sobota, 28 stycznia 2012

Szokująca i niesamowita!!!

Szczęśliwą z pozoru rodzinę Dollangangerów spotyka tragedia - w wypadku samochodowym ginie ojciec. Matka z czwórką dzieci zostaje bez środków do życia i wraca do swego rodzinnego domu. Niezwykle bogaci rodzice mieszkający w ogromnej posiadłości, wyrzekli się córki z powodu jej małżeństwa z bliskim krewnym, a narodzone z tego związku dzieci uważają za przeklęte. 

Autor: Virginia C. Andrews
Wydawnictwo: Świat Książki
Wydano: luty 2012
stron: 384
Oprawa: miękka



"Kwiaty na poddaszu" to jedna z bestsellerowych powieści Virginii C. Andrews - z pewnością jednej z najlepszych amerykańskich autorek. Wydawnictwo Świat Książki wydało w tym roku długo oczekiwane wznowienie tej powieści. Nie czytałam jej wcześniej. Z chęcią zabrałam się za lekturę. Z kartki na kartkę co raz bardziej przekonywałam się dlaczego książka stała się bestsellerem!? Teraz już wiem, niemniej jednak po przeczytaniu musiałam ochłonąć, wszystko poukładać, by z dystansem podejść do opinii. Tym razem nie dało się napisać kilku nawet słów "na gorąco". Nie potrafiłam. Książka wywołała we mnie tak wiele sprzecznych uczuć i emocji, że nie potrafiłam ująć tego w słowa.
Wściekłość i ból to chyba najlepsze określenie emocji jakie towarzyszyły mi przez większość powieści!
"Kwiaty na poddaszu" to z  pewnością bardzo dobrze napisana powieść. Czy jest niesamowita? Na swój własny sposób na pewno. Przede wszystkim jest bardzo emocjonalna. Wstrząsająca czy nawet w pewnych momentach szokująca. Wiele rzeczy, zachowań zwyczajnie nie potrafię zrozumieć. Głównie matki dzieci, dla której inne materialne rzeczy miały większe znaczenie, aniżeli najwspanialszy dar jaki można otrzymać - dzieci. Sama jestem matką, może dlatego podeszłam do tej ksiażki niezwykle emocjonalnie, może właśnie dlatego nie umiem zrozumieć, zaakceptować zachowania tej wyrodnej kobiety, która absolutnie nie zasługuje na miano matki! Myślałam, że już gorszej osoby jak babka dzieci być nie może, jakże się myliłam. Dlaczego jest właśnie tak, że największe rozczarowania, największy ból zadają nam najbliżsi? Pytania, na które pewnie ciężko będzie znaleźć racjonalne odpowiedzi, niech pozostanie retorycznym.
Ból, miłość, rozczarowanie to właśnie tego typu emocje odczuwały dzieci, które zostały zwyczajnie w świecie oszukane przez kobietę, którą kochały ponad życie. Na którą chciały liczyć, za którą tęskniły...
Kobieta, która ich zawiodła okazała się zwyczajnie oszustką i materialistką pozbawioną jakichkolwiek uczuć!!! 
"Bez względu na intensywność cierpienia żal z  czasem wygasa, ktoś nawet prawdziwy kocha prawdziwie kochany, ostatecznie staje się niewyraźnym cieniem w naszej pamięci"
"Kwiaty na poddaszu" z pewnością nie należą do powieści lekkich i odprężających! Andrews zapewnia czytelnikom ogrom wrażeń, począwszy od straty najbliższych, poprzez więzienie i podtruwanie dzieci, aż do kazirodztwa włącznie! Narratorem książki jest dwunastoletnia dziewczynka, tym samym powieść jest napisana zwyczajnym, prostym językiem. Lecz w odbiorze czytelnika z pewnością czuć ból i rozczarowanie pomieszane z miłością i pewną nieśmiałością. 
"Kwiaty na poddaszu" to książka, która wciąga, a po jej ukończeniu czytelnik z pewnością nie jest w stanie o niej szybko zapomnieć. Trudno zebrać myśli i podsumować ją jednym zdaniem. Zwyczajnie jest to niemożliwe. Virginia C. Andrews zdecydowanie gra nie tylko na uczuciach, ale i z pewnością na psychice czytelnika! 
Myślę, że nie trzeba nic więcej dodawać, ani opowiadać szczegółowo historii dzieci, które są głównymi bohaterami. Zapewniam, że "Kwiaty na poddaszu" wstrząsną czytelnikami wystarczająco, by długo o niej pamiętać. Polecam, tę powieść warto przeczytać! 




Za możliwość przeczytania pięknie DZIĘKUJĘ pani Bognie z wydawnictwa: 



26 komentarzy:

  1. Kiedy czytałam opis z okładki byłam przekonana, ze to nie jest ksiażka dla mnie a po Twojej recenzji juz mam zupełnie odwrotne wrażenie i bardzo mam na nią ochotę, zwłaszcza ze okładka kusi!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się Kasiu, że Cie przekonałam. Warto, choć z pewnością jest wstrząsająca...

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczytam sobie zaraz więcej o fabule ksiązki,ale zachęciłaś mnie bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, że nie wplotłam fabuły, ale to chyba wszędzie można doczytać :)

      Usuń
  4. Kolejna opinia, która utwierdza mnie w przekonaniu, że muszę ją przeczytać !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. brzmi ciekawie, po tylu pozytywnych recenzjach tej książki muszę w końcu też się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam innych recenzji, ale nadrobię :)
      Nigdy nie czytam kiedy wiem, ze mam książkę i z pewnością ją przeczytam. Nie chcę się sugerować ...

      Usuń
  6. Mnie również zachęciłaś do przeczytania i za jakiś czas pewnie sięgnę po nią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i polecam :)

      Usuń
    2. Ostatnio na blogach pokazuje się mnóstwo opinii o tej książce, jedna bardziej pozytywna od drugiej,coś w tym musi być jak się cieszę, że już do mnie idzie :)

      Usuń
    3. Najwidoczniej ma w sobie to COŚ!

      Usuń
  7. Do tej pory tylko słyszałam i czytałam o tej pozycji, ale teraz zachęciłaś mnie do lektury:) A potem obejrzę film:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam naszykowany film, tylko muszę przełamać jakiś opór, który mnie powstrzymuje. Nie powiem książka mną wstrząsnęła...

      Usuń
    2. Czytałam tę książkę. Naprawdę niesamowita. Po lekturze nie mogłam dojść do siebie jakiś czas, zwłaszcza, że w momencie czytania byłam świeżo upieczoną mamą. Poza tym sam styl pisania autorki jest magiczny. Wciągnęła mnie na tyle, że przeczytałam już kilka pozycji z jej dorobku. Polecam wszystkim, którzy jeszcze się wahają. Emocje na wysokim poziomie gwarantowane!

      Usuń
    3. Z dzieciństwa pamiętam ten film z telewizji... Nie wiedziałam, że jest książka... Oj, chyba ją przeczytam.

      Usuń
  8. Ależ ja ci zazdroszczę tej książki! Też bym ją chciała w niedługim czasie przeczytać, choć jest to niestety mało prawdopodobne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kusząca okładka a jeszcze bardziej kusząca recenzja. Mam nadzieję ze niebawem trafi w moje ręce :)
    http://okrety-mysli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz czytałam ją dawno temu, byłam w szoku, że coś takiego jest możliwe, teraz wróciłam do niej po latach i nadal wywiera na mnie ogromne wrażenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety czasem słychać w tv, ze jednak takie sytuacje maja miejsce. Myślę, ze wywołuje szok, nawet czytając ją kilkakrotnie.

      Usuń
  11. Ależ mnie zachęciłaś do tej książki! Muszę ją koniecznie przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo dobra książka uważam :)

    OdpowiedzUsuń