Jest mi niezmiernie miło gościć panią Annę Łajkowską.
Pani Anna jest Autorką dwóch powieści: "Pensjonat na wrzosowisku" oraz "Miłość na wrzosowisku". Obie czytałam i bardzo mi się podobały. Czekam na jeszcze i jeszcze...
Prywatnie żona i mama trójki dzieci. Obecnie uczy języka polskiego w szkole podstawowej.
Beztroskie dzieciństwo owocuje do dzisiaj.
Jest mi niezmiernie miło, że czytacie te słowa. Cieszę się, że Pani Sabina zaprosiła mnie do wywiadu ABC… W ogóle, od kiedy ukazał się „Pensjonat na wrzosowisku”, spotykam się z wieloma miłymi reakcjami. Czytają znajomi bliżsi i dalsi. Po co? Może chcą poznać mnie i moją rodzinę z takiej nietypowej perspektywy… Ciekawe, że książki, które uważane są za typowo kobiece, z dużym zainteresowaniem czytają również mężczyźni. A może niesłusznie daję się zaszufladkować? Czas pokaże.
Ławka na wrzosowisku - tak pierwotnie miał brzmieć tytuł książki. Ławki upamiętniające różne bliskie osoby są wszędzie. Przyznajcie jednak, że ławka w środku wrzosowiska działa inspirująco. Aż prosi, żeby wyobrazić sobie jej historię i opowiedzieć przy okazji.
Czymś, co również według Was przyciąga do moich książek, są wrzosowiska. Te dalekie, znane z książek i z filmów. A ja je widziałam! Chodziłam po nich wiele razy i bardzo chciałam zapamiętać na zawsze.
Gdy pierwszy raz jechałam do Bradford, nie miałam pojęcia, co mnie czeka. Spodziewałam się przemysłowego miasta, częściowo opanowanego przez napływową ludność z Pakistanu, Polski, Słowacji i kto wie jeszcze, z jakich stron świata.
Nie pomyliłam się, ale było coś jeszcze. Wyjazd za miasto odsłonił niezwykłe krajobrazy. Wizyta na plebanii pastora Bronte ukazała historię jego utalentowanych córek. To naprawdę działało inspirująco. Nie mogłam nie usiąść do komputera. Nie mogłam nie zacząć zapełniać notatkami rożnych – czasem chwytanych przypadkowo – karteczek.
Domyślacie się na pewno, że inspirowało mnie również własne życie. Pisałam dla siebie, ale też o sobie, chociaż nie chciałam się do tego przyznać.
Nie wiem, jak to teraz wytłumaczyć, ale Basia jednak nie jest mną. Ma inny charakter – nie wiem czy lepszy, czy gorszy. Zupełnie innego męża. I nawet dzieci w gruncie rzeczy nie takie same. Ale przywiązałam się do niej. Zaczęła żyć swoim życiem, a ja próbuję ją nadal opisywać. Domyślam się, jak postąpiłaby w danej sytuacji, choć sama nie wiem, czy jest to realne. Jestem konsekwentna, choć wiem, że wielu czytelników nie lubi Basi. Jest taka oschła, nijaka, czasem po prostu beznadziejna. I taka już pozostanie. Nie wiem nawet, czy życie ją czegoś nauczyło…
Chcę Wam też powiedzieć o zupełnie innej książce, która powstaje równolegle z „Wrzosowiskami”. Nazywa się „Iskierka gwiazd”. Będzie opowiadała o kilkunastu osobach i ich przeżyciach w przededniu świąt Bożego Narodzenia. Każda z tych osób ma swoją historię i teraźniejszość. Wszyscy borykają się z różnorodnymi problemami. A dookoła wystawy błyszczą świątecznymi ozdobami, wszędzie pełno choinek i gwiazd betlejemskich. Śnieg raz pada, raz topnieje, a my nie wiemy, jak się to wszystko skończy. Jedno jest pewne. W końcu nadejdzie Wigilia.
I co o tym myślicie?
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo mocno. Życzę udanych wakacji. A Pani Sabinie jeszcze raz dziękuję za zaproszenie.
Anna Łajkowska
Dawne dobre czasy. Dzieci były rozkoszne, a Mustik... po prostu był.
ABC...Anny Łajkowskiej
Anglia – zadra w sercu
Blogowe opinie – podziw dla blogowiczów za systematyczność i pasję
Chciałabym... – mieć znowu psa
Debiut – słowo pełne niepewności, kruche, nietrwałe, nieobiecujące niczego, niepokojące
Erotyka – jest na każdym kroku za cienką zasłoną
Fart – z powodu jako takiej znajomości angielskiego źle mi się kojarzy to słowo
Góry – boję się, potrzebuję dużo czasu, żeby przywyknąć, a wtedy trzeba już wyjeżdżać
Horoskop - tandeta
Inspiracje... – to ostatnio moje ulubione słowo
Jestem... – tak bardzo się cieszę, że jestem
Podczas pisania "Miłości na wrzosowisku"
Kolejna powieść będzie... – lepsza od poprzedniej, ale chyba gorsza od następnej, bo ta czwarta to będzie coś
Literatura – duże słowo, ale też duża rzecz, skarbiec po prostu, aż szkoda, że taki duży i życia nie starczy
Łakomstwo – co jakiś czas mnie jednak ogarnia i nic na to nie poradzę
Miłość – ja nie wiem i pod tym względem identyfikuję się z Basią – bohaterką „Wrzosowisk“
Nałogi – nie palę, nie piję, nie biorę niczego, ale to nie znaczy, że nie mam nałogów
Oglądam... – niektóre filmy tylko raz i już na zawsze zapamiętam, niektóre wiele razy i jeszcze obejrzę
Pensjonat na wrzosowisku – do tej pory, gdy go biorę do ręki, nie mogę uwierzyć, że sama go stworzyłam z niczego
Rodzina – najbliższa i dalsza jest mi potrzebna jak powietrze
Wieczór Halloween w Anglii. W Polsce nie obchodziliśmy tego dnia i nie będziemy obchodzić. Ale tam było niesamowicie.
Smaki... – to przede wszystkim jedzenie, nie chce mi się jeść byle czego, choć kiedyś tak było
Twórczość – to również wybudowanie domu tam, gdzie go nie było, skomponowanie ogrodu, stworzenie dobrej dużej firmy – ekstra!!!
Ulubieńcem moim jest... – Bruce Willis i ciągle wierzę, że jeszcze kiedyś nauczy się grać – są już pewne symptomy
Wrzosowiska – przestrzeń powodująca wyciszenie, zamyślenie. Muszę sprawdzić, czy poza Yorkshire działają podobnie
Zwiedzanie – jest fascynujące, choć tak bardzo nie lubię wszelkiego rodzaju wyjazdów, przemieszczania się z miejsca na miejsce
Życie – gdybym teraz umarła, pamiętajcie: miałam naprawdę udane życie!
Dziękuję Pani Annie za to, że zaszczyciła mnie swoją obecnością w moich skromnych progach blogowych :) Cieszę się, że dowiedziałam się więcej o Autorce, którą nie tak dawno odkryłam!
Dziękuję!
Ogromne podziękowania należą się panu Łukaszowi z Wydawnictwa Damiodos - Dziękuję!
Zdjęcia pochodzą z prywatnego zbioru Autorki.
fajne ABC z autorką :) Poza tym swoimi recenzjami zachęciłaś mnie do przeczytania ale skąd mam wiedzieć jaki zawód uprawiają wspomnieni panowie?
OdpowiedzUsuńFaktycznie zadanie nie należy do łatwych, ale takie wymyśliła Autorka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Fajny "wywiad" ABC... Oby więcej takich. Aż chyba się skuszę na książki Pani Łajkowskiej:)
OdpowiedzUsuńKsiążki posiadam i miło mi było dowiedzieć się więcej o Autorce przed jej przeczytaniem :) Dzięki Sabinko!
OdpowiedzUsuńPanią Anię - pozdrawiam!
wysłałam e-mail z odpowiedzią :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że udzieliłam poprawnej odpowiedzi :)
szczęścia życzę wszystkim, którzy wezmą udział :)
Pozdrawiam!
Wywiad przeczytałam z przyjemnością, maila wysłałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ABC :)
OdpowiedzUsuńKsiążek pani Ani nie znam, ale myślę, że w najbliższym czasie poznam. Mail wysłany :))
Pozdrawiam :)
Też wysłałam maila i czekam na wyniki :)
OdpowiedzUsuńWysłałam maila, książki Pani Ani będę czytać, gdyż lubię taką klimatyczną literaturę a teraz lubię czytać o Irlandii i Wielkiej Brytanii.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać wyników konkursu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
zadurzona w książkach