środa, 17 sierpnia 2011

Fajnie było....

ale jak to bywa się szybko skończyło...
Biskupin odpuściliśmy...ale wybierzemy się innym razem, daleko nie mamy :o)

Gąski:







Grzybowo:




Rewal:






Było cuuuuuuudnie ...
c.d.n

13 komentarzy:

  1. Oj moje Gąski!
    Uwielbiam latarnię, byliście na górze?;) Jak Wam się podobało?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na latarnię w Gąskach wchodziłam 15 lat temu :P

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Na zdjęciu z Grzybowa to chyba coś podczytujesz;)
    Wygląda na to, że pogoda wam dopisała:O)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie,że wróciłaś i pogoda dopisała.

    OdpowiedzUsuń
  5. A mamuśka to jak zwykle tylko czyta i czyta... Ewentualnie jeszcze terroryzuje swoje biedne dziecię :P

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcia, widzę że wypoczynek się udał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sabinko, ale jesteś ładna! I Synuś też. Tworzycie fajną rodzinę.

    A z kim zostawiłaś koty, kiedy pojechałaś na wakacje?

    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  8. wakacje mają to do siebie że kończą się za szybko. Wiem coś o tym :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana jak miało być inaczej niż "cuuuuuuudnie" skoro miałaś swoich ukochanych Mężczyzn??? ;) Musiały być cudowne :)) Buziaki ;*

    P.S. Śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lena Ty to prosto z mostu walisz ;D Dajże spokój tej Sabinie ;) chociaż z tym terroryzowaniem dziecka :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Po tych zdjęciach nie wątpię, że było cudnie. Szkoda że wakacje są raz do roku :)

    Sabinko ja właśnie skończyłam czytać Lato w Jagódce, cudowna lektura jeszcze raz dziękuję. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Izuś - tak, tak byliśmy :) Widok super:) Pogoda cudna, wróciliśmy zadowoleni:)

    Anek73 - może warto się wybrać ponownie :)

    anek7 - tak pogoda nam dopisywała :) czytałam, czytałam Evansa:)

    AgnieszkaWawka - dzięki :)

    Lena173 - zaraz tam terroryzujesz:) tez należy mi się kilka dni wolnego, tatuś chętnie zajął się synalkiem :)

    Magda- a owszem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Karolinko - dziękuję :)
    Koty ...były na wakacjach...niestety pierwszych i ostatnich, kolejne niestety będzie trzeba kogoś prosić by przychodził do nas :) Hindusek okropnie zniósł rozłąkę i zmianę otoczenia :( Nie mniej jednak opiekę mieli najwspanialszą z możliwych :)

    Sil - no niestety :(

    Milenko - święta prawda!!!!!

    Bujaczek - Lena już tak ma...że mnie terroryzuje :P

    jusssi - niestety raz do roku, ale wystarczy, trzeba z utęsknieniem czekać na kolejne :)Ciesze się ogromnie, że Lato w Jagódce podbiło Twoje serducho:)

    OdpowiedzUsuń