Póki co są jeszcze u mnie :O) Jeśli jest ktoś zainteresowany, szczegóły przez maila :O)
W kolejce czeka wielki stos zakładek różnego rodzaju, czekaja na dostawę ocieplinki :O) oraz na ich wykończenie :o)
Chusteczniki takie :
niedziela, 9 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sliczne!
OdpowiedzUsuńte z sowami i z biedronkami i z kwiatkami kolorowymi też :D
ah, jak żałuję, że nie potrafię szyć :(
Fantastyczne :D
OdpowiedzUsuńŁadny czarny chustecznik, doczekać się nie mogę :) Pozdrawiam i podziwiam wszystkie te cuda
OdpowiedzUsuńTen z biedronkami jest obłędny! :D Ten z motylami i kwiatami na czarnym tle też :) A generalnie: wszystkie ładniutkie!
OdpowiedzUsuńzainspirowana - nic trudnego , jeszcze rok temu sama nie potrafiłam :)
OdpowiedzUsuńszfagre - dzięki
Monia - czeka na zakładkę
książkowo - dziękuje
Śliczne!:)
OdpowiedzUsuńMi podoba się ten granatowy z motylem:D jest cudny:)
Piękne. Ja niestety nie umiem szyć, ale moim wyzwaniem jest nauczyć się szydełkować. Kupiłam nawet ksiażkę z kursem - zachwycają mnie gwiazdki na choinkę zrobione na szydełku. Moja babcia takie robi - cudo.
OdpowiedzUsuńMuszę się nauczyć.
A na jaką ocieplinkę czekasz? Bo ja też uwielbiam robić zakładki i tak podpatruję. U Ciebie przypomniałam sobie przecież o taśmie...
Teraz to robię mnóstwo zakładek z imionami, bo jak w pracy "wyczaiły" - jednej dałam na imieniny - to teraz robię hurtowo :)
Pozdrawiam - chusteczniki naprawdę piękne.
Z kwiatami na czarnym tle jest naj...
OdpowiedzUsuńIzu - dziękuje
OdpowiedzUsuńbeatrix73 - ja tez kiedyś nie potrafiłam, na szydełku nie umiem :(
Edi - :O)
Śliczne te chusteczniki ;)
OdpowiedzUsuń