niedziela, 20 lutego 2011

"Świadectwo prawdy" Jodi Picoult

W oborze na farmie amiszów w Pensylwanii znaleziono zwłoki noworodka. Lokalna społeczność jest w szoku -o odebranie dziecku życia zostaje oskarżona jego domniemana matka, osiemnastoletnia Katie Fisher, niezamężna dziewczyna z rodziny amiszów. Sprawę Katie przyjmuje Ellie Hathaway, adwokatka z wielkiego miasta. Po raz pierwszy w swojej karierze spotyka się z wymiarem sprawiedliwości rządzącym się innymi zasadami niż ten, który zna na wylot. Zagłębiając się w świat amiszów, musi znaleźć sposób, aby dotrzeć do swojej klientki i porozumieć się z nią w jej języku. Praca nad tą zawikłaną sprawą prowadzi ją także w głąb własnego ja, a kiedy jeszcze pojawi się w jej życiu mężczyzna z przeszłości, Ellie stanie oko w oko ze swoimi najtajniejszymi lękami i pragnieniami.

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydano: 2000
stron : 440

Nazwisko Jodi Picoult dość często wpadało mi w oczy, mało tego jej książki sprawiały, że czytelnicy zachwalali to co przeczytali. Nabrałam wielką ochotę na którąś z powieści, postanowiłam jednak zanim kupię, jakąś  wypożyczę, nadarzyła się okazja i książka "Świadectwo prawdy" wpadło mi w ręce.
Czytając o autorce króciutką biografię... stwierdziłam krótko: zacznij kobieto czytać!!!


Autorka przenosi nas do gorącej Pensylwanii, gdzie na jednej z farm, w oborze zostają odnalezione zwłoki noworodka. Dzieje się to w gospodarstwie amiszów - prostych i religijnych ludzi. Podejrzenie o zabicie dziecka pada na córkę farmerów - osiemnastoletnią Katie Fisher. 
Sprawę Katie przejmuje daleka krewna dziewczyny - Ellie Hathaway, która przebywa na wakacjach u ciotki, uciekając tym samym z wielkiego miasta.
Broniąc nastolatkę, spotyka się z innym systemem sądownictwa, mało tego z innym życiem, które zostaje jej narzucone przez Sąd , ma opiekować się podejrzaną dzień i noc. Mieszkając na farmie Ellie zagłębia się w zwyczaje, życie i przyzwyczajenia amiszów.
Zagłębiając się w świat swojej klientki, próbuje dotrzeć do prawdy, ale także do tego co dziewczyna ukrywa. Adwokatkę czekają pewne wybory, wyrzeczenia....ale co najważniejsze musi stanąć oko w oko z własnymi pragnieniami i lękami.
Czy Katie jest niewinna???? Jak wygląda życie amiszów???? Jakie decyzje podejmie Ellie???? KONIECZNIE musicie sięgnąć po tą powieść.


Muszę przyznać z pokorą....jestem winna.
Winna tego, że podeszłam do książki jako przereklamowane pisadło!!!!!! Jakie było moje zdziwienie gdy książka okazała się jak dla mnie rewelacyjną powieścią, która potrafi trzymać zwykłego czytelnika w napięciu. Mało tego wyciska z nas emocje, jak sok z cytryny !!! W tej książce na pewno nie zabrakło emocji!!! Emocji pozytywnych i tych negatywnych.
Co do pokory... autorka według mnie idealnie przedstawiła świat amiszów, ich wiary, a przede wszystkim ich dobra, prawdy i właśnie pokory, której brakuje wielu osobom wśród nas. Jodi Picoult we wątki śledcze, kryminalne, wtopiła też wątek miłości. Miłości do drugiej osoby, która jest zdolna do wielu wyrzeczeń. Ukazała także miłość matki do dziecka, która jest piękna, czysta , bezinteresowna, ale zarazem taka, która potrafi....być inna, drapieżna, opiekuńcza i agresywna :( Nie wiem czy można tak to ująć, ale według mnie, miłość rodzica właśnie ma dwie twarze. Jedna w te ciepłe i spokojne dni, druga gdy dziecku zagraża niebezpieczeństwo.
Jednak mnie autorka ujęła prawdą i więzami rodzinnymi. Jedno i drugie są bardzo ważne. Bardzo ważne w powieści, jak i w naszym życiu codziennym - realnym.
Podsumowując, jestem pozytywnie ZASKOCZONA  powieścią, jak i  piórem autorki. Świetnie się czytało i choć książka nie należy do cienkich ....czuje jakiś niedosyt. Prawda jest taka, że z przyjemnością sięgnę po inne powieści Jodi Picoult. Polecam Wam, na prawdę WARTO!!!!!




Madziu - dziękuję !!!



20 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę przeczytać, bo nic jeszcze nie mam na swoim koncie tej autorki, a piszesz bardzo zachęcająco.;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jodi Picoult lubię i cenię za to, że porusza trudne tematy w sposób przystępny i czyta się ją szybko i przyjemnie. 'Świadectwo prawdy' to książka, którą również przeczytałam tej autorki, podobała mi się bardzo i również - tak jak Tobie - podobało mi się przedstawienie życia Amiszów w książce. Niektórzy sądzą, że to książka troszkę słabsza od pozostałych autorki, lecz ja z tym zdaniem się nie zgodzę. Dla mnie jest równie dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To była pierwsza powieść Picoult jaką przeczytałam. Bardzo mi się spodobała i sprawiła, że sięgnęłam szybko po kolejne. I chyba zaczęłam czytać je zbyt intensywnie, bo zauważyłam, że dopadł mnie jakiś przesyt. Bo chociaż jej książki się czyta w napięciu, to jednak: 1. są nierówne (te późniejsze są lepsze niż wczesne powieści) 2. Kiedy po raz kolejny czytam o nieszczęściach przytrafiających się ludziom, to napięcie towarzyszące jej lekturom staje się aż nie do zniesienia! Więc jakiś czas temu zrobiłam sobie przerwę. Mimo iz kilka książek wciąż czeka na półkach. :)

    Ps. Polecam "W imię miłości" i "Karuzelę uczuć", które podobały mi się najbardziej. Ale wolę je pod oryginalnymi tytułami ("Perfect match" i "The Pact"), a nie w tłumaczeniach, które nijak się mają do treści...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest to jedna z kilku książek Picoult,które przeczytałam. Również mi się bardzo podobała i wiem,że z chęcią sięgnę po inne książki. Porusza ciekawe i często trudne tematy, dlatego warto zapoznać się z jej twórczością

    OdpowiedzUsuń
  5. Pożyczyłam tę książkę z biblioteki :) tym milej czyta się taką zachęcającą opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Domi - polecam :)

    blackmilk - zgadzam się, ksiązka mi się podobała, choć porusza trudne tematy, ma jednak w sobie to coś...

    Dabarai - to masz jak ja ze Sparksem, w pewnej chwili stwierdziłam, choć miesiąc odpoczynku :) :) :) choc uwielbiam to co pisze :)Z propozycji skorzystam, rozejrzę się za nimi :)w wersji polskiej :)

    kamkap - ja po pierwszej lekturze stwierdzam, na pewno nie ostatnia!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś na pewno przeczytam, bo lubię jej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. skoro polecasz, to na bank będzie dobra :) i też jestem winna bo... nie przeczytałam jeszcze żadnej pozycji tej Pani :( ale obiecuję poprawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam już kilka pozycji Picoult do przeczytania, ale chyba dołączę i tę. Często ciekawiło mnie jakie życie prowadzą amisze. Życie bez tej całej technologi wydaje mi się nie możliwe, a jednak są ludzie, którzy dobrze sobie bez niej radzą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Viconia - :)

    archer - o tak jesteś winna!!!!ale skoro obiecujesz poprawę :o) .....

    Magia słowa pisanego -to fakt, interesujące jest życie amiszów:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bardzo lubię jej książki:)
    Porusza bardzo trudne tematy, w mega ciekawy sposób.
    Teraz czytam W naszym domu i powiem szczerze, że przeciągam to w czasie bo bardzo mi się podoba:)
    Świadectwa prawdy jeszcze nie czytałam, ale mam w planach:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Po powieści obyczajowe rzadko sięgam, ale Jodi Picoult bardzo lubię. Moje ulubione książki to "Dziewiętnaście minut" i "Bez mojej zgody". Tej nie czytałam, ale w domu czekają dwie jeszcze inne w kolejce.
    Podpisuję się pod wszystkimi fanami Joudi, bo pisze świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaczęłam ją dawno temu i poddałam się po kilku stronach. Najwyraźniej to nie był nasz czas. Ale nadrobię - mam kilka książek tej autorki i bardzo chcę ją wreszcie poznać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Również uwielbiam prozę Picoult, tej książki jeszcze nie czytałam, ale mam w planach zapoznać się z wszystkimi, jakie Jodi napisała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię Picoult i tę książkę z pewnością przeczytam:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  16. No to kamień spadł mi z serca! Widziałam w bibliotece i szybko wypożyczyłam, bo u nas książki Picoult idą jak świeże bułki :). Teraz leży niedaleko i czeka. A ja już zacieram ręce z radości :D.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest to jeden z najciekawszych blogów jakie znalazłem. Będę stałym bywalcem tego bloga. Ja również zacząłem prowadzić bloga i mam nadzieje że kiedyś mój będzie tak popularny. Zapraszam www.samolocik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Izuś - ja przeczytałam tylko tą, ale fajnie piszę to fakt :0)

    beatrix73 - chętnie sięgnę po te co proponujesz:)

    Futbolowa - jestem ciekawa Twojego zdania po ich przeczytaniu :o)

    Dosiaka - to mamy wspólne plany :0)

    Kasandra_85 - czekam w takim razie na recenzję :o)

    Luna - ja muszę zobaczyć czy u nas i tam gdzie wypożyczam są :o)

    Losiek84 - baaaaardzo mi miło :O)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przeczytałam kilka książek Picoult, ale "Świadectwo prawdy" ciągle przede mną :).

    OdpowiedzUsuń
  20. Maya jestem ciekawa Twojej opinii, mam nadzieje ,że kiedyś przeczytasz i opiszesz :)

    OdpowiedzUsuń