Nie wierzę w przypadki...
Los stawia nam na swojej drodze ludzi, którzy powinni być w naszym życiu...
Zabiera tych, którzy na to nie zasługują...
Maleńkie gesty, rzeczy...a znaczą tak wiele...
grunt to je dostrzec...
Czasem szukamy całe życie, cały dzień...znajdujemy wtedy, gdy nadejdzie odpowiedni moment...
"A spotkania bywają różne.
Również takie na które w ogóle
się nie czeka.
Wyskakują niczym królik z
kapelusza, wypadają na nieoczekującego zza rogu ulicy, dopadają w zacienionej
parkowej alei. Łowią w misternie zarzuconą sieć czyjeś spojrzenie, ocierają
dłonią o dłoń.
I to one zazwyczaj wywracają
życie do góry nogami.
A gdy zdarzy się tak, że zderzą
się ze sobą te oczekiwane i te, których nikt się nie spodziewa, gdy spotkają
się w magicznej chwili nagłego olśnienia wtedy właśnie cienkie niteczki
ludzkich losów przelatają się i tworzą skomplikowany, niepowtarzalny ścieg. I
niewidzialna ręka wyszywa złotem zawiły wzór czyjegoś życia."
Magdalena Kordel "Serce z piernika"
Ostatnie 2 a nawet 3 lata mojego życia to była jedna wielka wymiana...
03.06.2017r.
W życiu
jest tak, że jednej rzeczy nie można zmienić. Początku historii, która już się
toczy. Natomiast zawsze możesz dopisać dowolne zakończenie. Nawet tak banalne
jak to powtarzane tysiące razy: „i żyli długo i szczęśliwie”.
Magdalena Kordel "Serce z piernika"
Piękne zdjęcie, piękna historia...
OdpowiedzUsuńI niech szczęście po tych wymianach trwa!
Agnieszko baaaardzo dziękuję 😘
UsuńŚwietny blog :) Zapraszam do siebie :) https://hubert-kot-ktoryjezdzirowerem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń😊
UsuńBardzo zagadkowy wpis...choć jeśli dobrze widzę po zdjęciu jesteś właśnie na nowej, szczęśliwej drodze życia :)
OdpowiedzUsuńOoo tak 😊
UsuńWreszcie 😊