niedziela, 30 czerwca 2013

Kot Lucjan

Nie, nie, nie!
Nie zamieszkał z nami kolejny kot, choć... mógłby.
Póki co zadomowił się u nas Lucjan ;) Dziwnie to zabrzmi, ale korzystam z niego codziennie, zakochałam się w tym... kubku, bo cały czas mowa o porcelanowym kubku, ze świetną aplikacją.

Kot Lucjan we własnej osobie - z towarzyszką ;) i amorkami ;)

Ale...
Lucjanek ma wiele, wiele twarzy, a raczej jest wiele możliwość, można skompletować niezły arsenał kubków i stworzyć jedną wielką historię Lucjana. KLIK

Sam kubek jest świetny, pojemny, aplikacja nie schodzi przy zmywaniu ( nie używam zmywarki), stabilność, ale do tego jakoś tak miło pije się poranną kawę z miłosnego, a raczej z zakochanego kota Lucjana.

Cały opis zalet kubka TUTAJ-klik

Poranna kawa ( zdjęcia kiepskie, nie opanowałam jeszcze tego aparatu)




Inne kubolki:



ale jest ich wiele więcej...
TUTAJ

 UWAGA!!!!!!
Dla czytelników bloga niespodzianka.
Pan Damian zaproponował, by moi czytelnicy otrzymali rabat.

Na hasło SABINKA -20% na każdy produkt w
sklepie do 3 Lipca do godziny 21.
Powodzenia.

Ogromne podziękowania dla Pana Damiana oraz:


4 komentarze: