Autor: Krystyna Mirek
blog autorki
Wydawnictwo: Feeria
Wydano: czerwiec 2013
stron : 335
oprawa: miękka
Pierwszy raz spotkałam się z twórczością pani Krystyny
Mirek, na pewno nie ostatni. „Pojedynek uczuć” – to bardzo fajna powieść,
sensowna, interesująca, wciągająca, ale przede wszystkim napisana fajnym i
lekkim stylem. Ciężko oderwać się od powieści, chciałam jak najszybciej
dowiedzieć się czy Majkę czeka happy end czy fiasko???
Właśnie, Majka – ciepła, kochająca, pracowita… Można by
pomyśleć, że czeka ją wieczne szczęście, radość i miłość.
Ma syna – którego kocha ponad życie.
Ma Adama – faceta z marzeń, ojca ich dziecka, prezesa wielkiej i dobrze prosperującej firmy.
Ma pracę – choć ciężką, bo szef wiecznie niezadowolony i ogromnie wymagający.
Ma mieszkanie – które jest ich azylem.
Ma syna – którego kocha ponad życie.
Ma Adama – faceta z marzeń, ojca ich dziecka, prezesa wielkiej i dobrze prosperującej firmy.
Ma pracę – choć ciężką, bo szef wiecznie niezadowolony i ogromnie wymagający.
Ma mieszkanie – które jest ich azylem.
Nagle traci: Adama, pracę, a żyć i wychowywać dziecko trzeba
dalej, gdyby tego było mało, jej ukochana mama ląduje w szpitalu…
Górki i pagórki, kłody pod nogi… Maja to dzielna i silna
kobieta. Autorka świetnie wykreowała postać, postać, którą trzeba natychmiast
polubić, cenić i mocno jej kibicować, przez całą powieść.
Krystyna Mirek w swojej powieści zdecydowanie stworzyła
realistycznych bohaterów i nie tylko tych pozytywnych, ale tych skrzywdzonych i
tych krzywdzących innych – egoistycznych i snobistycznych drani…
„Pojedynek uczuć” to książka poruszająca różnorodną
tematykę, ale przede wszystkim ukazująca realia dnia codziennego, zmaganie się
z codziennymi problemami, różnorodnymi ludzkimi charakterami. Z pewnością
charakteru nie zabrakło ani bohaterom książki, ani samej książce.
Krystyna Mirek to Autorka, z którą wcześniej nie miałam do
czynienia. Zdecydowanie lekkie pióro, mało tego, podoba mi się styl jakim
posługuje się pani Mirek. Autorka musi być świetną obserwatorką, bo genialnie
opisuje to co dzieje się dookoła nas, albo u nas, zwyczajnych czytelników, czy
też zwyczajnych ludzi. Bardzo często spotykam się z sytuacjami, które
odnalazłam w „Pojedynku uczuć”, niektóre sprawy mam nawet „pod nosem”. Lubię
takie powieści, życiowe, prawdziwe, ale przede wszystkim takie, które zapadają
w pamięć. Polubiłam główną bohaterkę, małego Krzysia, czy też upartego, ale
zarazem niezwykle cierpliwego i wyrozumiałego Szymona…
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę miała szansę na powrót
do Krakowa, oraz gościnę w mieszkaniu Majki i Szymona???? To się okażę.
Póki co na pewno sięgnę po inne powieści Krystyny Mirek.
Warto! Wiem, że warto!
Polecam z całego serca tym, którzy lubią czytać o zwykłym,
codziennym, a jakże niestety trudnym życiu…
Za
egzemplarz recenzyjny dziękuję pani Karolince i
Wydawnictwu Feeria.
Wyzwanie: Polacy nie gęsi...
Cześć Sabinko,
OdpowiedzUsuńczy konkursy książkowe jeszcze wrócą? :)
Pozdrawiam
Gosiak
Witaj,
Usuńostatnio mam mocno okrojony czas, ale myślę nad tym, by ABC z konkursem ukazało się choć raz w miesiącu.
Tak właśnie miałam wrażenie, że ostatnio zabiegana jesteś. Miło by było, gdyby udało się ten konkurs zorganizować, bo brakuje mi tego :)
UsuńMnie też, ale cóż zrobić...
UsuńTrzymaj się :) Nie wiem, co jest powodem tego braku czasu, ale w każdym razie mocno Cię ściskam! :)
UsuńKsiążka bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńKusisz :)
OdpowiedzUsuńBa ;)
UsuńZastanawiam się, czy nie spakować jej do wakacyjnej walizki
OdpowiedzUsuńSpakuj :)
UsuńKolejna kusicielka i same pozytywne opinie o tej książce :).
OdpowiedzUsuńPozytywne, bo książka bardzo dobra!
UsuńWpisuję ją na urodzinową listę przyjemności :)
Usuń