Karolinko - dziękuję :) Koty ...były na wakacjach...niestety pierwszych i ostatnich, kolejne niestety będzie trzeba kogoś prosić by przychodził do nas :) Hindusek okropnie zniósł rozłąkę i zmianę otoczenia :( Nie mniej jednak opiekę mieli najwspanialszą z możliwych :)
Sil - no niestety :(
Milenko - święta prawda!!!!!
Bujaczek - Lena już tak ma...że mnie terroryzuje :P
jusssi - niestety raz do roku, ale wystarczy, trzeba z utęsknieniem czekać na kolejne :)Ciesze się ogromnie, że Lato w Jagódce podbiło Twoje serducho:)
Oj moje Gąski!
OdpowiedzUsuńUwielbiam latarnię, byliście na górze?;) Jak Wam się podobało?:)
Na latarnię w Gąskach wchodziłam 15 lat temu :P
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Na zdjęciu z Grzybowa to chyba coś podczytujesz;)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że pogoda wam dopisała:O)
Fajnie,że wróciłaś i pogoda dopisała.
OdpowiedzUsuńA mamuśka to jak zwykle tylko czyta i czyta... Ewentualnie jeszcze terroryzuje swoje biedne dziecię :P
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, widzę że wypoczynek się udał :)
OdpowiedzUsuńSabinko, ale jesteś ładna! I Synuś też. Tworzycie fajną rodzinę.
OdpowiedzUsuńA z kim zostawiłaś koty, kiedy pojechałaś na wakacje?
Karolina
wakacje mają to do siebie że kończą się za szybko. Wiem coś o tym :(
OdpowiedzUsuńKochana jak miało być inaczej niż "cuuuuuuudnie" skoro miałaś swoich ukochanych Mężczyzn??? ;) Musiały być cudowne :)) Buziaki ;*
OdpowiedzUsuńP.S. Śliczne zdjęcia :)
Lena Ty to prosto z mostu walisz ;D Dajże spokój tej Sabinie ;) chociaż z tym terroryzowaniem dziecka :D
OdpowiedzUsuńPo tych zdjęciach nie wątpię, że było cudnie. Szkoda że wakacje są raz do roku :)
OdpowiedzUsuńSabinko ja właśnie skończyłam czytać Lato w Jagódce, cudowna lektura jeszcze raz dziękuję. Buziaki
Izuś - tak, tak byliśmy :) Widok super:) Pogoda cudna, wróciliśmy zadowoleni:)
OdpowiedzUsuńAnek73 - może warto się wybrać ponownie :)
anek7 - tak pogoda nam dopisywała :) czytałam, czytałam Evansa:)
AgnieszkaWawka - dzięki :)
Lena173 - zaraz tam terroryzujesz:) tez należy mi się kilka dni wolnego, tatuś chętnie zajął się synalkiem :)
Magda- a owszem :)
Karolinko - dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKoty ...były na wakacjach...niestety pierwszych i ostatnich, kolejne niestety będzie trzeba kogoś prosić by przychodził do nas :) Hindusek okropnie zniósł rozłąkę i zmianę otoczenia :( Nie mniej jednak opiekę mieli najwspanialszą z możliwych :)
Sil - no niestety :(
Milenko - święta prawda!!!!!
Bujaczek - Lena już tak ma...że mnie terroryzuje :P
jusssi - niestety raz do roku, ale wystarczy, trzeba z utęsknieniem czekać na kolejne :)Ciesze się ogromnie, że Lato w Jagódce podbiło Twoje serducho:)