niedziela, 4 września 2011

Wrzesień - rozpoczynamy naukę...






„Elementarz sześciolatka. Literki” stanowi doskonały przykład potwierdzający słowa, że nasze dziecko nie musi mieć trudności z czytaniem i pisaniem, jeżeli od samego początku we właściwy sposób pomożemy mu zaprzyjaźnić się z literkami. Z recenzji psycholog Beaty Klimek



Wydawnictwo: Zielona Sowa
Wydano: 2010
stron : 52

"Elementarz sześciolatka. Literki" jest bardzo wartościowym podręcznikiem dla przedszkolaka. Niestety w większości przedszkoli jest nadal zakaz uczenia dzieci liter. Bardzo nad tym ubolewam. Kiedyś dzieci sześcioletnie, w klasach zerowych uczyły się już czytać i pisać ze swoich elementarzy. Obecnie dzieci korzystają z kart pracy, które służą głównie do kolorowania, malowania i wycinania. Nie ma w nich liter, nie ma w nich cyfr. Jako rodzice, którzy chcą by nasze dzieci poprzez zabawę poznawały już litery szukamy ciekawych podręczników, ćwiczeń, które pomogą w edukacji maluchów. Rozwijały ich spostrzegawczość, a także pomagały w zapamiętywaniu.
Świetny elementarz stworzyła Małgorzata Czyżowska. Mały format, pozwala dzieciom oglądać książeczkę w różnych miejscach, niekoniecznie przy biurku czy stoliczku. Kolorystyka z pewnością nie jest uboga, wręcz przeciwnie. Obrazki są wyraźne, dzieci bez trudu rozpoznają i je opisują. Rewelacyjnym dodatkiem są naklejki, które dzieci z przyjemnością naklejają w odpowiednie i wyznaczone do tego miejsca. Autorka rozpoczyna od rzeczy łatwych, by krok po kroku wprowadzać co raz to trudniejsze zabawy i słowa. Bardzo fajnym dodatkiem jest alfabet, a także wierszyk "Abecadło". 
Szkoda, że nasi przedszkolacy nie uczą się w przedszkolu z takich elementarzy.




W książce odnajdziemy wiele interesujących zadań polegających między innymi na klasyfikacji przedmiotów, dostrzeganiu ich podobieństw i różnic, wycinaniu i wklejaniu figur geometrycznych z kolorowego papieru. Z recenzji psycholog Joanny Cieślik

Wydawnictwo: Zielona Sowa
Wydano: 2009
stron : 48


 "Elementarz sześciolatka. Cyferki" to z kolei niebywale fajny podręcznik do nauki cyfr i początkowego liczenia. 
Kolorowe obrazeczki przyciągają oczy dziecka, zatrzymując na dłużej, z przyjemnością liczą bajeczne zwierzątka, kwiatuszki, rybki itp. Mały czytelnik z przyjemnością sięga po ten elementarz. Dodatkowym atutem są wierszyki, a także kolorowe naklejki.
Małgorzata Czyżowska z pewnością wie jak i czym zachęcić dziecko, by poprzez zabawę pracowało nad swoją spostrzegawczością, pozyskanymi już umiejętnościami, ale przede wszystkim edukacją i radością z zabawy.

Muszę przyznać, że elementarze są rewelacyjnie dopracowane, mają różne trudności, świetne dodatki, kolorowe obrazki, ale przede wszystkim dają dzieciom mnóstwo radości i zabawy. Jednak prawdą jest, że dziecko najwięcej uczy się poprzez zabawę, szkoda tylko, że w naszych przedszkolach i zerówkach nauczyciele nie mogą wprowadzić tych książeczek do codziennego planu dnia.

Pozostaje mi polecić rodzicom sześciolatków dwa świetne elementarze Małgorzaty Czyżowskiej - " Elementarz sześciolatka. Literki" oraz "Elementarz sześciolatka. Cyferki" . Godne polecenia, więc polecam.

O młodszych dzieciach i ich rodzicach  Wydawnictwo Zielona Sowa również pomyślało :






 


3 komentarze:

  1. Bardzo mi się podobają te elementarze. Super sprawa, gdyż dziecko ogląda obrazki i jednocześnie się uczy. Z chęcią więc skorzystam z elementarza dla 3lataka, choć może i na zapas wezmę dla 4 latka, gdyż niesamowicie mnie zachwyciły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Elementarze są ekstra! Żałuję, że moje dziecko jest "za stare" na ich lekturę:)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzięło mnie na wspomnienia, do dzisiaj pamiętam swój wielki, zielony elementarz :) z chęcią wróciłabym do tych beztroskich czasów:)

    OdpowiedzUsuń