poniedziałek, 21 lutego 2011

Baśnie cz. 1 - 2

Pokażę Wam świetnie wydane baśnie....ukazały się kiedyś gdy mój synek był mniejszy. Zbierałam część za częścią i co i nic... sama je chętnie czytam sama dla siebie...moje dziecko albo udaje, że śpi, albo twierdzi,że nie ma sił dziś na baśnie....
Mam cichą nadzieję ,że kiedyś sam o nie poprosi :o)



1. " Mała Syrenka i inne baśnie" Opowiada Dagna Ślepowrońska

Książeczka zawiera baśnie  :
* Mała Syrenka
* Świniopas
* Dzikie łabędze
* Nowe szaty cesarza
* Brzydkie Kaczątko





Wydawnictwo: Wilga
Wydano: 2008
stron : 32

2. "Jaś i Małgosia i inne baśnie"

Książeczka zawiera baśnie:
*Jaś i Małgosia
* Kopciuszek
* Złotowłosa i trzy niedźwiedzie
* Książę i żebrak








Wydawnictwo: Wilga
Wydano: 2008
stron : 32

Piękne wydanie w sztywnej oprawie. Czyta się przyjemnie i miło spędza czas przy tak interesującej lekturze.
Ilustracje są interesujące, choć mogło by ich być troszkę więcej, ze względu na mniejsze dzieci, które chętnie kierują swoją uwagę właśnie na obrazki. Ilustracje wykonali : Tony Wolf, Andrzej Fonfara i Marek Szyszko.
Polecam dla dzieci w każdym wieku i dla ich rodziców.








Czytacie swoim dzieciom baśnie????a może sami podczytujecie ????

10 komentarzy:

  1. Ja mam z mojego dzieciństwa pięknie ilustrowaną książkę "Bajarka Opowiada" i do dziś z chęcią sięgam i czytam niektóre z zebranych w niej baśni różnych narodów. Już sie nie mogę doczekać aż synek będzie na tyle duży by z nim się zagłębić. A klasykę dziecięcej literatury zbiera dla niego babcia, czyli moja mama. Bo jaki może być lepszy prezent od babci nż książka? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz co, mam tą samą serię, ale szczerze powiedziawszy drzaźni mnie ona, bo ja lubię baśnie w klasycznej postaci. A nie tak albo opowiadane przez kogoś innego albo obcięte i skrócone do minimum. Z dzieciństwa uwielbiałam baśnie i bajki i teraz naprawdę mnie mierzi, że robi się takie wersje dla głupoli. Dlaczego nasze dzieci nie mogą znać tych oryginalnych wersji?

    Michasia na razie nie pozwala mi czytać sobie, bo ona woli sama książkę czytać i mi opowiada na głos co "przeczytała" a raczej co zapamiętała jak jej czytałam gdy była malutka. Także też czekam na chwilę kiedy będę mogła ze spokojem przeczytać jej jakąś bajkę od początku do końca nie wyrywając sobie książki kto ma czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marta - zgadzam się :)

    Michalinko - wiesz co zgodzę się z Tobą , różnią się faktycznie i są okrojone, może dlatego M. Nie chce ich słuchać .....

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój Alek nie chce baśni słuchać w ogóle. Książki o Autach z Pixara, motorach, traktorach - oto bestsellery na mojej półce:) Ostatnio zakochał się w Olivii, świetna książeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pawełku u nas też takie górują :)
    Auta juz są ...zjechane :) myślę nad nowymi :) :) :)
    U nas jeszcze encyklopedie, widać je na zdjęciu obok baśni. Najbardziej sczytane to o dinozaurach i o człowieku - a dokładniej o rodzeniu dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś swoim dzieciom też czytałam baśnie..teraz to już kawalerka 19 i 15 lat..starszy nie czyta prawie nic za to młodszy czyta książki popularnonaukowe //pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój łobuz jeszcze na etap o rodzeniu dzieci ma trochę czasu:) Za to w uporem maniaka zwija w Empikach wszystko co ma koła:) Dinozaury jakoś go nie pociągają:) Auta to prawdziwy hit... próbowałaś Walle-yego? U mnie obok Aut to hit nr 2:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie , nasz sobie tez sam przebiera :)

    Twój Skarbek ile ma lat????

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie mam dzieci, ale właśnie dla siebie podczytuje Baśnie ;)

    OdpowiedzUsuń