Wydawnictwo: NovaeRes
Wydano: 2010
stron :341
Agnieszka Lingas - Łoniewska zdobyła moją sympatię po przeczytaniu "Zakrętów losu" książka jak dla mnie jest mistrzostwem w swej dziedzinie!!!! Dla takich książek wieczór się bardzo wydłuuuuuuża, krótko mówiąc zawalam noc. Tak też było wczoraj.....
"Bez przebaczenia" to książka o miłości, o jej sile, przetrwaniu , a także o tym jak trudna jest komunikacja między kochającymi się ludźmi, a raczej jej brak.
Poznajemy dwoje młodych i ambitnych ludzi. Ona - Paulina Litwiak - artystka, kochająca sztukę, po tragicznej śmierci matki trafia do ojca, którego nie pamiętała z dzieciństwa. Ojciec okazuje się generałem z zasadami, wymogami , z wiecznymi pretensjami i przemocą psychiczną i fizyczną ... Dziewczynę prześladują koszmary, obwinia się o śmierć matki i małego braciszka, przeżywa wewnętrzny dramat, niestety nie znajduje pomocy w nowej rodzinie. Młodszy brat, choć się stara i próbuje ją poznać, jednak ojciec i macocha nie umilają jej życia. Wtedy pojawia się On - Piotr Sadowski, pierwsze ich spotkanie niby to przypadkowe w bibliotece zapoczątkuje silne uczucie obojga. Chłopak niestety okazuje się wojskowym, prawą ręką jej ojca. Jest ambitnym, wykształconym, honorowym żołnierzem, a prywatnie przystojnym, czułym i wrażliwym facetem.
Los chce by tych dwojga połączyła prawdziwa, jedyna miłość, niestety na przeszkodzie staje ojciec dziewczyny, Zośka, upór, honor i brak komunikacji. Ich drogi się rozchodzą na 6 dłuuugich lat !!!!! Gdy ona wraca na pogrzeb ojca, okazuje się, że uczucie, które kiedyś ich łączyło, nie wygasło...ba ono wybuchło ze zdwojoną siłą !!! Jednak Paulina po wieści o jego zaręczynach, próbuje coś ukryć....nadaremnie....
Agnieszka Lingas Łoniewska mnie wykończy nie przespanymi nocami !!!! Tej książki nie da się odłożyć nawet na chwilę, trzeba ją doczytać od początku do końca, nie da się nią delektować, za dużo się dzieje, z kartki na kartkę chce się więcej i więcej. Książka wciąga jak wir, z którego nie idzie się uwolnić. Napisana tak by czytelnika wyobraźnia pracowała na najwyższych obrotach.
Chce się wierzyć,że taka miłość istnieje, ale istnieją też przeciwności losu. "Bez przebaczenia" ukazuje nam jak ciężka wbrew pozorom jest praca żołnierza, jak niebezpieczne są wyjazdy do Afganistanu, Iraku czy inne wyjazdy na misję, jak trudne są rozstania z rodzinami. Autorka pokazała to też z punktu widzenia rodzin, jak ciężko żegnać się mając świadomość, że z takiej misji wróci o własnych siłach lub w metalowej trumnie :o( Muszę się przyznać, że książka mną wstrząsnęła i nie raz w moich oczach pokazały się łzy.
Piękny romans przeplatany odważnymi i jakże świetnie opisanymi scenami erotycznymi, ale także wplecione zostały ludzkie uczucia i dramaty. Jednak prawdziwa miłość przetrwa nie jedne trudności, lecz, żeby tak było trzeba umieć wybaczać.
Mam cichą nadzieję ,że powieść ta doczeka się ekranizacji, cała fabuła, opisy i moje wyobrażenia były jak film, którego mam nadzieję się doczekam!!!!
"Bez przebaczenia" polecam z czystym sumieniem, osobiście do książki z przyjemnością będę powracała!!!
Cytaty:
„Trzeba iść do przodu, a nie patrzeć w przeszłość”
„Bez przebaczenia trudno żyć. Bez przebaczenia trudno nawet umrzeć”
Za książkę z dedykacją dziękuję Agnieszce Lingas - Łoniewskiej !!
Teraz Was pokuszę ....
Ju dodałam do listy książek, które chcę przeczytać, a ta recenzja upewniła mnie tyko, że to dobry wybór;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę!
OdpowiedzUsuńSama mam w planach tę książkę, ale - póki co - brak funduszy zmusza mnie do zakupowego odwyku :( Ale kiedyś nadrobię, ha! I wtedy porównam nasze wrażenia :)
Zachęcać mnie nie musisz, chociaż po przeczytaniu Twojej recenzji mój apetyt na tę książkę przybrał na sile ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRudzielec - bardzo dobry wybór
OdpowiedzUsuńFutbolowa, kasandra_85 - cieszę się :O)
Ja mam - tak, jak Futbolowa - w planach poznanie ksiązek tej autorki, ale na razie funduszy niet. Mam nadzieję, że w ciągu roku-dwóch się uda :)
OdpowiedzUsuńsuper recenzja :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na półce,ale na razie nie będę czytać, bo nie wiem czy wiesz... ale druga część Zakrętów Losu dopiero na jesień, a nie w kwietniu :(
OdpowiedzUsuńDobra, zachęcająca recenzja. Widziałam tę książkę w księgarni u zastanawiałam się nad jej zakupem.
OdpowiedzUsuńDodatkowo kusisz filmikiem, to fakt ;)
książkowo- mam nadzieję ,że uda się wcześniej :O)
OdpowiedzUsuńSil - dzięki
Isabelle - trudno, byle do jesieni :o) jeszcze mam "Szósty" do przeczytania :O)
Joanna - kuszę , bo uważam,że warto, chciałabym by powstał film, był by rewelacyjny !
Ja też chcę... :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka ;)
Ja wczoraj ją zaczęłam czytać i już dzisiaj skończyłam... Książka jest cudowna:)
OdpowiedzUsuń