Mam przyjemność zaprosić Was do udziału w ... a jednak... wymianie "Z książką przy kominku".
Mam nadzieję, że będzie to wyjątkowa wymiana, połączona też delikatnie z Bożym Narodzeniem, co daje nam wiele wspaniałych możliwości, a także ogrom radości.
Za ogromną pomoc i wsparcie dziękuję przede wszystkim Katarzynie Michalak, a także Oleńce. Dziękuję dziewczyny :)
Tym razem nie odbędzie się ona na moim blogu. Razem z Olą zapraszam serdecznie w nowe miejsce.
Zapraszam do nowego domu...
Sabinko - cudownie, że się jednak zdecydowałaś:)
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, ze sprostam tym zaostrzonym rygorom:)
cieszę się, że jednak zmieniłaś zdanie :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńSabinko... super,że się zdecydowałaś...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna wiadomość :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę :):):)
OdpowiedzUsuńPowiem, że cieszę się i ja :D
OdpowiedzUsuńMiła niespodzianka, która czekała mnie po powrocie z pracy...
Bardzo fajny pomysł z tymi wymianami, szkoda, że nie spełniam warunku prowadzenia bloga. Może następnym razem.. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńDlaczego tak twierdzisz????
OdpowiedzUsuńJakiego warunku nie spełniasz?
Dziewczyny wy jesteście zaprawione w bokach ja jestem nowa i niewiem na czyj adres mam przesłać ankietę ? Dajcie mi znać mailem zakupocholiczka.magda@gmail.com czekam ;-)
OdpowiedzUsuń