poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Romantyczne lato...

Przyjaciele Eliany mówili, że jej życie to bajka. Dziewczyna z amerykańskiego miasteczka zakochała się w przystojnym Włochu i zamieszkała z nim w kraju, którego język brzmi jak poezja, a jedzenie smakuje niczym dar niebios.




Wydawnictwo: Znak literanova
Wydano: 2011
stron :352



Któż z nas nie kocha lata? Piękna pogoda, słonko, które praży i opala nasze ciała, piękne widoki, kwitnące dookoła pachnące kwiaty. Jednak lato kojarzy się nam głównie z wakacjami, dalekimi wyjazdami, ale także z tymi bliskimi, gdzie uciekamy od wszelakich problemów i trosk, próbujemy się zrelaksować, odpocząć, zapomnieć lub choćby wyciszyć. Wielu z nas stawia na egzotyczne wyjazdy, ja jednak kocham nasz kraj za to, że kryje wspaniałe miejsca, do których warto zaglądać, warto zwiedzić lub też z przyjemnością do nich powracać. Kocham nasze morze, szum fal, piękno horyzontu, miękkość i wspaniałość plaży, która zachęca by rozłożyć koc i zatopić się w dobrej lekturze. Jednak przede wszystkim pozytywnie nastraja. Leżąc i obserwując inne osoby możemy zauważyć w otaczających nas osobach mnóstwo zachowań. Generalnie mnie zainteresowały twarze, jej mimika, która sprzyja rozwijaniu wyobraźni, a także dobrej zabawie. To właśnie z twarzy możemy wyczytać najwięcej, troski, radość, smutek czy też pewną dozę tajemniczości.
 "Każde serce skrywa swoją tajemnicę" - włoskie przysłowie
Dobry obserwator zauważy kogoś kto chętnie podzieli się skrawkiem swojego życia...wystarczy tylko uchwycić dany moment, by dowiedzieć się więcej. Jak to jest, że łatwiej zwierzyć się obcej osobie niż komuś bliskiemu??? Bohater powieści "Kolory tamtego lata", znany pisarz podczas pobytu wakacyjnego miał okazję zapoznać się z niesamowitą historią młodej amerykanki - Elianą. Jej historia jest pełna ciepła, miłości, ale także rozczarowań, bólu i tęsknoty, tęsknoty za czymś co przeminęło...
Eliana to młoda i zdolna malarka, która poznaje przystojnego i szarmanckiego Włocha.
"Miłość jest ślepa, ale małżeństwo przywraca wzrok" - włoskie przysłowie.
Traci dla niego głowę, gdy przychodzi na świat syn, wyprowadzają się z Ameryki. Trafiają do uroczego miejsca w Toskanii, willa od lat nalezy do rodziny Maurizia. Cudowne miejsce, które z czasem okazuje się złota klatką.
 "O losie kobiety decyduje miłość, na jaką się godzi" - włoskie przysłowie.
Jedyną podporą dla Eliany jest jej szwagierka Anna, która wspiera Elianę, pomaga jej i kocha ją jak siostrę. Maurizio znika na całe tygodnie, ani żona, ani syn nie są dla niego priorytetem...
Samotność co raz bardziej dokucza Elianie i jej synkowi.
Z biegiem lat Eliana przestała wierzyć w szczęśliwą przyszłość, jednak na jej drodze staje Ross Story, który przewraca jej i sobie życie do góry nogami.
"Każdy zasługuje na miłość. Każdy potrzebuje miłości."
Czy istnieje prawdziwa miłość????
 "Miłość to dziko rosnąca trawa, a nie roślina uprawiana w ogrodzie" - Nievo
Czy warto zmienić swe życie wywracając wszystko do góry nogami???
"Nikt nie jest ustanowić praw, które rządziłyby sercem" - włoskie przysłowie.
Czy istnieje przyjaźń miedzy kobieta i mężczyzną???
 "Mała iskierka jest zarzewiem wielkiego ognia" - włoskie przysłowie.
Te i wiele innych pytań nasuwa się po przeczytaniu wspaniałej powieści Richarda Paula Evansa. Autor opisał niezwykle interesującą historię, ale przede wszystkim otwarł czytelnikowi oczy na to co się dzieje dookoła nas, być może tego nie zauważamy, być może nie chcemy dostrzegać, jednak wielu z nas zazdrości innym ich dobrobytu, szczęśliwego małżeństwa, cudownej rodziny. Nasuwa się pytanie czy aby na pewno jest tak jak my to widzimy??? Czy raczej jest to istny pokaz i złota klatka, której gołym okiem nie widać??? Warto cieszyć się z tego co mamy, co nie ogranicza nas do tego, by i nasze życie uległo zmianom, byle tylko na lepsze...
"Kolory tamtego lata" to powieść, która daje wiele, zmusza do przemyśleń nad własnym życiem, szczęściem i losem. Wspaniałym uzupełnieniem są niesamowite i jakże trafne przysłowia włoskie. Wiele z nich warte są zapamiętania. To pierwsze spotkanie z książką tego autora, już po przeczytaniu powieści wiedziałam, że z pewnością sięgnę po inne wzruszające do łez historie Evansa.
Czy polecam? Nawet bardzo. Tę historię warto znać, ta historia pomaga  nam spojrzeć na świat z optymizmem, ale przede wszystkim daje nadzieję...
"Może gdzieś na świecie jest jakaś inna kobieta, jakaś inna Eliana, Która czuje się jak w potrzasku i rozmyśla, czy ma jeszcze prawo do szczęścia. Boi się pokochać. Boi się mieć nadzieję. Boi się nadziei. Gdybym wiedziała, gdzie jest, to objęłabym ją ramieniem, przytuliła i powiedziała, że wolno jej płakać. Że wolno jej krzyczeć. Że wolno jej nawet walić rękami w ścianę. Ale nigdy nie wolno jej stracić nadziei"


Za tak cudowną powieść dziękuję księgarni:




4 komentarze:

  1. Czegoś takiego mi zdecydowanie potrzeba, odrobinę wiary i optymizmu, dlatego chętnie poznam ,,Kolory tamtego lata''.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawy blog :) zapraszam do mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas poluję na tę książkę, może w końcu się uda? Liczę na to:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już od dawna mam ją na oku. Lubię książki, które zmuszają nas do przemyśleń. No i ciekawa jestem samej treści.

    OdpowiedzUsuń