środa, 4 sierpnia 2010

"Panny roztropne" Magdalena Witkiewicz


Czy w dwudziestym pierwszym wieku są jeszcze panny roztropne? – zastanawia się ośmioletnia Zuzanna, zwana Bachorem, dziecię nieprzeciętnie inteligentne, a w dodatku przecudnej urody.
Czy panną roztropną jest Milaczek, w dalszym ciągu szukający miłości idealnej,
czy może ponad sześćdziesięciopięcioletnia ekscentryczna i nadal seksowna młoda mężatka, pani Zofia Kruk? A może Aleksandra Pieczka, emerytowana gimnastyczka, która uciekając
od mężczyzny swojego byłego życia, zatrzymała się w domu pod lasem?
Czy aby być panną roztropną należy mieć oliwę w torebce, czy wystarczą zwykłe baterie? I co na to pies arystokrata - Parys Antonio, który baterii zdecydowanie nie lubi?
Pełna ciepła i humoru książka Magdaleny Witkiewicz. Dla kobiet w każdym wieku!
I dla mężczyzn też, żeby wiedzieli, co myślą kobiety.


Czytając pierwszą część tzn. "Milaczka" śmiałam się w głos, to nic ,ze mąż patrzył jakbym nie całkiem normalna była....książka była świetna.
Opis "Milaczka " - TUTAJ
ucieszyłam się na wieść,że wyszła kontynuacja .

Z zakupionego ostatnio stosiku wzięłam właśnie na pierwszy rzut "Panny roztropne" i nie zawiodłam się . Pani Magda ma niesamowite poczucie humoru, ubawiłam się, a przy nowoczesnej fryzurze Jacka (ale nie tylko w tym wątku) płakałam ze śmiechu.
Bachor jak to bachor , jak na 8-letnią inteligentną dziewczynkę przystało robiła co mogła by .... no właśnie nie zdradzę , ale napisze tylko tyle,że książkę warto zakupić i sięgać do niej gdy tylko ma się gorsze samopoczucie ...
Panny poprawią humor na 100 procent.
Głównie bohaterowie to ludzie , którzy się wspierają mając własne problemy, w książce samo życie , ale "oblane" dużą dawka humoru i miłości.

Polecam z czystym sercem .... czekam na następną książkę p. Magdy.

6 komentarzy:

  1. Chyba muszę przestać czytać twojego bloga, bo mam ochotę przeczytać wszystko co polecasz, a to się skończy tragicznie dla mojego portfela :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, ale nie wszystko polecam, tylko to co mi się podoba :o)
    Zaczęłam korzystać z biblioteki :O)
    Kupuję tylko niektóre autorki/autorów :O)

    OdpowiedzUsuń
  3. obliczyłam, że jak codziennie będziesz polecać jedną książkę, to po miesiącu ogłoszę bankructwo :P
    Moja biblioteka niestety pozostawia wiele do życzenia :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Spokojnie :o) nie zbankrutujesz :o)
    Teraz mam więcej czasu na książki , jesień i zima przeważają w robótki :o) więc mało będzie książek przeczytanych :O)

    OdpowiedzUsuń
  5. no to teraz nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać ;P

    OdpowiedzUsuń