wtorek, 12 lipca 2011

Jak tu czytać !!!!?????

Nie trzeba nic komentować....


Czy to jest:
* nuda
* brak zainteresowania
* zazdrość
* miłość
????? o to jest pytanie????

Specjalnie dla Louisa - grać też nie daje :):)




25 komentarzy:

  1. Kiciuś też chce sobie się odstresować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miłośc do literatury :-) po swojej Pani ma to :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej po swoim małym Panu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na szczęście w grani uw gry i w oglądaniu filmów zwierzaki nijak nie przeszkodzą... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Louis - nie byłabym taka pewna :)
    Czekaj niech odszukam zdjęcie :):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koty przecież też kochają książki :-) Tylko trochę inaczej... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja miałam taką sunię. Jak tylko siadałam do komputera, to ona myk mi na kolana i brzuchem do góry, aby drapać ;P.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale koty kochane, towarzyskie, nie pozwalają się za bardzo zaangazowa ani w czytanie ani w gry... ;-) PIękne takie koto-foto ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że nie tylko mój kot ma manię przeszkadzania w czytaniu jakiejkolwiek książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba wszystkie koty cierpią na manię leżenia w książkach. Mój robi identycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Koty też kochają na swój koci sposób...:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba lubi być w centrum zainteresowania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest zdecydowanie zazdrość! Znam to z doświadczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi dziś Marley skutecznie utrudniał robienie zdjęć stosikom! ;)Twierdził, że on jest ładniejszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sabinko - to chyba wszystkie te uczucia naraz ;). Hindek w ogień poszedłby za Miłkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kociak kocha swojego małego Pańcia, więc się do niego garnie. Może też jest tu odrobinka zazdrości: "Wolisz książkę ode mnie?". A tak poza tym - piękny widok.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ kociak ;) Ale jedno jest pewne - nie jest to osobnik chodzący własnymi drogami ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. No to moje przekonanie legło w gruzach... :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Sil - :)

    rzeka - gdyby nasz nie był takie wielki wiecznie wciskał by się na książki, niestety jest zbyt mało miejsca, więc...przeszkadza Miłkowi :)

    AgnieszkaWawka - :)

    Alex1394 - dzięki :)

    Agnesto - Hindek to kot Miłka, głównie jemu przeszkadza w zabawach, grach, czytaniu czy nawet budowaniu. Biega za nim jak pies.

    Wspomnij Mnie - widać koty tak mają, witaj na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dosiak - może książki jakoś grzeją??? Nasz uwielbia leżeć też na kopertach :)

    Piotr - być może na swój, jednak widać gołym okiem tę miłość :)

    toska82 - lubi :)

    finkaa - jest bardzo zazdrosny, szczególnie o Miłosza:)

    Bujaczek- ale jesteś , no mogłaś go pokazać przy tych stosikach:)

    milenka - oj tak!

    OdpowiedzUsuń
  21. Balbina64 - dokładnie jak piszesz!!!!!

    Meme - nie jest, uwielbia towarzystwo, lelanie, noszenie, ogólnie zachowuje się jak pies :)

    Louis - :):):)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sabinko, to co piszesz w odpowiedzi Meme jest prawdą nad prawdami. Odkąd mam swoje kociaki przekonałam się, że one bardzo potrzebują towarzystwa człowieka. Moje też są strasznymi pieszczochami, lubią myzianie, noszenie, przytulanie. Co prawda wykazują się większą niezależnością niż nasze psiaki, ale i tak mit o chodzeniu własnymi drogami w ich przypadku całkowicie odpada.

    OdpowiedzUsuń