niedziela, 12 czerwca 2011

Ulubieniec mojego synka...

Ulubieńcem mojego synka został Tupcio Chrupcio. Ta mała myszka tak się spodobała Miłoszowi, że większość przygód zna już na pamięć. Cieszy mnie to, ponieważ bajki te są z morałem, można wiele z nich wywnioskować, a także nauczyć dzieci jak mają postępować i czego nie należy robić.

Tupcio Chrupcio jest już dużą myszką i sam korzysta z toalety. Ale jego siostrzyczka jest jeszcze malutka, skupia na sobie uwagę rodziców i .... robi kupę w pieluszkę. Tupcio Chrupcio strasznie tego nie lubi. Jak poradzi sobie w tej sytuacji?





Wydawnictwo: Wilga
Wydano: 2011
stron : 24

Tupcio jest zazdrosny o małą siostrzyczkę, której mama poświęca bardzo dużo czasu. Wtedy kiedy jest najlepszy czas na zabawę, oni muszą wracać do domu. Kiedy mała myszka płacze, Tupcio opiekując się nią jest przerażony, próbuje przewinąć siostrzyczkę, nie bardzo jednak mu to wychodzi, z pomocą, na całe szczęście przychodzi tata. Jednak Tupcio wpada na genialny pomysł !!!  Czy uda się zrealizować pomysł????

 "Tupcio Chrupcio. Żegnaj, pieluszko" to bajeczka z serii "Wychowanie przez czytanie". Za pomocą takich bajeczek, nasze dzieci poznają wiele nowych zagadnień, odnajdą się w wielu dla nich jeszcze nowych sytuacjach. Dodatkowym atutem są zawarte dodatkowe pytania, które mogą być przydatne i zachęcające do rozmowy z dzieckiem. Z przyjemnością z nich korzystamy.
Eliza Piotrowska w bardzo prosty sposób przekonuje dzieci, że mieć rodzeństwo to nie jest nic strasznego, opiekowanie się nim może być zabawne i przyjemne. Piękne ilustracje Marco Campanella dopełniają całości świetnego opowiadania. Okładka oczywiście bajeczna, ale przede wszystkim bezpieczna dla maluszków. Nie ma ostrych kantów, tylko profilowane, okładka jest sztywna, ale zarazem mięciutka i miła w dotyku.
Polecam starszaczkom, bo to niezwykła okazja, by poznać nowe przygody Tupcia, a jednocześnie poćwiczyć samodzielne czytanie, przedszkolaczkom, którzy uwielbiają Tupcia, ale także rodzicom maluchów, którzy zmagają się z problemem korzystania z nocniczka . To świetna historia, która przekona nie jednego brzdąca, by przestał nosić niewygodne  i ciężkie pieluchy.

Za książkę bardzo dziękujemy p. Agacie z Wilgi :) :) :)

3 komentarze:

  1. Tupcio Chrupcio spodobał się też Patryczkowi. Świetny cykl o przygodach małej myszki, który uczy i bawi:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że wszystkie dzieci lubią ,,Tupcia Chrupcia''. W każdym razie moje za nim przepada.

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, my też czytamy Tupcia Chrupcia!

    OdpowiedzUsuń