Dziś tęczowo :)
Idąc przykładem Karolinki i Kasi pokazuje moją najulubieńszą półkę :)
Zacne towarzystwo, niestety w okrojonym składzie. Kilka nazwisk powinno tutaj dołączyć - niestety brak miejsca - póki co...
A teraz kilka pierdołek :)
1. Nadal trwa konkurs z panią Ewą Stadtmuller - śpieszcie się :) Warto! - KLIK
2. Wreszcie słoneczko!!!!!! Od 5.30 siedziałam w kuchni i piekłam babeczki na festyn przedszkolny. Stwierdziłam, że lepsze aniżeli placek :)
Po lekturze "Słodkich pieczonych kasztanów" jeszcze bardziej kombinuję :)
szkoda, że zabrakło mi świeżej bazylii...
Wczorajsza część kolacji...mmmm pycha!
Miłego słonecznego dnia!
Aaaaaa polecam Wam jedną z tańszych Księgarni Internetowych :)
świetna półeczka .
OdpowiedzUsuńFantastyczna półeczka:)
OdpowiedzUsuńAnne18, anetapzn - dzięki :)
OdpowiedzUsuńO, miałam wczoraj podobną kolację, podobną przynajmniej kolorystycznie ;) Zamiast camemberta - jajko, zamiast oliwek - rzodkiewki i ogóreczek ;D No i sosik ;D Ach ;D
OdpowiedzUsuńPiękna półeczka, cudnie wygląda, ciekawe kiedy ja będę mogła mieć na półkach taki porządek, bo póki co wszystko leży na wszystkim, żeby jak najwięcej miejsca wykorzystać ;D
U nas polane tylko oliwą z oliwek :)
UsuńNa regale też mam poupychane :)
Ależ wszystko smakowicie wygląda, a półeczkę bym Ci porwała w całości :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Ja ostatnio piekłam podobne babeczki na festyn do szkoły. Masz rację, dla dzieci są lepsze niż placek. Zawsze się sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńtymi muffinkami to narobiłaś mi takiego smaka że chyba dzisiaj też je upiekę :)
OdpowiedzUsuńpiękna półeczka :) zazdroszczę tylu własnych książek "Tej Michalak" :)
OdpowiedzUsuńNo pułeczka super, rzeczywiście tęcza:) a za mufinkami to dzieciaki przpadają, ja też mam cos upiec na festyn.... może to jest właśnie pomysł.... dorośli wolą jedzonko w tej drugiej wersji... ja przynajmniej:)
OdpowiedzUsuńpółeczka piękna! :) i poczęstuję się sałatką- uwielbiam fetę i oliwki!!! :) w zamian zapraszam do mnie na konkurs :)
OdpowiedzUsuńJA piekna kolorowa półeczka!
OdpowiedzUsuńFajna, taka kolorowa, w sam raz na deszczowy dzień:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zazdroszczę książek Hanny Cygler, które uwielbiam i mam zamiar skompletować wszystkie. A jedzonko wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńSabinko półeczko super - ale że jestem łakomczuszkiem babeczki i sałatka ... mniam ... ślinka mi pociekła ... :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle jedzenie kapitalne! Narobiłaś i ochoty!!! :D
OdpowiedzUsuńKsiążki a raczej cała półeczka- ŚWIETNE! :D Zazdroszczę zdecydowanie kilku tytułów!
Półka się pięknie prezentuje, że o babeczkach nie wspomnę :)
OdpowiedzUsuńBabeczki i sałatka- PYCHA! :)
OdpowiedzUsuń