niedziela, 18 grudnia 2011

Mój dzień w książkach

Wzięłam przykład z Lirael i skorzystałam z jej zaproszenia :)
Pomysł rewelacyjny, zadanie jednak nie było tak łatwe jak myślałam :)


Mój dzień w książkach:


Zaczęłam dzień w cieniu naszego domu
W drodze do pracy zobaczyłam magiczne miejsce
i przeszłam obok
Cukierni pod Amorem,
żeby uniknąć
babskiego  gadania,
ale oczywiście zatrzymałam się przy
sklepiku z Niespodzianką. 
W biurze szef powiedział:
przepis na torcik orzechowo-bezowy
i zlecił mi zbadanie
Wiktoriańskiej  herbaciarni.
W czasie obiadu z  księdzem  Rafałem
zauważyłam 
kolor bursztynu
pod oknem  z widokiem .
Potem wróciłam do swojego biurka
w samo południe.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam
łóżko
ponieważ mam
Hotel na rozdrożu .
Przygotowując się do snu, wzięłam 
"Koty. kompendium wiedzy"
i uczyłam się
.kocich tajemnic,
zanim powiedziałam dobranoc
córkom.


Chcecie się pobawić??? Zapraszam na blog Lirael - TUTAJ

19 komentarzy:

  1. Bardzo plastyczne tytuły czytasz, zazdroszczę. U mnie już nie tak łatwo było coś "wystrugać", ale jakoś się udało :D

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna zabawa i jak tylko później będę miała chwilę czasu to i ja wezmę udział w zabawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy zakup - łózko ;) czyżby stare się połamało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że i ciebie wciągnęła ta zabawa, ale czemu się dziwić, skoro taka fajna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna zabawa :)
    Ja również dołączyłam i też mam w swojej opowieści Księdza Rafała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. :o)

    Evita, on dość często widać bierze udział w zabawie :):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna zabawa, też wzięłam udział :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne zestawienie:)

    P.S. Maila od Ciebie w czwartek dostałam (o tym, że książka doszła).

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zabawa, może i ja się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że ta zabawa robi furorę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie ci poszło!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szef łakomczuch. ;)
    Coraz bardziej lubię tę zabawę, a swoją historię opowiem jutro.

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, że wiele osób przechodziło już koło Cukierni pod Amorem:) Muszę i ja się tam wybrać:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba przeczytam tę "Cukiernię". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń