Autor: Jolanta Wesołowska
Wydawnictwo: Novae Res
Wydano: 2012
stron:404
okładka: miękka Dlaczego skusiłam się na "Piaski miłości" Jolanty Wesołowskiej??? Najodpowiedniejszą odpowiedzią będzie: bo zaintrygował mnie opis, do tego okładka, która mnie zauroczyła... Skusiłam się na tę debiutancką powieść. Nie żałuję! Mało tego chce jeszcze! Mam tylko jedno ale... po tę książkę nie powinny sięgać osoby, które nie wierzą w miłość i przeznaczenie! Ja wierze. Podejrzewam, że właśnie dlatego książkę pochłonęłam, a na koniec poczułam rozczarowanie...
Jolanta Wesołowska zabiera nas w daleką podróż do Syrii. Sam kraj fascynujący, piękny i nietypowy. Jednak jak na kraj muzułmański przystało obowiązują surowe zasady, wieczna agresja i inne podejście do kobiet. Krótko mówiąc jest to kraj z całkowicie innymi tradycjami, wyznaniem i obyczajami...
Poznajemy młodziutką Annę Reed, piękną blondynkę, która wzbudza zainteresowanie mężczyzn nie tylko w odległych krajach, ale także na rodzimym kontynencie.
Anna przypadkowo trafia do grupy naukowców, którzy proponują jej pracę kucharki podczas badań naukowych i odkrywania zaginionego miasta. Kobieta zgadza się, i choć los rzuca kłody pod nogi trafia ona do kraju arabskiego, gdzie czeka ją moc niespodziewanych wydarzeń, wydarzeń jak z bajki...
Czy wierzymy w miłość? Pewnie większość z nas tak. Przychodzi niespodziewanie, uderza jak piorun - równie niespodziewanie, trafia w nieodpowiednie osoby i albo zostaje, albo znika...
Miłość w życiu jest ważna. Bez miłości żyje się trudniej, czegoś nam brakuje. Ale miłość może występować w różnych odmianach. Czasem jest tą właściwą, czasem platoniczną, ale zdarza się też taka miłość zakazana...
Do miłości zdecydowanie pasuje...przeznaczenie.
Wierzymy w różne znaki, magię, wróżby, ale czy w przeznaczenie???? Nie dawno usłyszałam, że moim chyba ulubionym tekstem jest: "Zawsze coś jest po coś". Fakt uważam tak i zgadzam się z tym cytatem. Podobnie jest z "co ma być to i tak będzie" - los zadecyduje, a my nie mamy nic do powiedzenia, więc...czekać? Czy zdecydowanie płatać figle?
Anna jest przykładem niesamowitej, napisałabym wręcz bajkowej sytuacji. Być może ta historia miała miejsce, być może Jolanta Wesołowska wymyśliła tę bajkę od A do Z. Jednak zrobiła to bardzo przekonująco, romantycznie, ale też zdecydowanie ciekawie. Połączyła dwa świetne wątki. Z jednej strony poznajemy los - przeznaczenie Anny, włącznie z jej proroczymi snami, z drugiej zaś niesamowite odkrycie archeologiczne. Oba te wątki są niezwykle ciekawe i dobrze ze sobą splecione. Autorka widać, że miała świetny pomysł, który połączony z umiejętnym pisaniem stworzyła niezwykle klimatyczną i piękną baśń miłosną okraszoną niesamowitymi opisami przyrody.
Niestety żałuje bardzo, że ta baśń tak szybko się skończyła, wraz z końcem poczułam ogromne rozczarowanie, że będę musiała się rozstać z Anną i jej arabskim księciem, a także z naukowcami...
Mam jednak nadzieję, że Jolanta Wesołowska zabierze nas jeszcze do tego pięknego i jakże innego świata, gdzie rządzą własne prawa...
Pamiętajmy: "Czasem w realnym świecie zdarzają się bajki"...
"Piaski miłości" gorąco polecam! Bo warto zagłębić się w cudowną bajkę o księciu i pięknej blondynce...To tylko od nas samych zależy jak tę powieść odbierzemy...
Dziękuję przede wszystkim Panu Jakubowi, że spełnił mą zachciankę...
Ja nie wierzę w takie rzeczy a w 1/3 lektury jestem i czyta mi się dobrze :)
OdpowiedzUsuńNo to ja nie wierze! Kasiek taaaka lektura!!!!!!
UsuńToć to baja!
Zdecydowanie trzeba mi takiej lektury- chyba się skusze i kupię tę książkę...:) Przekonałas mnie:P
OdpowiedzUsuńOkładka rzeczywiście jest w stanie zauroczyć człowieka - nawet tego pierwotnie niezainteresowanego lekturą. A że ostatnio mam ochotę na lekturę spod pióra naszego rodzimego pisarza, chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńSkuś :):):)
UsuńSabinko chyba przestanę wchodzić na twój blog, bo co czytam post tym dłuższa robi mi się lista z ksiazkami do zakupienia. Jesteś po prostu niebezpieczna!
OdpowiedzUsuńIstny szantaż!!! No wiesz! Chyba się obrażę!
UsuńMoże być ciekawe... Chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJest :)
Usuńa wiesz, że kiedyś marzyło mi się, aby zostać archeologiem? może z sentymentu do tematyki bym po książkę sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńTo z pewnością książka Cię zaciekawi :)
UsuńWierzę w przeznaczenie i w to, że to Bóg choćbyśmy tego nie chcieli steruje naszymi losami, jak również sprawia, że poznajemy właśnie tę a nie inna osobę. Znam to z autopsji.
OdpowiedzUsuńJeszcze miałam napisać, że zostałam zachęcona do przeczytania książki.
UsuńMam takie same podejście do tego jak Ty :) Tez tak uważam :)
UsuńMi również podobała się ta książka. Jednak motyw snów irytował mnie, prze co lektura była bardzo przewidywalna.
OdpowiedzUsuńJednak nie żałuję przeczytania tej książki. :)
Niedługo zapraszam na moją recenzję tej pozycji.
Pozdrawiam ;)
Motyw snów własnie działał na wyobraźnię, mnie generalnie nie przeszkadzał :)
UsuńPrzeznaczenie i nieuchronność losu to temat rzeka, ale przyznam się, że również mam podejście, że czasem po prostu coś się zdarza bo tak :)
OdpowiedzUsuńKsiążka w Twoim opisie wydaje się być interesująca, zwłaszcza, że piszesz, że główna bohaterka miewa prorocze sny :D
Jarko dokładnie jest tak jak piszesz, można by dłuuugo dyskutować :)
UsuńTak miała :) Przeczytaj, fajnie napisana powieść :)
Ale kusisz ! Ja tam wierze w przeznaczenie no i miłość oczywiście !
OdpowiedzUsuńAniu Ty to obowiązkowo powinnaś !
UsuńJakoś nie zauważyłam jej prędzej, ale teraz będę miała ją na oku ;)
OdpowiedzUsuńI gdzie ta książka jest? W czasie urlopu byłam w Krakowie, Sanoku, Przemyślu - w księgarniach brak. Tylko na zamówienie.Nie wiem czy to w porządku. Lubię iść do księgarni wziąć książkę do ręki , przeczytać wstęp i dopiero kupić.
OdpowiedzUsuńPożyczając tę książkę od koleżanki przypuszczałam, że to kolejny ckliwy romans. Pomyliłam się. Wczytując się, kartka po kartce, stwierdziłam, że zawiera ona małą nutkę wątków thrillera. Zakochany w głównej bohaterce arabski książę robi wszystko, aby przypodobać się wybrane, ta jednak ignoruje jego zaloty. Prorocze sny Anny przedstawiają jej nieuchronnie zbliżającą się przyszłość. Wypieranie się niechcianego uczucia nie ma sensu, bo przeznaczenie musi się dopełnić. Poświęca siebie ratując przyjaciół. Tę książkę, czyta się szybko, gdyż napisana jest prostym, zrozumiałym językiem, a ciekawa akcja sprawia, że na chwile można zapomnieć o rzeczywistości. Gorąco polecam.
OdpowiedzUsuń