Pierwsza myśl by określić spotkanie: REWELACJA!
Wiem wiem, dzień po dniu spotkanie z Magdaleną Kordel tylko w innym miejscu może się wydawać nudne, bo co nowego może powiedzieć?!
Jeśli ktoś tak myśli jest w ogromnym błędzie.
Każde spotkanie jest inne i wyjątkowe, w dużej mierze zależy to od organizacji, czytelników, ich dociekliwości ;)
Muszę przyznać, że zauroczyła mnie biblioteka w Jutrosinie, niewielka, klimatyczna, świetnie zorganizowana ( gratulacje Pani Kamilo!)
Na dzień dobry wszystko elegancko przygotowane, kameralnie, niesamowita Pani Dyrektor - kobieta ciepła z niesamowitą werwą, hmmmm ja chyba lubię ludzi tak samo wygadanych, oczytanych, do tego z poczuciem humoru.
Czytelnicy Magdy dopisali jak najbardziej, po tym jak się ośmielili posypały się pytania, Magda w swoim żywiole! To chyba było najdłuższe, ale też jedno z najciekawszych spotkań autorskich!
Było wręcz świetnie ;)
Mogłabym długo o tym spotkaniu, o pytaniach, o Magdy odpowiedziach, ale nie chcę, powiem WAM krótko, jeśli macie okazję by iść na spotkanie z Magdaleną Kordel - POLECAM
Myślę, że czytelniczki z Rawicza czy czytelnicy z Jutrosina byli tak samo zadowoleni i zaskoczenia jak ja ;)
Kilka. kilkanaście zdjęć z tego spotkania wykonane przeze mnie i Kubę K.
Niestety było tak fajnie, że niektóre żony nie mogły doczekać się swoich mężów... szczególnie jednego ;)
W planach miałam pokazać Kordelom kościół który mnie zauroczył ( pisałam o nim TUTAJ) niestety ten kościół był już zamknięty, pewnie innym razem się uda.
Ale co tam, po drodze są Smolice, kolejne moje regionalne zauroczenie (pisałam o tym TUTAJ)
tym razem się udało ;)
A dzisiaj w Krotoszynie ;)
Z Madzią z pewnością nie może być nudno, fajnie dziewczyny,że mogłyście się widzieć:))))
OdpowiedzUsuńCiekawe, kiedy Magda na Pomorze przyjedzie. :) :)
OdpowiedzUsuńKiedy ja ostatnio błam na jakimkolwiek spotkaniu autorskim... Matko, dawno temu. Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńIle bym dała, żeby Pani Magda zagościła gdzieś w Wielkopolsce, niedaleko mojego miejsca zamieszkania ;)
OdpowiedzUsuńKochana daj mi na siebie namiar, powiadomię cię :) być może druga połowa roku ;)
UsuńDziękuję za miłe słowo...i zapraszam znowu...może tym razem pozwiedzać się uda...a pogaduchy o literaturze i nie tylko...w pakiecie...
OdpowiedzUsuń