Nie taki piernik z przysłowia bądź powiedzenia, tylko taki konkretny, smaczny i nieco nietypowy.
Póki pamiętam, bo pamięć mam dobrą, ale krótką niestety, wpisuje, bo obiecałam Madzi K.
Skoro obiecałam...
Przepis dostałam od siostry.
Piernik
Składniki:
2 szklanki kwaśnego mleka
3 szklanki mąki
1,5 szklanki cukru
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki kakao
2 łyżki dżemu
0,5 kostki margaryny rozpuszczonej
Przygotowanie:
Wszystkie sypkie składniki wymieszać, następnie dodać dżem, margarynę i mleko.
Dokładnie wymieszać.
Piec w temp. 170-180 stopni około 45-50 minut.
Szybkie, w miarę tanie i pyszne, no i w całym mieszkaniu pachnie świętami :))))
A na dworze już świątecznie, biało, zimno...
Byle do wiosny :)
A na dworze już świątecznie, biało, zimno...
Byle do wiosny :)
Moja siostra bardzo lubi piernik
OdpowiedzUsuńi jest specjalistką od tego ciasta :-)
Ja nie jestem specjalistką od żadnego ciasta, bo generalnie nie znoszę piec! Za to uwielbiam gotować :)))
UsuńBardzo lubię pierniki, a ten przepis wydaje się ciekawy.)
OdpowiedzUsuńSprawdzony przepis, ciasto super :)
UsuńU nas też piernik, ale w formie ciasteczek. :) Pierwsze porcje robiłyśmy z córeczką w tę niedzielę. W następną - kontynuacja. :)
OdpowiedzUsuńU mnie krzywo na pierniki patrzą, więc to trochę zawsze kupuje :)
UsuńByle do świąt Sabinuś, byle do świąt, a potem do wiosny:) Trzeba zrobić więcej tych przystanków wtedy będzie szybciej:) Twój krokiet nadal tęsknie wspominamy w domu...
OdpowiedzUsuńByle do wiosny :)))
UsuńJakoś tych świąt w tym roku nie czuje, najgorzej jak poczuje, gdy będzie za późno!? Zdecydowanie wolę do wiosny, do wiosny!!! :))))
Ps. Kochana! Powiedz Kubusiowi, że jak tylko przyjedziecie, to na niego będą czekały krokiety! Mnóstwo krokietów :)
No dobra, ale święta i tak są po drodze:) Już ja ci nie dam o nich zapomnieć w końcu chcesz nie chcesz poczujesz:) A wizja góry krokietów wywołała marzycielski uśmiech na twarzy męża mego:) Patrz takie niby proste słowo: krokiet a tyle może:)
UsuńWiem, że nie dasz!
UsuńHmmm kurcze, żebym miała pewność, że krokiety dojdą w 2 dni wysłałabym pocztą!Ale jak się zepsują :/
Albo listonosz zje:) toż by dopiero w domu rozpacz zapanowała:)
UsuńTaaaaaa Twoja listonoszka :P
Usuń