Widocznie to coś (kanwa?? wybacz, ale nie znam się kompletnie), zdaniem kota, zdecydowanie bardziej nadaje się jako podkładka do leżenia niż haftowania ;-) Przeurocze te kocie pozy!
Dzięki bardzo, niestety Popiołek tak ma, jak tylko rozłożę haftowanie, kładzie się w sam środek, jak rozłożę łóżko, też jest pierwszy :) Popiołek to misiu, który uwielbia się lelac i przytulać :) Mała, kochana kluseczka :) Za to drugi kradnie mulinki i roznosi po mieszkaniu :) Z dwojga złego wolę leżącego kota na kanwie :)
hahahaha nie ma haftowania :):):) przerwa droga Pani :)
OdpowiedzUsuń:) hah no i po haftowaniu:)
OdpowiedzUsuńPomiziałabym :) hihi
OdpowiedzUsuńProponuję wykorzystać kocie futro. Haft z pewnością nabierze rozmachu :D
OdpowiedzUsuńJaki słodziak tego małego rozrabiaki he he :-)
OdpowiedzUsuńdomaga się chyba uwagi :D
OdpowiedzUsuńWidocznie to coś (kanwa?? wybacz, ale nie znam się kompletnie), zdaniem kota, zdecydowanie bardziej nadaje się jako podkładka do leżenia niż haftowania ;-)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze te kocie pozy!
Ale słodki ^^ Może próbuje dać Ci subtelnie do zrozumnienia , że też chce pohaftować ^.^
OdpowiedzUsuńA nie się kociaka omijać? :)
OdpowiedzUsuńTAKA przerwa czasem też jest potrzebna, wspaniały przerywnik...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWycałowałabym ;-))) ja mam fretki w domu i one kradną mi mulinę i chowają w swoich skrytkach ;-)
OdpowiedzUsuńKot ma przecież swoje prawa: musi sobie choć chwilkę poleżeć na wszystkim, co przed chwilą gdzieś położono... ;-)))
OdpowiedzUsuńSłodziutki kociak:)). Musisz zrobić sobie krótką przerwę z haftowaniem i zająć się głaskaniem:D:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!
Wiem,że pani mnie lubi więc sobie poleżę na jej rzeczach. Słodziak :)
OdpowiedzUsuńCo za kocia piękność :)))))
OdpowiedzUsuńproponuję haftować dookoła kota :) Sabinko, ślicznego masz kota :)
OdpowiedzUsuńAle słodko:D Heh pozostaje poczekać, aż kotek zacznie haftować. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńchyba ktoś chciał aby poświęcono mu CAŁĄ uwagę :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo, niestety Popiołek tak ma, jak tylko rozłożę haftowanie, kładzie się w sam środek, jak rozłożę łóżko, też jest pierwszy :) Popiołek to misiu, który uwielbia się lelac i przytulać :) Mała, kochana kluseczka :)
OdpowiedzUsuńZa to drugi kradnie mulinki i roznosi po mieszkaniu :) Z dwojga złego wolę leżącego kota na kanwie :)
Oj tam, oj tam! On po prostu dba o Twój i tak biedny już wzrok :) Po drugie daje Ci do zrozumienia, że ta tam gdzieś sobie na ciebie czekam :P
OdpowiedzUsuńEmmm... Nie ;)
OdpowiedzUsuńNie ma haftowania ;)
Kot mówi, że nie... :D
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam :P Ja mam tak samo z Martyną :P
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
No nie da się, takiego słodziaka nie da się zgonić przecież :) Chyba żeby zachęcić smakołykiem :)
OdpowiedzUsuńcudo!!!
OdpowiedzUsuń