...
Krótko, ale intensywnie i niezwykle rozmownie...
Dziękuję IK :O*
Niestety czasem ludzi poznaje się z tej gorszej strony, i najbardziej potrafią "przywalić" najbliżsi...
Ostatnio sporo się dzieje, stąd te pustki na blogu, jednak dziękuję WAM, że ciągle z nadzieją tu zaglądacie, piszecie do mnie... Dziękuję !!!
Sabinko, mam nadzieję, że ogarniesz wszystko o i te pustki też po trochu się wypełnią ;-) powodzenia!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
Agnesto
Wracaj.Głowa do góry.Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, dużo zdrówka i pozytywnego nastawienia :)
OdpowiedzUsuńHej,hej,,,myslałam o Tobie gdzieteż się podziewasz.Już wiem.Fajnie ci tam było-zazdroszcze.A tak wogóle to Ty dopiero teraz na to wpadłas ,ze 'najbliźsi" bywają wręcz wrogami :) Nic nowego.Rodzinna sielanka to tylko w serialach.....Buzka
OdpowiedzUsuńto prawda, najbardziej potrafią "przywalić" najbliżsi, bo wiedzą gdzie celować... przesyłam dużo pozytywnej energii :)
OdpowiedzUsuńw pięknych miejscach odpoczywałaś
OdpowiedzUsuńMiło znów Ciebie widzieć! A z rodziną niekiedy dobrze się wygląda tylko na zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuń