poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Czary mary...czas na zmiany...

Michał rezygnuje z miejskiego życia i stawia malowniczy dom na wsi. Od pierwszej wizyty w okolicy intryguje go mieszkająca na skraju wsi samotna kobieta, którą miejscowi zwą czarownicą. Poznanie jej i spotkanie sześcioletniej, zamkniętej w sobie dziewczynki na zawsze zmieni życie Michała i stanie się przyczyną wielu dramatycznych wydarzeń i trudnych decyzji...


Autor:  Anna Klejzerowicz
Wydawnictwo: Prószyński
Wydano: kwiecień 2012
stron : 264
oprawa: miękka  

Przyznaję się, że Anna Klejzerowicz oczarowała mnie swoim stylem, pomysłowością, podejściem i przygotowaniem do pisania swoich powieści. To się czuje. Każdy szczegół i detal dopracowany, mało tego przy jej powieściach nie sposób się nudzić. Przekonała mnie do siebie swoimi kryminałami, dobrymi i wciągającymi. Niemniej jednak czary mary, czary mary - czas na zmiany. Autorka tym razem postawiła na powieść obyczajową! Szczerze mówiąc starałam się podejść do niej obiektywnie i inaczej niż do kryminałów. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Generalnie "obyczajówki" słyną z lekkiej i życiowej fabuły i tego magicznego czegoś, które przyciąga czytelników. Klejzerowicz się to udało! "Czarownica" z pewnością nie należy do nudnych i spokojnych!

Michał postanawia  przenieść się na wieś. Ma tam przyjaciół, którzy pomagają mu w zakupie odpowiedniej działki. Michał początkowo miał zamiar spędzać tam wszystkie ciepłe dni we własnym domku letniskowym. Kiedy JĄ zobaczył zrozumiał, że to na NIĄ czekał całe życie. Tajemnicza kobieta, która trzyma się na całkowitym uboczu. Sąsiedzi prawie jej nie znają i uważają JĄ za dziwną. Michał postanawia zapoznać się z tajemniczą kobietą, mało tego zmienia swoje plany...
Czy uda mu się zbliżyć do kobiety zwanej Czarownicą? Co ma w sobie takiego, że przyciąga Michała jak magnes? 


"Czarownica" jest rewelacyjną powieścią, którą się pochłania. Z kartki na kartkę robi się co raz to ciekawiej, bardziej tajemniczo i zaskakująco...
Anna Klejzerowicz ma z pewnością dar do pisania kryminałów, ale czy powieści obyczajowe spełnią oczekiwania czytelników? Gwarantuje Wam, że tak! Nie będę się rozpisywała, by nie psuć lektury innym. Napiszę jeszcze tylko to, że autorka wykreowała ciekawe i niesamowite postaci. Co człowiek to charakter. Do tego opisany problem, z którym wielu z nas ma kontakt na co dzień...
 "Czarownica" jest powieścią, która zapewni nam ogromną dawkę miłości w różnej postaci, przyjaźni, ale także niepewności, bólu, ale także z dużą dawką rozczarowań i złości...
Emocji z pewnością nie zabraknie, tak jak i miłości do zwierząt. Ewidentnie widać, jakie zwierzęta uwielbia, a nawet ubóstwia autorka! 


"Czarownica" to z pewnością powieść całkowicie różna od tych, które do tej pory wydała Anna Klejzerowicz. Niemniej jednak wstrząsa czytelnikiem podobnie jak dobry kryminał! Wzrusza, drażni, ale przede wszystkim daje do myślenia... Polecam, bo warto poznać opowieść o Michale, tajemniczej Czarownicy i sześciolatce, która przeszła więcej aniżeli niejeden dorosły...

16 komentarzy:

  1. Kocham czarownice, zresztą sama się za taka uważam (i w pracy tez tak mówią, że moce dziwne mam i psuje wszystko hehe) dlatego koniecznie muszę ją mieć !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Twoich recenzji bije taki entuzjazm, że nawet jeśli książka nie trafia w moją tematykę, wbrew sobie mam ochotę po nią sięgnąć!
    Ta jednak trafia, a Twoja opinia tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że przeczytać muszę:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie miałam ostatnio ochotę, po tych wszystkich paranormalach, przeczytać coś "normalnego", więc może spróbuję "Czarownicę"? ;) W ogóle, zazwyczaj podobają mi się książki, których akcja toczy się na wsi...

    Reklamuje konkurs u miumiu i zapraszam ;)
    http://miu86.blogspot.com/2012/04/rozdawajka-uwaga-bardzo-krotka.html#more

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to z pewnością normalna, ale bardzo emocjonalna powieść :)

      Usuń
    2. dość krótka książka ale może się skuszę

      Usuń
  4. Styl stylem, rewelacyjność rewelacyjnością, ale jak tu po nią nie sięgnąć, jak okładka jest PRZECUDNA! No po prostu coś ślicznego!

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno przeczytam! Muszę, bo lubię o czarownicach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to już na LC zaznaczam, że chcę ją od Ciebie pożyczyć. A wogóle nie zwróciłam uwagi na tę pozycję...

    OdpowiedzUsuń
  7. Sabinko, wybacz bo pomyliłam Cię z Bujaczkiem i dlatego taki komentarz napisałam... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mi narobiłaś smaczka na nią!! :D

    Vivi22 - jak ją zdobędę to Ci pożyczę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszedłem na ten blog przypadkowo z google. Teraz wiem że to jest bardzo dobry wybór.

    OdpowiedzUsuń