Za opowiadanie, na kanwie którego powstała ta powieść, autorka dostała prestiżową nagrodę im. Janusza A. Zajdla i przebojem wdarła się do polskiej literatury. Bohater tej książki jest samotny, nie słyszy i nie mówi, ale jest za to obdarzony zdolnościami stokroć potężniejszymi: potrafi tworzyć materialne iluzje. Siłą woli może wyczarować
jabłko, ptaki, groźne potwory... i samego siebie.
Wydawnictwo: super Nowa
Wydano: 1997
stron : 354
Poddałam się :o(
Nie dorosłam do tego typu fantastyki, próbowałam, ale się umęczyłam....
Nie mówię całkowicie NIE, ale jeszcze nie teraz, widocznie nie ten czas.....
Strony
- Strona główna
- Słówko o mnie ...
- Zaufali mi ...
- ABC... 2011/2012
- ABC... 2013
- ABC...2014
- ABC...2015
- Przeczytane w 2010 roku
- Przeczytane w 2011 roku
- Przeczytane w 2012 roku
- Przeczytane w 2013 roku
- Przeczytane w 2014roku
- Przeczytane w 2015 roku
- Przeczytane w 2016 roku
- Przeczytane w 2017 roku
- Przeczytane w 2018 roku
- Spotkania autorskie:
- W królestwie Nory Roberts
- Moje podróże - miejsca, które polecam
- Moje podróże 2016-2018
Tak bywa :P Też mam kilka takich ksiązkek przez które nijak nie mogę przebrnąć :P
OdpowiedzUsuńNo proszę, a to jedna z moich ulubionych książek fantasy, a już na pewno wśród tych polskich... Ale w sumie to dobrze, że się ludziom różne rzeczy podobają. :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa ;)
OdpowiedzUsuńPróbowałam, chyba nie mam nastroju na tego typu fantastykę ....
OdpowiedzUsuń