzeba mocno żyć..."
18. vivi22 - "Wypij ze mną herbatę"
19. Edith - " KULTURALNIE"
20. Dziewczynka z przedmieścia - "Prowincjonalne notatki"
21. eltea - "wysepka"
22. karto_flana - "O moim czytaniu" 
23. Aspartate - "Czytać to bardziej żyć" 
24. AgnieszkMD - "Mój mały świat" 
25. Kalisz made "Kalisz made" 
26. jeniulka  "Mój przyjaciel - Książka" 
27. Barbara - "Wrota Wyobraźni" 
28. marpil - "Z Kafką nad morzem" 
29. LILIOWA - "Zapraszam do Krainy Literatury"  
30. m.czarnulka - "Wyspa fantazji"
31. maurycjusz - "moje robótki ręczne"
32. elziutka "Codziennie życie mężatki "
33. Lena173 - "Recenzje książek" 
34. aneta.  - "moje wolne chwile"  
35. Soulmate - "I need another story, something to get off my chest..."
36. Milenka - " Pożeracz czasu"  
37. Haftowane prezenty "Haftowane prezenty" 
38. Makneta - "Czytam sobie..." 
39. Mooly - "Kartek szelest" 
40. sabinka.t1- "Sabinkowe czytanie...."

Czy kogoś pominęłam ????


Stosik - ostatni pewnie w marcu




Od góry :
1. "Fałszywa śmierć" - J.D. Robb - od serwisu "Na kanapie" - Agatko dziękuję !!!!
2. "Paryska pokojówka" zakup na Targu z książkami
3. "Hakus pokus" Leżeńska, Milewski - niespodziewajka od Prószyńskiego - dziękuje
4. "Oko smoka" D. Steer - Od Wydawnictwa Debit - dziękuję !!!!
5. " Tajemnica smoczego Almanachu" - jak wyżej
6. "Czy dorosli zawsze maja rację" jak wyżej - dziękuje
7. "Zapach żółtych róż" S. Woods - Od Pani Moniki z Miry - serdecznie dziękuje !!!! - OPINIA
8. "Dziewiętnaście minut" J. Picoult - pożyczone od niezawodnej Madzi - dziękuje
9. "Krucha jak lód" J. Picoult  - jak wyżej !!
10. "Zakazany owoc" L. Monroe - od Pani Moniki - dzięki :)
11. "Projektantka mody" L. Wilkinson - jak wyżej
12. "Kolekcjoner" A. Kava - jak wyżej ...
13. "Dzieci w ogrodzie" D. Gellner - a to dla Miłosza od p. Agaty z Wydawnictwa Wilga :) serdecznie dziękujemy !!

Chyba najbardziej dziękuję mojemu listonoszowi za cierpliwość ....

czwartek, 24 marca 2011

Pierwsze oznaki ....

wiosny :)
Niestety jeszcze troszkę potrwa za nim dopadnę i zrobię to co juz powinno być zrobione..jednak dziecko ważniejsze....o wiele ważniejsze!!!!

Z mojej działeczki pierwsze wiosenne kwiatuszki :)


środa, 23 marca 2011

"Miłośnica" Maria Nurowska

Tajna agentka polskiej armii podziemnej, potem także brytyjskiego wywiadu, piękna Krystyna, podczas wojny posługująca się pseudonimem Christine Granville, wywiera wpływ na każdego, kto się z nią zetknie. Kolekcjonuje kochanków i bohaterskie czyny, nie przejawia za grosz ostrożności, rozkosz i śmierć dzieli w jej życiu ledwie dostrzegalna granica. 










Wydawnictwo: W.A.B
Wydano: 2008
Wydanie:  IV
stron : 332

Z twórczością Marii Nurowskiej miałam już ogromna przyjemność się zapoznać, za sprawą książki                 "Nakarmić wilki" . Po udanej lekturze wiedziałam, że jeszcze kiedyś chętnie sięgnę po inne dzieła.
Tak też się stało, tym razem miałam okazję przeczytać "Miłośnicę"


"Miłośnica" to biografia polskiej agentki armii podziemnej - Krystyny Skarbek, która podczas wojny posługiwała się pseudonimem Christine Granville.
Autorka przenosi nas do roku 1982, gdzie znany pisarz zwraca się do młodej dziennikarki Ewy K. by ta zebrała wszelkie materiały do jego nowej powieści o słynnej Krystynie Skarbek. 
Ewa zgadza się i wyrusza śladami znanej agentki. Niestety podczas jednego z wyjazdów dowiaduje się, że pisarz rezygnuje, jednak Ewa za daleko zabrnęła, całkowicie pochłonęły ją rozmowy z osobami, które znały Krystynę. Postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się kim i jaka naprawdę była TA słynna kobieta. Chce wydać jej prawdziwą biografię...
Muszę przyznać, jestem pod ogromnym wrażeniem obu pań. 
Ewy, że nie zabrakło jej determinacji, że dążyła do obranego celu, podróżowała, odkrywała nieznane dla niej miejsca. Poznawała i odszukiwała wiele osób by choć dowiedzieć się kilku istotnych szczegółów z życia agentki. Nie odpuściła i napisała książkę, a w podczas poszukiwań znalazła własną miłość.
Krystyny, która była jaka była. Ponad życie kochała zwierzęta i osoby najbliższe. Potrafiła zrobić wiele, zbyt wiele by pomóc komuś, na kim ogromnie jej zależało. Niestety miała tez i pewne wady :
" Bohaterska i zasłużona agentka wywiadu, a zarazem obdarzona niezwykłym temperamentem kobieta, uwodząca coraz to innego mężczyznę..."
Kobieta, która rozkochała w sobie większości mężczyzn z jakimi miała do czynienia. Tylko jeden wytrzymał wszelkie humory, zdrady i upokorzenia, który tkwił przy niej do końca i dłużej - Andrzej Kowerski.
Jaka była, ten cytat wiele mówi: "Dla mnie ona była przede wszystkim wielką miłośnicą.... wiedziała, po co Pan Bóg stworzył kobietę i mężczyznę..."


Muszę przyznać, że cała ta historia wywarła na mnie wrażenie, Pani Maria ukazała życie jednej agentki, ale nie pominęła w powieści wszystkich ważnych osób, z którymi Krystyna Skarbek wiele przeżyła i miała do czynienia. Piękna, wzruszająca historia, niezwykle opisana, przeplatana pamiętnikami jak i bieżącymi wydarzeniami...
Uważam, że książka powinna wędrować dalej w akcji "Włóczykijka" jest niesamowita i niezwykle wciągająca.


Serdecznie dziękuję Lenie i Tajemnicy za to, że "Włóczykijka powstała.
Matrasowi za wspaniałą powieść.
Nie pozostaje mi nic innego jak wysłać "Miłośnicę" w świat.







wtorek, 22 marca 2011

Robalek

na zamówienie :)

"Z książką na majówkę" - zasady/ zapisy

Czas ucieka, więc nie ma na co czekać :)
Może znajdzie się choć kilka osób :)




ZASADY:
1. Zapisy do 30 marca 2011 roku, zapraszam wyłącznie osoby posiadające blog przynajmniej od stycznia 2011 roku. 
2. Losowanie par dla uczestników 31 marca, tego dnia wyślę też e-mail z danymi osoby dla której szykujemy niespodziankę + mini ankietę tej osoby.
3. Przesyłka powinna zawierać :
* książkę  lub książki to tylko zależy od osoby, która szykuje niespodziankę. Książka nie musi być nowa, ważne by nie była zniszczona.
* zakładka - mile widziane rękodzieło, jednak rozumiem ,że nie każdy ma czas, czy też materiały, więc tu pozostawiam wolny wybór. Jest jednak warunek, Zakładka powinna być wiosenna, kolorowa, kojarząca się z wiosną czy też z latem :)
* umilacz - czyli coś słodkiego czy też herbatka itp. coś co umili czas przy czytaniu :O)
4. Przesyłka musi być wysłana przesyłką na własny koszt z potwierdzeniem nadania(list polecony , paczka itp.)
5. Przesyłkę wysyłamy do 22 kwietnia 2011 roku. Powinna dotrzeć tak, by można zabrać ją na majówkę :)
6. Pamiętajcie by po otrzymaniu przesyłki powiadomić nadawcę o jej odbiorze . Następnie zdjęcia umieścić na blogu :O)
7.  Chętne osoby proszę o pozostawienie komentarza pod tym postem, poinformować o zabawie na swoim blogu, następnie skopiować ankietkę  znajdującą się poniżej i przesłać na adres sabinka.t1@wp.pl
W temacie maila: własny nick !!!
Tylko osoby które prześlą wypełnioną ankietę wezmą udział w zabawie.

Ankieta:

a) Imię i nazwisko/ nick z komentarza
b) adres korespondencyjny
c) adres bloga
d) Preferencje książkowe -  proszę opisać swoje preferencję w kilku zdaniach. Co lubicie czego nie??? Czym fajniej i dokładniej opiszecie tym lepiej :)
e) Czy zgadzasz się wysłać przesyłkę za granicę ?????


Zapraszam :) :) :)

Ps. Zdjęcie korony cesarskiej na banerku jest mojego autorstwa :) 

Ostatni post....

Tak o to dobiegła końca I wymiana zakładkowo- książkowa :)

Muszę się przyznać ,że strasznie się bałam, że jednak ktoś zawali, to nie jest tak, ze ja Wam nie ufam, niestety w blogowym świecie jestem juz któryś rok i wiem, ze nie raz , nie dwa takie rzeczy się przydarzały!!!
Mało tego istnieje nawet czarna lista :( niestety ....
Jednak Wy dziewczyny jesteście niesamowite, niepowtarzalne i serdecznie Wam dziękuję za wzięcie udziału!!!

Jak wiecie, udział w wymianie wzięło 37 osób!!!! 37 wspaniałych blogów. Niektórych nie znałam i cieszę się,że miałam okazję poznać :)
Myślę,że i Wy odkryłyście dwa światy :)
Świat dziewczyn robótkujących i niesamowity też świat dziewczyn piszących !!

Z prawej strony bloga, znajduje się banerek, który przeniesie Was do listy uczestniczek i zdjęć tego co przygotowałyście !!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszych niespodzianek !!!

Dziękuję dziewczyny za miłą atmosferę, świetną zabawę, mam nadzieję, że nie był to nasz ostatni raz :)
 Dobrze się bawiłyście ?????
Wkrótce II edycja :) :) :)

Jeszcze raz dziękuję !!!!

smileys

niedziela, 20 marca 2011

Przedostatni post...

dotyczący mojej wymiany zakładkowo-ksiązkowej!!!
Z tego co moje zapiski mi mówią, nie otrzymała tylko przesyłki AgnieszkaMD. Z tego co pamiętam rozmawiałyśmy mailowo, wyjaśniałam co i jak. Przesyłka się opóźniła. Mam nadzieję, że w poniedziałek dodam ostatni post, w którym podsumuję całą wymianę.
Niestety brakuje mi zdjęć udostępnionych przez monia-art, jeśli znajdziesz czas byłabym wdzięczna za nie :)
Reszta przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania!!!!
Póki co jestem bardzo !!!! szczęśliwa!!!!!
Wszystko Wam opowiem w poniedziałek lub we wtorek :)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej, spokojnej i pogodnej niedzieli :)

Już niedługo zapisy na wymianę "Z książką na MAJÓWKĘ" 

"Zapach żółtych róż" Sherryl Woods



Kiedy Mick O’Brien zaprojektował i zbudował nadmorskie miasteczko Chesapeake Shores, myślał, że tworzy raj na ziemi. Jednak dla niektórych członków jego rodziny to malownicze miejsce okazało się przedsionkiem piekła. Uciekło stąd aż troje dorosłych dzieci Micka. Teraz Abby, Bree i Kevin wracają po latach do domu, by uporać się z przeszłością i odbudować rodzinne więzi…









Wydawnictwo: Harlequin / Mira
Wydano: 2011
stron : 332

Po bardzo udanej ostatniej powieść Sherryl Woods "Smak marzeń" z przyjemnością sięgnęłam po dalsze losy rodziny O'Brien. Muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś innego...ale o tym w podsumowaniu.


Miło wrócić do znanego już miasteczka Chesapeake Shores, jeszcze milej spotkać jest osoby, które po części się już poznało, ich losy, rodziny i pewne tajemnice czy tez historie. Po tym jak Sherryl Woods doprowadziła do szczęśliwego zakończenia pięknej, aczkolwiek trudnej miłości Abby i Trace Rileya, postanowiła nam czytelnikom przedstawić zaplątane i jakże zarazem trudne życie innej z sióstr O'Brien - Bree.
Bree o dziecka jako jedyna z pięciorga rodzeństwa była cicha, ułożona. Dla niej liczyły się tylko książki i marzenie o zostaniu pisarką. Jako dorosła już kobieta opuszcza miasteczko i trafia na stypendium do Chicago. Zamyka pewien etap w życiu i zaczyna wszystko od nowa. Wiedzie życie w dużym mieście, zdała od domu rodzinnego i życia, a także dramatu, który wydarzył się przed wyjazdem.
Po 6 latach, po wielu złych recenzjach jednej z jej sztuk, Bree pod pretekstem otwarcia pensjonatu Jess wraca do Chesapeake Shores. Pragnie zmienic swoje życie, odciąć się od wielkiego świata i zrobić coś dla siebie, zmienić swoje życie...
Czy jej się to uda???? Nie będę więcej nic zdradzała, bo warto przeczytać powieść.


"Zapach żółtych róż" przeczytałam z ogromną przyjemnością i bez najmniejszego wahania. Fajnie jest wracać do miejsc, które już się zna. Z przyjemnością odwiedziłam te nadmorską miejscowość, zajrzałam znowu do domu O'Brienów i pensjonatu Jess. Poznałam też wiele nowych miejsc, zajrzałam do nowo otwartej kwiaciarni, gdzie było czuć cudowne zapachy świeżych kwiatów, które uwielbiam. Miło było obserwować jak świat wokół bohaterów przewracał się do góry nogami, a miłość wisiała w powietrzu. Cieszę się, że mogłam poznać nowych mieszkańców...
Najważniejsze jednak jest to by wierzyć, że marzenia się spełniają, bo czym by był świat bez marzeń, szczęścia i miłości????
Po powieści jednak spodziewałam się czegoś innego, jakiegoś rozczarowania, nudy, bo ile można zabawić w jednym miejscu. Rozczarowałam się, a zarazem jestem szczęśliwa, że autorka przekonała mnie do siebie, że warto sięgać po jej książki, gdzie nawet na minutę nie wkrada się nuda. Warte są tego by zawalić noc!!!!
Z ogromną przyjemnością przeczytałam "Smak marzeń", z ciekawością "Zapach żółtych róż", z niecierpliwością oczekuję na "Światła portu", które zamykają tym samym "Kroniki portowe".
Powieść polecam miłośnikom Sherryl Wodds, ale także miłośnikom uroczych nadbrzeżnych miasteczek oraz miłośnikom kwiatów :) Warto !!!




Dziękuję Pani Monice!!!!
Jest pani nieoceniona! 




czwartek, 17 marca 2011

"Bez skrupułów" Tess Gerritsen

- Proszę mi opowiedzieć, co się wydarzyło.
Siedziała w wozie policyjnym już od półtorej godziny, rozmawiała z trzema policjantami, odpowiedziała na wszystkie ich pytania. Jej ślub to katastrofa, ledwo uszła z życiem, a ludzie na ulicy przyglądali się jej, jakby była jakimś dziwolągiem. A ten zimny jak ryba gliniarz oczekuje, że zacznie znowu od początku?






Wydawnictwo: Harlequin / Mira
Wydano: 2011
stron : 491

"Bez skrupułów" to powieść Tess Gerritsen, która jak o sobie piszę nigdy  nie czytała romansów. Z zawodu lekarz internista. Gdy podczas dyżuru jedna z pacjentek  ofiarowuje jej stos ksiązek romantycznych, postanawia tylko zajrzeć...a los płata jej figla.. . Zostaje pisarką ... i bardzo dobrze!
Od jakiegoś czasu powieść mnie kusiła by ją przeczytać. Choć przy ogromnym zmęczeniu postawiłam, że przeczytam kilka stron i odłożę :( tak sie jednak nie stało....

"Bez skrupułów" to dwa dobre kryminały w jednej książce, z przewidywalnym romansem.

"Z zimną krwią" to książka, która trzyma w stałym napięciu. Poznajemy młodą pielęgniarkę Ninę, którą w dniu ślubu przed ołtarzem porzuca narzeczony, zrozpaczona odwołuje uroczystość, zła, poniżona i przede wszystkim zrozpaczona wychodzi z kościoła. Podczas rozmowy w samochodzie Ojca Sullivana, kościół wylatuje w powietrze. Sprawą zajmują się najlepsi specjaliści w swoim fachu: Gillis i Navarro. Specjalisci od bomb. Podczas przesłuchania Navaro poznaje Ninę i uświadamia ją, że prawdopodobnie był to zamach na nią lub jej narzeczonego. Dziewczyna z czasem odkrywa prawdę ....
Navarro dochodzi do wniosku ....

"Czarna loteria" to kryminał typowo medyczny, gdzie w większości akcja odbywa się w szpitalu.
W jednym ze szpitali młoda lekarka Kate Chesne zostaje oskarżona o błąd w sztuce, gdy podczas operacji umiera pacjentka, a jednocześnie pielęgniarka z tego samego szpitala. Lekarka zostaje oskarżona, po stronie przeciwnej staje młody i znakomity prawnik, specjalizujący się w tego typu sprawach - David Ransom.
Jednak gdy w ciągu kilku tygodni ginie pielęgniarka i lekarz David postanawia się przyjrzeć sprawie. W tym samym czasie zrozpaczona i zdesperowana Kate próbuje wyjaśnić i połączyć ze sobą tajemnicza śmierć z morderstwami.........

Krótko mówiąc obie powieści pochłonęłam. Dobry kryminał, który trzyma w napięciu do samego końca. Świetnie wpleciony wątek miłosny, choć banalny i przewidywalny idealnie się zgrał i nawet wydał mi się potrzebny. Któż nie lubi wątków miłosnych, na dodatek w tedy gdy w sobie zakochują się dwa żywioły jak ogień i woda. Autorka ma niesamowitą rękę do dialogów, były tak realne, ze czasem miałam wrażenie, ze oglądam dobry film kryminalny, w którym do końca nie wiadomo kto jest mordercą. Choć w pierwszej powieści dość szybko udało mi się zidentyfikować "bombiarza" , tak w drugiej jestem całkowicie zaskoczona.
Świetna powieść, świetne akcje, świetne utrzymywanie napięcia, świetne realistyczne postaci to wszystko sprawiało, że książkę było trudno odłożyć. Pochłonęłam ją w dwa wieczory, których absolutnie nie uważam za stracone.
"Nagle, stojąc samotnie na przystani, uświadomił sobie, jak wielką czuje pustkę. Do niedawna błogosławił ten stan, pustka uwalniała go bowiem, od cierpienia. Teraz zaś zupełnie nieoczekiwanie zatęsknił za emocjami" - ja Wam gwarantuje, ze czytając nie zatęsknicie, bo emocji w tej książce nie brakuje!!!
Z przyjemnością sięgnę po inne książki Tess Gerritsen, z nadzieją, że będą to powieści kryminalno - medyczno - miłosne. Dla miłośników tego typu powieści polecam gorąco, naprawdę warto przeczytać "Bez skrupułów" Koniecznie...


Pani Moniko - dziękuję !!!!

Stosik - drugi w marcu

Uzbierało się :) :) :)


Od dołu:
1. "Tajemniczy ogród" F. Burnett - od Wydawnictwa Skrzat, za co serdecznie dziękuję. Muszę przyznać, ze była to dla mnie niespodzianka, pan Łukasz zaskakuje, mało tego, na pewno nie wiedział, ze uwielbiam te książkę, na dodatek uwielbiam kwiaty, a nowe wydanie jest CUDOWNIE ukwiecone!!! trafił idealnie w mój gust!
2. "Rezydencja nad urwiskiem" D. Macomber - zakup własny
3. "Ukryte uczucia" D. Palmer - zakup własny
4. "Bezpieczna przystań" S. Woods - zapragnęłam ją mieć po udanej lekturze "Smak marzeń" no więc kupiłam, a co ...:)
5. "Na zawsze" N. Roberts - no lubię więc kupiłam :)
6. "Zbliżenia" J. Wiśniewski - z biblioteki, a to wszystko przez Iwonkę ( Tajemnicę)
7. "Srebrny błysk śmierci" J.D. Robb - lubię więc z biblioteki póki była :)
8. "Słodka zemsta" N. Roberts - od Matras - za co serdecznie dziękuję !!!
9. "Gangster..." M. Levin - od Wydawnictwa Znak - dziekuję
10. "Nie zawrócę" J. Guse - od Wydawnictwa Prószyński - za co dziękuje bardzo !!

To tyle, własnie zdałam sobie sprawę, że na 10 sztuk, 3 to Nora Roberts :) :) :)

Teraz mój ulubiony stosik :)

Oczywiście "Miłoszowy"
Tupcio Chrupcio i Przygody Kota Detektywa - to wspaniały prezent dla Miłosza od Pani Agaty z Wydawnictwa Wilga!!! - Bardzo dziękujemy !!!!
Reszta to wybór Miłosza po udanym buszowaniu w bibliotece :)

Z wami się żegnam, myślę i mam cichą nadzieję, ze do niedzieli .... czeka nas krótki pobyt w szpitalu, do którego jedziemy jutro z Miłoszem :(
Trzymajcie za nas kciuki !!!
Udanego weekendu :)

środa, 16 marca 2011

"Między nami nowojorczykami" Cathleen Schine

Niedaleko Central Parku, ukryty przed zgiełkiem i zamętem nowojorskiego śródmieścia, utajony przed hałaśliwymi taksówkami i turystami, leży niewielki kwartał, który oparł się zakusom deweloperów dzięki systemowi kontroli czynszu. Nowa, skrząca się błyskotliwym humorem powieść Cathleen Schine pokaże czytelnikowi, że gdy ma się psa, życie w takim zakątku Nowego Jorku biegnie własnym, całkiem odrębnym rytmem. Dzięki psom ludzie zawierają niespodziewane znajomości. Czworonogi niczym Kupidyn łączą ze sobą ludzi cichych i walczących o akceptację, czasem samotników, a czasem ekscentryków; starych i młodych, mężczyzn i kobiety, ludzi takich jak mieszkańcy tej powieściowej ulicy, którzy na swój sposób są romantykami – bo każdy nowojorczyk kryje w sobie romantyka.





Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydano: 2011
stron : 350

"Między nami nowojorczykami" autorstwa Cathleen Schine to ładnie wydana powieść, która ujęła mnie głównie okładką i cytatem " Na Manhattanie to psy uczą ludzi dobrych manier". Na okładce znajdują się psy różnej rasy i maści. Patrząc na nie, postanowiłam przeczytać książkę, by dowiedzieć się wiecej o nich samych i ich właścicielach.

Wraz z autorką przenosimy się do Nowego Jorku, gdzie spacerując dowiadujemy się wiele o ludziach, którzy zamieszkują śródmieście. 

Poznajemy nauczycielkę muzyki, miłą sympatyczną pełną energii, jak to o sobie mówi "starą pannę:" oraz jej ukochanego ogromnego, białego jak śnieg psa Beatrycze. Obie uwielbiają razem spacerować gdy świeci słońce, czy też pada deszcz. Dla psa spacer to rozrywka, a dla Jody to spotkanie i rozmowa o niczym z osobami takimi jak ona, głównie samotnymi właścicielami psów. Jak każda kobieta marzy o związku z mężczyzną, o tym by się zakochać i być szczęśliwą. Poznaje Everetta - rozwodnika, zakochanego we własnej córce oraz Simona, samotnika, dla którego najważniejsze jest to by wyjechać na polowanie. Czy Jody znajdzie tego, którego szuka????
Do śródmieścia wprowadza się młoda dziewczyna, rzucona przez chłopaka.Zamieszkuje w mieszkaniu po samobójcy, który zostawia po sobie w "spadku" małego, samotnego szczeniaczka, którego Polly odnajduje w szafie. Po kilku tygodniach zamieszkuje z nią brat George, szukający cały czas tego co chce robić w życiu.
Czy młodzi odnajdą spokój i miłość swego życia???Czy George znajdzie cel życia?
Koniecznie musicie przeczytać książkę :)


Po przeczytaniu ksiązki nasunęły mi się pewne myśli:
Jeśli chcemy poznać dobrego człowieka sprawdźmy najpierw czy kocha zwierzęta, to one wyczuwają dobrych ludzi. Pies czy kot, nie zaakceptuje kogoś kto nie jest tego wart.
Wchodząc do bloku pełnego mieszkań, można się zastanowić czy znamy własnych sąsiadów??? Czy któryś z nich nie potrzebuje pomocy, albo choćby kogoś kto zamienił by z nim choć kilka zdań? Być może czuje się samotny ????Co wiemy o naszych sąsiadach??? Czy warto ich poznać??? Myślę, że każdy sam na spokojnie powinien się nad tym zastanowić. Być może warto.
Cathleen Schine świetnie ukazała problem ludzi samotnych, nieszczęśliwych, ale jednak szukających kontaktów z innymi, w tych chwilach największym ich kompanem i przyjacielem jest pies. Pies, który może być przyjacielem na dobre i złe, który przytuli, wysłucha, pomoże zawrzeć nowe znajomości lub jak bohater książki George poderwać dziewczyny na szczeniaka. Autorka pokazała nam jak piękna potrafi być miłość między zwierzęciem, a człowiekiem, czysta, bezinteresowna i trwała. 
Mnie jednak w książce zabrakło emocji, zastąpiło je jednak poczucie humoru i piękne opisy Central Parku.
Opisy jak dla mnie były przydługie i ciut nudnawe, ale pod koniec książki minęły.
Powieść "Między nami nowojorczykami" polecam głównie miłośnikom psów, kotów i innych wszelakich zwierzaków. 




Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński - dziękuję



wtorek, 15 marca 2011

Moje pierwsze próby ....

Nie tak całkiem moje, ale jednak próby.
Niestety ja w wieku mojego dziecka już miałam za sobą naukę liter, teraz w przedszkolach i zerówkach jest totalny zakaz nauczania liter, czego ja kompletnie nie rozumiem!! Moje dziecko wykazuje chęci nauczania...więc dziwne dla mnie to, że dzieci nie mogą się uczyć  chodząc do przedszkola....
Pozostaje nam samodzielna nauka :o) najchętniej przez zabawę :)




Jakiś czas temu otrzymaliśmy od Wydawnictwa SKRZAT świetne edukacyjne ćwiczenia !!!
Są genialne!!!!! Dlaczego???
Mam kilka plusów:
* Kolorowe
* Ciekawe
* O różnym stopniu trudności
* Zawiera barwne ilustracje, które zachęcają dzieci do pracy
* Widać ,że wykonane z dobrego papieru
* Największym plusem i tym co spodobało się Miłoszowi to to, że gdy mu się coś nie udało, brał nawilżoną gąbeczkę i zwyczajnie zmazał flamastra ze strony. Tym sposobem spróbował raz jeszcze !!!
* Ćwiczenie przeznaczone dla dzieci w wieku 4-6 lat
Minus:
* nie widziałam u nas w księgarniach takich ćwiczeń

Mój syn miał wiele frajdy przy tych ćwiczeniach, pisał, mazał, pisał, mazał i widać było, że sprawia mu to ogromną radość !!!!
Oczywiście polecam rodzicom przedszkolaków by mogły same ćwiczyć i uczyć się z przyjemnością :o)
Na pewno będzie dla nich to ogromna frajda, zabawa i przy okazji nauka.

Teraz sesja :

Za ćwiczenia ogromnie dziękujemy Panu Łukaszowi !!!!

poniedziałek, 14 marca 2011

Wodne malowanki !!!!

Gdy dziecko nudzi się w domu, trzeba koniecznie zorganizować mu czas. Wiem, że większość dzieci potrafi pół dnia przesiedzieć przed telewizorem lub komputerem, nasze ma pewne ograniczenia.
Na razie jest urlopowany, ciężko siedzieć w domu i czekać..... byle do piątku :)

Dziś Miłosz postanowił pobawić się pędzlem i wodą :)


Chyba najlepszą opinią świetnych malowanek będą zdjęcia :)


Świetne dla dzieci !!!!! Polecam dla dzieci, które nie chodzą do przedszkola i nudzą się w domu :O)
Dla młodszych dzieci by poznawały kolory przez zabawę, kiedy to "malując" wodą pojawiają się piękne barwy :) Warto mieć takie malowanki :)


piątek, 11 marca 2011

Już w kwietniu ...

Pamiętacie ulubione bajki mojego Synka ????




Pisałam o nich TUTAJ  i jeszcze TUTAJ 

Własnie się dowiedziałam, że  już w kwietniu będzie można zakupić nowe przygody Tupcia:

Dorastająca myszka, Tupcio Chrupcio, tym razem zmaga się
ze strachem. Nagle zdaje sobie sprawę, że boi się ciemności, starszych dzieci w przedszkolu, głębokiej wody na basenie i burzy. Na szczęście mama i tata są przy nim i potrafią wytłumaczyć, skąd bierze się ten lęk i jak można go przezwyciężyć. Ich rady okazują się skuteczne. Tupcio Chrupcio już wie, co robić i potrafi pocieszyć młodszą siostrę, która boi się burzy.


A Wasze dzieci pokochały Tupcia Chrupcia?????