Jednak już jest!!!!!!!
Nie tak dawno zapowiadałam na blogu konkurs organizowany przez Magdalenę Kordel. Należało napisać opowiadanie o Bożym Narodzeniu.
Niestety pisać nie potrafię... przynajmniej nie tak jakbym chciała :)
Poniekąd zostałam zmuszona do napisania krótkiej historii...
Nie wiem skąd pomysł...coś powstało :))))
No i stało się! Opowiadań przyszło mnóstwo!
Blogerzy jednak piszą...
Kto z Was, zaglądających do mnie również coś napisał do "Pejzażu świątecznego"????
Kto z Was, zaglądających do mnie również coś napisał do "Pejzażu świątecznego"????
Wyszedł oto taki zbiór opowiadań :)
Zdjęcie kradzione z bloga Magdaleny Kordel
Więc chyba mi wybaczy...
Nie mogę się doczekać kiedy wezmę ją w ramiona...to znaczy kiedy wezmę ją do ręki, pogłaszczę, powącham,dotknę, przytulę :) Jakieś zboczenie mam i z nowymi książkami tak postępuje...
Teraz ze spokojem będę mogła przeczytać wszystkie opowiadania.
Gdyby nie Magda i Kuba zbiór by nie powstał!
OGROMNIE DZIĘKUJEMY!!!!
Ja już swój mam ;) Ależ radość mi sprawiła ta książeczka! Takie piękne wydanie! ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, już macie, dotykacie, wąchacie...a ja muszę poczekać na swój...ale wiem, że WARTO!
UsuńNo pewnie, że warto ;)
UsuńJa też już swoją głaszczę:-)))No i jest tam też i moje opowiadanie:-)))
OdpowiedzUsuńAsia
Jak ja WAM zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńMy z Gosią również już mamy, super niespodzianka, bo moja córka ma dzisiaj urodziny!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Niej :))) Sto lat!
UsuńSabinko zazdroszę Wam!
OdpowiedzUsuńJa się nie odważyłam :(
A szkoda!
UsuńMam i ja ;-) Poczytam na spokojnie w świąteczną noc ;-)
OdpowiedzUsuńAguś, a które było Twoje?
UsuńPani Magda jest wielka! Moje opowiadanie też się tam znalazło ;) Kiedy dziś zobaczyłam po powrocie ze szkoły wielgachną kopertę, a w niej zbiór, od razu na mojej twarzy zagościł uśmiech ;D
OdpowiedzUsuńOj jest! Ale chyba sercem, bo wzrost... tu mnie zaskoczyła :)))
UsuńA to o mnie tak? Że chcesz mnie wziąć w ramiona??? No to bardzo się cieszę, bardzo:):)
OdpowiedzUsuńHmmm, Ciebie w ramiona???? A to nie tak głupio, jak baby wpadają sobie w ramiona???
UsuńJestem bardzo ciekawa, co z tego wyszło :)
OdpowiedzUsuńNo no, wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńOj tak!
UsuńJa co prawda nic nie napisałam, ale mocno kibicowałam i aż serce rosło jak zestaw opowiadań ciągle się powiększał i powiększał, aż takie cudo jak na zdjęciu mogło powstać;-)
OdpowiedzUsuńA co do tych książkowych "zboczeń" to mam to samo, najpierw je czytam węchem i dotykiem potem dopiero, jak już się naciesze samym ich posiadaniem w ruch idzie zmysł wzroku;-)
Pozdrawiam Sabinko przed świątecznie;-)
Basiu, dlaczego nic nie napisałaś?????
UsuńPs. To mnie pocieszyłaś :)Za życzenia dziękuję i życzę WAM również spokojnych i rodzinnych Świąt :)
W sumie nie wiem czemu nie napisałam, jakoś wena mnie nie dopadła. No i nie jestem zbyt dobra w przelewaniu swoich myśli na papier. Wolę zostawić to innym którzy radzą sobie z tym o wiele lepiej;-)
UsuńPozdrawiam ciepło w te ostatnie godziny świąteczne;-)
Dziękuje...
OdpowiedzUsuńKasiu, to ja Ci dziękuję! Ty Kochana wiesz za co!
Usuń