środa, 30 marca 2011

"Oko smoka" Dugald A. Steer

Wspaniała wiadomość dla doświadczonych smokologów, miłośników smoków i wszystkich tych, którzy jeszcze nic o nich nie wiedzą, a są obdarzeni bujną wyobraźnią i awanturniczą żyłką. Oto kroniki, dzięki którym otworzą się przed nimi bramy świata Tajnego i Starożytnego Towarzystwa Smokologów. Poznamy niesamowite przygody początkujących adeptów smokologii: Daniela i jego siostry Beatrice, którzy jako asystenci sławnego dra Drake'a muszą się zmierzyć z jego odwiecznym wrogiem. Wpierwszej części czeka ich prawdziwy wyścig z czasem - celem jest odnalezienie legendarnego kamienia OKO SMOKA.







Wydawnictwo: Debit
Wydano: 2010
Pierwsze wydanie: 2006
stron : 256

Dugald A. Steer przyznaję się nigdy o nim nie słyszałam, nigdy nie czytałam żadnej powieści tego autora. To był ogromny błąd.... koniecznie trzeba to zmienić i nadrobić.

"Kroniki smokologii" składają się z dwóch tomów, bardzo ładnie wydanych " Oko smoka" i "Tajemnica smoczego almanachu" 
Okładka pierwszego tomu przyciąga oko swym czerwonym kolorem, ozdobiona jest złotymi literami. Na środku bez wątpienia, jest jeden z głównych bohaterów książek - smok. Sama okładka sprawia, że z przyjemnością wzięłam do ręki i zaczęłam czytać sobie i mojemu 6 letniemu synkowi....


"Oko smoka" to pierwszy tom, rozpoczynający przygodę ze smokami. Narratorem jest dwunastoletni chłopiec - Daniel Cook. Daniel wraz z siostrą Beatrice na codzień spędzają dni w szkole z internatem, rodzice dzieci przebywają w Indiach. Latem,Daniel i Beatrice z utęsknieniem czekają na powrót swych rodziców, niestety zamiast nich otrzymują list, w którym najbliżsi informują ich, ze mają wakacje spędzić u doktora Drake'a. 
Tak o to, Daniel z siostrą trafiają do słynnego smokologa i stają się adeptami szkoły letniej. Do nich dołączają Alicia i Billy. Dzieci przyswajają wiedzę z różnych dziedzin, teoretyczną jak i praktyczną, by zostać smokologami. Niestety zmuszeni są przerwać szkolenie i wyruszyć z doktorem, by nie doszło do zagłady smoków. Muszą uprzedzić najgroźniejszego rywala Doktora Drake'a - Ignatiusa Crooka, który za wszelką cenę chce odzyskać ukryty skarb.
 Doktor i dzieci muszą odnaleźć Oko Smoka, jeden z największych i najważniejszych skarbów Tajnego i Starożytnego Towarzystwa Smokolologów....tu zaczynają się niesamowite przygody....


"Oko Smoka" postanowiłam czytać memu sześciolatkowi i nie żałuję. Jeszcze nie widziałam go tak zaangażowanego. Jednak jest to inna lektura niż bajki, ambitniejsza, trudniejsza i z ogromnymi przygodami. Nie żałuję. Myślałam, że po kilku stronach zrezygnuje, myliłam się i to mnie ogromnie cieszy.
Powieść jest niesamowita i rewelacyjna!!!! Jesteśmy oboje pod ogromnym wrażeniem całej historii jaką przedstawił nam autor, który wykorzystał dwunastoletniego chłopca jako narratora całej opowieści. Muszę przyznać, że książka nawet przez minutę nie była nudna. Genialne wprowadzenie do świata smokologów, by następnie poznać ich tajemnicę oraz niebezpieczeństwa, przygody czy też różne opowieści i historię. Choć powieść czyta się szybko, niektóre nazwy są dość trudne. Jednak myślę, że dzieci i młodzież ze spokojem dają radę sobie z nimi. Świat smoków jaki poznajemy jest w stanie nam wynagrodzić wszelkie trudności. Bardzo ciekawie i interesująco są wkomponowane opisy przyrody, nie są długie i zawiłe, za to krótkie i bardzo ciekawe. Świat przyrody i przygody są niesamowite i rewelacyjne. 
Uzupełnieniem interesującej lektury są wspaniałe czarno białe ilustracje oraz mapy wykonane przez Douglasa Carrel'a. Ilustracje głównie przedstawiają smoki jakie występują w Kronikach. Dodatkowo przed każdym rozdziałem jest urywek osobistego notatnika Doktora Drake'a - co jest fajnym uzupełnieniem.


Czy polecam książkę ??? Jak najbardziej!!!! Polecam ją dorosłym, którzy chętnie poczytają o smokach. Polecam głównie młodzieży, która lubi przygody i bliskie spotkania z przyrodą. Jednak patrząc na entuzjazm synka,myslę, że i dzieciom od sześciu lat również się powieść spodoba. 
My z przyjemnością i nie ukrywam ogromną ciekawością zabieramy się za drugi tom "Kronik Smokologii" - "Tajemnicy smoczego almanachu", by poznać inne przygody Daniela i jego siostry.



Za książkę serdecznie dziękujemy Wydawnictwu DEBIT 





7 komentarzy:

  1. Ciekawa lektura dla mniejszych i większych czytelników? Czemu nie:). Jak na nią trafię, to chętnie przeczytam sama i swojemu chrześniakowi;).
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. zapowiada się bardzo ciekawie. Z chęcią sięgnę po smocze kroniki :) mam wrażenie, że dawno nie pojawiły się żadne interesujące książki ze smokami w roli głównej. szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie książka-marzenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba polecę młodszej siostrze. Dzięki za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo ciekawa historia :o)
    Tylko, że ja młodzieżówek raczej już nie czytam :o(

    OdpowiedzUsuń
  6. o smokach już dawno nic nie czytałam to dobrze wiedzieć że wyszła taka fajna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To wydawnictwo w ogóle wygląda na fajne, ja się nawet swego czasu skusiłam na "Wynalazki Leonarda", które opisywałaś na blogu - niestety zabrakło w księgarni internetowej w której zamawiałam, więc wzięłam coś innego, ale nic straconego, zakup po prostu odłożony na później.

    OdpowiedzUsuń