Tupcio Chrupcio jest już dużą myszką, ale...... nie lubi mycia zębów i zdrowego jedzenia, za to uwielbia czekoladę. Co na to powie pan dentysta?
Wydawnictwo: Wilga
Wydano: 2011
stron : 24
Tupcio Chrupcio wraz z tatą odwiedza dentystę.
Choć na początku się troszkę boi, odważnie siada i pokazuje swoje zdrowe ząbki. Za dobre sprawowanie otrzymuje od pana dentysty książeczkę o tym jak prawidłowo czyści się ząbki. Tupcio jest bardzo zadowolony...
Dalsze przygody naszego ulubionego bohatera - Tupcia Chrupcia. Autorka za pomocą opowiadania zachęca dzieci do mycia ząbków, a także regularnych wizyt u dentysty.
Z książeczki dziecko dowie się, że mycie nie boli, a i wizyta nie jest taka straszna ....
Książeczkę oczywiście ozdabiają piękne ilustrację Marco Campanella. Dokładne, idealnie zgrane z opowiadaniem. Ilustrator widać , że zadbał nawet o najmniejszy szczegół.
Pani Eliza za to zadbała, by dzieci z przyjemnością sięgały po książeczki o Tupciu Chrupciu i czytały lub prosiły rodziców o przeczytanie.
Wydawnictwo wszystko elegancko wydało, piękna okładka, sztywna, ale nieco puchata dopełnia całości.
Polecam najmłodszym dzieciom i ich rodzicom, a także dzieciaczkom, które zaczynają czytać, duże litery ułatwią to zadanie, a świetne ilustrację umilą czas. Warto mieć Tupcia na półce! Polecam.
Za książeczkę dziękujemy Pani Agacie z Wydawnictwa Wilga !!!
Strony
- Strona główna
- Słówko o mnie ...
- Zaufali mi ...
- ABC... 2011/2012
- ABC... 2013
- ABC...2014
- ABC...2015
- Przeczytane w 2010 roku
- Przeczytane w 2011 roku
- Przeczytane w 2012 roku
- Przeczytane w 2013 roku
- Przeczytane w 2014roku
- Przeczytane w 2015 roku
- Przeczytane w 2016 roku
- Przeczytane w 2017 roku
- Przeczytane w 2018 roku
- Spotkania autorskie:
- W królestwie Nory Roberts
- Moje podróże - miejsca, które polecam
- Moje podróże 2016-2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Znowu Chrupcio:). I bardzo dobrze:D. Nigdy się nie nudzi, potrafi rozmieszyć i zdecydowanie poprawia nastrój. A ile radości daje dzieciom:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Tej jeszcze nie mam, ale sytuacja jest rozwojowa, że tak powiem;)
OdpowiedzUsuńTupcio Chrupcio rzeczywiście nadaje się do samodzielnego czytania, a poza tym ma wspaniałe ilustracje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda
tajemnicezatoki.blog.onet.pl